Co powstanie w atrakcyjnym punkcie Ursynowa? Kiedyś miał stanąć wieżowiec

Losy działki na Jastrzębowskiego, tuż przy alei KEN, ważyły się od 2016 r. Od lat teren stał niezagospodarowany, a w tle zmieniali się właściciele, upadali deweloperzy, uchwalono też plan miejscowy. Ostatecznie plac trafił w ręce SBM "Vistula" i coś się ruszyło. Teren został ogrodzony, jednak prace jeszcze się nie rozpoczęły. Co powstanie na Jastrzębowskiego?

Na leżącej nieopodal metra Stokłosy atrakcyjnej działce przez lata wiele się działo. O perypetiach tego kawałka terenu można by napisać książkę. W 1987 roku na tej działce wyrósł Rzemieślniczy Dom Towarowy, ale w końcówce PRL nie było już czego sprzedawać, więc po transformacji przybytek upadł. Został po nim obskurny pawilon, w którym najpierw mieścił się salon samochodowy, a potem sklep. Obok zaś wyrósł budyneczek z pizzerią Va Bene, która działała do 2013 roku.

Następnie nieruchomość kupił deweloper Włodarzewska. Wyburzył budyneczek, licząc na uzyskanie zgody na postawienie wieżowca. W 2016 roku deweloper starał się już o warunki zabudowy dla 11-piętrowego bloku mieszkalnego. Wtedy wkroczyli mieszkańcy. Stoczyli istną batalię z ówczesnym właścicielem terenu. Wspólnota mieszkaniowa argumentowała, że nowy budynek byłby zbyt duży, a co za tym idzie, ograniczałby mieszkańcom okolicznych, niższych bloków dostęp do słońca. 

Zwroty akcji jak filmie sensacyjnym

Ostatecznie zdecydował detal. Miasto nie wydało zgody na inwestycję, ponieważ w umowie użytkowania wieczystego dla tego gruntu istniał zapis o konieczności przedłużenia uliczki Stokłosy. Inwestor nie uwzględnił tego w swoich planach, przez co otrzymał decyzję odmowną. Mieszkańcy nie mogli jednak odetchnąć z ulgą - zastanawiali się co wymyśli deweloper i czy nie postara się ponownie o wydanie warunków zabudowy. Ratunkiem byłby plan miejscowy, który określałby, co może powstać na działce przy Jastrzębowskiego 3, ale prace nad nim dopiero się wówczas zaczynały. 

Wówczas przyszły złe czas dla dewelopera "Włodarzewska". Firma zaczęła upadać, a wraz z nią kurczył się majątek rodziny właścicieli, która była w posiadaniu nieruchomości przy Jastrzębowskiego. Działka trafiała w ręce różnych spółek, ostatecznie w 2022 roku sąd ogłosił upadłość także ostatniego nabywcy - firmy "Osiedle przy Wspólnej", również związanej personalnie z dawnym gigantem deweloperskim.

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, na który tak liczyli sąsiedzi, został ostatecznie uchwalony w 2018 r. Na jego mocy na rzeczonej działce nie może powstać zabudowa wyższa niż 20 m, co w przybliżeniu odpowiada maksymalnie 6-7 piętrom. W 2023 r. syndyk masy upadłościowej ogłosił sprzedaż ursynowskiej działki. 

Deweloper: To jest chore!

Obecnym właścicielem "pechowego" terenu jest Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Vistula". Plac przy Jastrzębowskiego został ogrodzony, jak na razie panuje na nim cisza i spokój - żadne prace nie ruszyły. Spółdzielnia zapewnia jednak, że to kwestia czasu, mimo iż nie uzyskała jeszcze zgody na budowę.

Co powstanie na działce po dawnym Rzemieślniczym Domu Towarowym? Jak informuje Bożena Jabłońska, prezes spółdzielni Vistula, na wygrodzonym terenie wyrośnie 5-piętrowy budynek mieszkalny. Deweloper jednak chętnie widziałby w tym miejscu wyższą zabudowę.

Jak są robione plany miejscowe, że budynek obok, ma chyba 11 kondygnacji, a nam pozwolono tylko na 5?

- żali się Jabłońska.

Deweloper skarży się też na przeciągające się formalności, wstrzymujące wydanie pozwolenia na budowę. Wniosek o wydanie zezwolenia został przez dewelopera złożony już 1,5 roku temu. Według obowiązujących w Warszawie przepisów przed uzyskaniem pozwolenia konieczne jest przedstawienie projektu drogowego z dojazdem do przyszłej nieruchomości oraz wybudowanie drogi dojazdowej. 

Mimo, że mówi się o tym, że pozwolenia na budowę są upraszczane, i że szybciej będą wydawane, to jest wręcz przeciwnie. Kiedyś do pozwolenia na budowę była potrzebna tylko decyzja lokalizacyjna wjazdu i wszystkie te rzeczy robiło się w momencie, kiedy pozwolenie na budowę już było.

Dopiero wtedy były wszelkie uzgodnienia z miastem, co należy zrobić - było to potrzebne do odbioru budynku, a w tej chwili od tego musi się zacząć inwestycja, co - moim zdaniem - jest chore. Wiadomo, że jak jest budowany budynek, to drogi się niszczą. Te drogi powinny być wybudowane gdy budynek jest już w stanie surowym, żeby nie niszczyć ich ciężkim sprzętem

- tłumaczy swoje stanowisko Bożena Jabłońska z "Vistuli".

A ile będą kosztować mieszkania w tak dobrej lokalizacji przy metrze Stokłosy? Okazuje się, że będą tańsze niż np. w planowanej inwestycji "Ale KEN!" przy metrze Imielin, gdzie ceny sięgną 20-22 tys. złotych.

Za metr kwadratowy przy Jastrzębowskiego nabywcy mają zapłacić ok. 16,5 tys. zł. Nie należy jednak przywiązywać się do tych szacunków - mogą ulec zmianie w miarę ponoszenia przez SBM "Vistula" dodatkowych kosztów związanych choćby ze wspomnianą budową drogi.

Budynek zaprojektowała pracownia Atelier3 z Warszawy. 

Projekt budynku wielorodzinnego przy ul. Jastrzębowskiego 3 to połączenie nowoczesnej, prostej bryły i szlachetnych detali. Współczesny charakter tworzą elewacje wykończone cegłą i drewniane ramy w glifach okiennych w kolorze naturalnego dębu. Charakteru dodają grafitowe ryflowane płyty w poziomie parteru. Inwestycja dzięki usługowemu parterowi oraz strefie zielonej planowanej na tyłach budynku będzie stanowiła nowy początek dla ciągu pieszego ulicy Zamiany dając szansę na ożywienie i uatrakcyjnienie tej części dzielnicy Ursynów.

- chwalą się architekci.

"Vistula" zakłada, że formalności powinny niebawem się zakończyć, a budowa ruszy pod koniec roku. Sąsiadom pozostało więc jeszcze kilka miesięcy ciszy i spokoju.

A tak ma wyglądać nowy budynek:

[ZT]35991[/ZT]