Kiedyś tętniła życiem, dziś stoi zamknięta. Karczma u Ceprów, znana wcześniej jako Karpielówka, była jednym z najbardziej rozpoznawalnych lokali gastronomicznych na Ursynowie. Serwujący dania kuchni góralskiej lokal do niedawna był też jedną z najdłużej działających restauracji na terenie dzielnicy. Przez lata funkcjonowania karczma doczekała się grona wiernych fanów, którzy regularnie zajadali się tu kwaśnicą czy plackami z oscypkiem.
Lokal u zbiegu ul. Gandhi i Dereniowej po pandemii, a później kryzysie spowodowanym inflacją, mierzył się z wieloma problemami. Klienci zaczęli skarżyć się na spadek jakości jedzenia, wyższe ceny i nieuprzejmy personel. Aby poprawić nieciekawą sytuację, właściciel w 2024 r. zgłosił Karpielówkę do udziału w Kuchennych Rewolucjach TVN.
Wizyta Magdy Gessler w lokalu nie poszła jednak po myśli właścicieli. Restauratorce nie posmakowały dania serwowane w restauracji. Z tego powodu Magda Gessler kazała personelowi zjeść... surową cebulę. Jak się jednak okazało, smak serwowanych dań nie był jedynym problemem słynnej restauracji. Gessler miała duże zastrzeżenia również do czystości w kuchni.
Podczas wizyty ekipy telewizyjnej na jaw wychodziły coraz to nowe problemy i tajemnice. Nie było dokładnie wiadomo, kto jest właścicielem restauracji, a z konta pana Marcina, który twierdził, że jest nim od kilku miesięcy, znikały... pieniądze! Pod okiem kamer wyszło również na jaw, że pracownicy nie dostawali wypłat w terminie, a nawet nie mieli umów - czyli pracowali na czarno! W pewnym momencie do akcji wkroczył adwokat, a rewolucja została na dwa tygodnie wstrzymana.
Dlaczego ty mnie oszukujesz? Marcin, ku**a, ty się obudź i zacznij mi mówić prawdę!
- krzyczała na właściciela Magda Gessler.
W trakcie przemiany Karpielówka zmieniła nazwę na Karczmę u Ceprów, do karty wprowadzono nowe dania, a na ścianach zawisły góralskie dekoracje i tematyczne zdjęcia. W trakcie swojej porewolucyjnej wizyty Magda Gessler ponownie krytykowała jakość serwowanych dań.
[ZT]27225[/ZT]
Po udziale w programie restauracja cieszyła się zwiększonym zainteresowaniem wśród gości. Obecny właściciel, Dariusz Murzynowski, mówi o zyskach większych nawet o 60%. Pomimo tego karczma kilka dni temu została zamknięta. Czy więc rewolucje zaszkodziły lokalowi? A może to restauracja nie była w stanie utrzymać narzuconego przez Magdę Gessler poziomu?
Wiemy, jak są prowadzone Kuchenne Rewolucje, realnie dają jakiś tam szum medialny, a wszystko według mojej oceny jest robione bardzo mocno minimalistycznie. Tam ma się tylko polać krew. To jest telewizja, to jest show i nic więcej
- twierdzi Dariusz Murzynowski.
Właściciel zwraca też uwagę na krótkotrwały charakter boomu po Kuchennych Rewolucjach. Zwiększone przychody Karczma u Ceprów notowała jedynie przez pierwsze miesiące po wizycie. Gdy wszyscy zainteresowani zdążyli już skosztować wprowadzonych przez słynną restauratorkę dań, zainteresowanie karczmą spadło do dawnego poziomu. Murzynowski podkreśla, że w jego odczuciu Magda Gessler nie przyczyniła się do zamknięcia lokalu, jednak jej wizyta nie była w dłuższej perspektywie pomocna.
[ZT]28292[/ZT]
Właściciel lokalu jednoznacznie potwierdza - to koniec Karczmy u Ceprów. Swoją decyzję tłumaczy niskim zapotrzebowaniem na kuchnię góralską w tej części stolicy. Restaurację odwiedzali stali bywalcy, jednak nowych gości nie przybywało. Niewielkie przychody ostatecznie zadecydowały o zamknięciu lokalu. Właściciel informuje jednak, że niekoniecznie musi to oznaczać koniec gastronomii w tym miejscu.
Wciąż walczę, żeby uratować ten punkt na kulinarnej mapie Ursynowa. Chciałbym, by była jakaś kontynuacja tradycji tego miejsca tak, żeby nie powstała tu po prostu kolejna Żabka. Czy to się uda, pokaże czas. Koniec końców to jest biznes, sentymentów nie ma. To są cyfry, które muszą się zgadzać
- tłumaczy właściciel.
Są wstępne plany nowej gastronomii w tym miejscu. Dariusz Murzynowski nie zdradza jednak jaki miałby to być lokal, ani na jakiej kuchni miałby się skupiać. Wszystko jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie i najbliższe dni mają okazać się decydujące dla dalszego funkcjonowania restauracji na rogu Gandhi i Dereniowej.
To niejedyna knajpa z Kuchennych Rewolucji, która po paru miesiącach padła. Na Ursynowie podobny los spotkał „Pappalinę”, w której miejscu dziś z powodzeniem działa „Staroświecka”.
[ZT]6349[/ZT]
[ZT]24448[/ZT]
To dobra lokalizacja, takie miejsca dobija właściciel janusz
kurkwodna15:39, 16.07.2025
To dobra lokalizacja, takie miejsca dobija właściciel janusz
Irfy16:15, 16.07.2025
Cóż, knajpę zapewne wykończyła realna inflacja połączona z ogólnym biednieniem społeczeństwa. A najłatwiej oszczędzać właśnie na szeroko pojętych "fanaberiach". Czymś, bez czego można się obejść. Kino - skoro i tak nowe produkcje to zazwyczaj gnioty. Ciuchy - jeśli ktoś nie jest nastolatkiem, który w imię mody i "okresu godowego" musi zmieniać kreacje co dwa miesiące, zazwyczaj ma szafę zapełnioną na lata. U kobiet coraz częściej odpada kosmetyczka - paznokcie można sobie zrobić samemu. No i knajpy. Jak ktoś jest sam i ma znośną pensję, to da radę, ale wyprawa z rodziną to już ładnych kilka setek. Więc powoli zaczną padać i knajpy. Najpierw takie "ni pies ni wydra", jak ta z artykułu a potem już te poważniejsze. Jak jeszcze SI wytłucze księgowych i pracowników "zaplecze biurowego", to dopiero ujrzymy cuda.
oper1516:19, 16.07.2025
W końcu. Jedzenie bardzo przeciętne a obsługa znacznie poniżej, Nocne imprezy załogi też raczej nie przyczyniły się do sukcesu. Może wreszcie powstanie powstanie tam coś na poziomie, z dobrym jedzeniem i miłą obsługą.
Bolo16:23, 16.07.2025
proste rozwiązanie - w niedzielę od rana kościołowe dania obiadowe za 1/2 ceny na wynos i w same niedziele się wyjdzie na swoje.
Boom16:29, 16.07.2025
Lata temu dosyć często tam chodziłem, ale lokal zaliczał zjazd jakościowy, że nie miałem ochoty wracać. Nawet te kolejne pato rewolucje nie zachęciły, bo problemem są wciąż właściciele. I w zasadzie to spodziewałem się tego. Może przyjdzie ktoś inny, z nowym podejściem do biznesu.
Bolo17:16, 16.07.2025
bardzo proste rozwiązanie - w niedzielę od rana kościołowe dania obiadowe za 1/2 ceny na wynos i w same niedziele się wyjdzie na swoje.
Boom19:07, 16.07.2025
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Paulo20:11, 16.07.2025
@Boom, ale ty na pewno prowadziłeś restaurację. Jak wszystko zresztą. Bo przecież jesteś znawcą wszystkiego, czyż nie? 🤣
Boom20:18, 16.07.2025
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Paulo21:04, 16.07.2025
Miałem dać sobie spokój i nie wdawać się w żadne dyskusje z tobą. Moja znajoma miała fajne powiedzenie: "Nie dyskutuj z idiotą, ponieważ sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". Ale wiesz co? Tym razem jej nie posłucham i za twoją bezczelność, arogancję i obrażanie innych, wytępię cię z tego portalu. Machina ruszyła.
Boom22:12, 16.07.2025
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Paulo22:23, 16.07.2025
@Boom, nie zgłosiłem twojego wpisu. Zrobiłem coś innego. Ale to co napisałeś, nasunęło mi pewne przemyślenia.
Paulo22:26, 16.07.2025
@Boom, jak już wcześniej pisałem, nic o mnie nie wiesz i nie masz pojęcia, kim jestem, na czym się znam i co potrafię.
Boom22:33, 16.07.2025
Jesteś zwykłym pieniaczem bez podstawowej wiedzy. Twoje wpisy nic nie wnoszą, są bezużyteczne. Nawet ta twoja odpowiedź nic nie wnosi do tematu.
Ola22:56, 16.07.2025
Może znajdzie się wreszcie miejsce na porządną mięsno-warzywną kuchnię "keto" z dobrych bio produktów, bez skrobiowych niezdrowych dodatków. Nie ma takiej na Ursynowie a i w całej Warszawie ze świecą szukać.
Stały klient04:04, 17.07.2025
I bardzo dobrze Pani Magda pokazała Jak pseudo właściciel Pan M.kochanek właścicielki Pani D.B.doprowadzil do upadku restauracji Przecież to złodziej pijak ćpun narkoman ile ludzi zostało oszukanych A teraz nowy właściciel płacze a gdzie byli przez tyle lat że na to pozwalali ???Menager i jego ulubienica Pani MG pokazała jej miejsce a teraz oka pracuje w Bałkanach od Kuchni maskara szkoda tylko porządnej obsługi w tym lokalu ich się wytępilo a także dobrych kucharzy !!!Coś się kończy coś się zaczyna szkoda ale prawda jest taka że na biznesie i gastronomii trzeba się znać a niestety Pan Murzynowski nie zrobił nic żeby reklamować pozyskać normalnego menagera i uratować restauracje !!!Czas pokaże co dalej może wyciągną wnioski !
Roda09:13, 17.07.2025
Kiedyś zniszczyła Papaline, gdzie przychodziło większość Chorwatów mieszkających w Warszawie, teraz poszła Karpielówka. Choć w Karpielówce od jakiegoś czasu obsługa to był dramat...
Gośc 11:50, 17.07.2025
Kucharki są. Wystarczy.
Q12:42, 17.07.2025
Strach jeść cokolwiek w restauracjach, mało zdrowe żarcie a i jeszcze ktoś złośliwy napluje w jedzenie albo puści gila czy spermę, kiedyś robiłem w uk w kilku klubo-restauracjach i tam pracownicy dla jaj robili takie rzeczy a klienci byli uśmiechnięci bo im smakowało a mi zaś kompletnie przeszła chęć na wizyty w takich miejscach.
Wck14:42, 17.07.2025
57% Polaków twierdzi, że w ciągu ostatniego roku sytuacja ich gospodarstwa domowego się pogorszyła i żyje im się gorzej.
Alwaro15:11, 18.07.2025
Raczej nic w tym szokującego - perspektywy nadchodących lat nie napawają optymizmem. Wzrasta rozwarstwienie społeczne i pewne rodzaje usług jak np. jedzenie w restauracjach stanie się dużo bardziej elitarne niż obecnie.
Warszawiak8214:50, 17.07.2025
"Swoją decyzję tłumaczy niskim zapotrzebowaniem na kuchnie góralską w tej części stolicy".
Jasne w "Siwym Dymie" przy Puławskiej w tygodniu ciężko miejsce na parkingu znaleźć, w weekendy o wejściu bez rezerwacji można pomarzyć. Ich nie dotyczą problemy pocovidowe, inflacyjne i wzrostów kosztów pracy. Klientów więcej niż mogą obsłużyć.
Imielinka16:30, 18.07.2025
Dania tragiczne. Obsługa poniżej krytyki. Czego można się było spodziewać? Kuchenne rewolucje tylko obnażyły cały ten bałagan.
Dzielnicowy Parys03:27, 19.07.2025
Już jest w zainteresowaniu chińczyków, wietnamczyków,nie wiem.
Kali11:04, 19.07.2025
jak my otwierać knajpy na Bali, w New Jork, Londynie, Dublinie itd. = dobrze;)
BNH21:28, 19.07.2025
Kiedy ten potwor z grochowina na glowie przestanie grasowac po restauracjach i epatowac chamskim zachowaniem? Jak dlugo bedziemy to znosic? Jakie ma podstawy by uzurpowac sobie role nieomylnego guru? Jedzmy tam gdzie NAM sie podoba i co NAM smakuje Wystarczy ze zagarnela za czasow SLD wszystkie glowne intratne gastronomie i cukiernie stolicy!
del07:37, 22.07.2025
Właśnie wrociłam z Mikołajek i okazuje się że najlepiej sprzedaje się tzw Bar mleczny - choć tylko z nazwy jeśli chodzi o produkty. Jest tam 7-8 stałych potraw ceny bardzo niskie - zupa 8 zł drugie danie ok 22 zł - kolejka jest taka że czeka się na stolik a pozostałe restauracje stoją puste. Może coś takiego ?
HBN06:44, 23.07.2025
Malo jeszcze kto sie zorientowal ze to siec zagranicznych gastronomii bardzo sprytnie zagospodarowala lubiana nazwe tanich miejsc dofinansowywanych z budzetu bylo tanio i smacznie choc snob wstydzil sie tam jadac "Bar mleczny" jest juz w kilku miejscach np na Ursynowie i madrze oferuje zestawy ale takze dowolny wybor dan itd Smacznego!
Koneser12:40, 22.07.2025
Pan Marcin został w nagrodę zatrudniony w neoTVP? W nagrodę za co...
schabowy01:40, 23.07.2025
Jak długo jeszcze ten mop będzie udawał smakosza?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nowy plac zabaw na Ursynowie już otwarty
I teraz wzorem tych wszystkich nowych inwestycji plac powinien być dostępny tylko dla członków spółdzielni Na Skraju.
Cień mgły.
06:42, 2025-08-06
Co dalej z wiaduktem na Pileckiego?
Jak ja kocham urzednikow ktorzy wiedza lepiej co bedzie lepsze dla ludzi .Skasowac wiadukt wydzielic pasy do skrętu taak bedzie napewno taniej ale czy lepiej napewno nie .I jeszcze ci urzednicy co mieszkają ...napewno nie na ursynowie ale przeprowadzili analizy..
Wiedzący
00:27, 2025-08-06
Kolejna ulica na Ursynowie do remontu
Dziwne... Jeżdżę tędy niemal codziennie i nie zauważyłem rażących mankamentów drogi, które kwalifikowałyby ją do remontu. Już prędzej Migdałową należałoby wyremontować, bo wyglada jak poligon czołgowy.
Paulo
20:31, 2025-08-05
Pędzący pojazd o wyglądzie roweru. Posypały się mandaty
I znowu lokowanie produktu.
Paulo
20:27, 2025-08-05
2 8
Bzdury.