Zgodnie z zapowiedziami remont ul. Roentgena dobiegł końca. Kierowcy odetchnęli z ulgą, bo drogowe zamieszanie wreszcie się skończyło. 

Od piątkowego wieczoru do końca wtorku ul. Roentgena była wyłączona z ruchu. Ursynowska firma Falbruk zrywała asfalt, frezowała nawierzchnię, by ostatecznie położyć nową. Prace zakończyły się wczorajszej nocy - od rana kierowcy mogą poruszać się po nowym asfalcie. 

Od ul. Płaskowickiej do ul. Pileckiego położono nowy, tzw. cichy asfalt. Ma porowatą strukturę, dzięki czemu zmniejsza hałas, który powstaje w efekcie styku opony z nawierzchnią. Poza tym wzmocniono go specjalną siatką szklano-węglową. Dzięki temu ma posłużyć dłużej, bez remontu.

Kierowcy odetchnęli z ulgą, bo przez kilka dni zmagali się z trudnościami. Narzekano na brak oznaczeń i objazdów, co doprowadzało do kuriozalnych sytuacji jak jazda chodnikiem albo pod prąd.

Na wlocie ul. Makolągwy pojawiło się przejście dla pieszych. Skorygowano też lokalizację kilku latarni. Wciąż trwa jeszcze budowa ścieżki rowerowej. Teraz pasy zieleni i opaski z kostki granitowej oddzielają ruch rowerowy od ruchu pieszego. Na wysokości Pustułeczki roboty są rozgrzebane, bo wykonawca czeka na przesunięcie słupa energetycznego przez Innogy.

ZOBACZ JAK TERAZ WYGLĄDA UL. ROENTGENA: