Zamknij

"Czy ten skatepark to jeszcze będzie?". Co z rozgrzebaną budową pod Kopą Cwila?

Sławek KińczykSławek Kińczyk 09:10, 31.03.2025 Aktualizacja: 09:10, 31.03.2025
Skomentuj SK SK

Pod Kopą Cwila straszy rozgrzebana budowa skateparku. Najpierw dzielnica aż 15 razy ogłaszała przetarg, a gdy już się udał, wykonawca spartaczył robotę i rozwiązano umowę. Czy jest szansa, aby jeszcze w tym roku dzieci i młodzież mogły skorzystać z tej inwestycji?

Dzielnica szykuje się do ogłoszenia kolejnego przetargu na budowę skateparku pod Kopą Cwila na Ursynowie. Będzie to szesnasty (sic!) konkurs dotyczący tej inwestycji od 2014 roku, kiedy zburzono nieoficjalną miejscówkę dla skejtów.

- Czy ten skatepark to jeszcze będzie, czy już odpuścili? - pytają nas czytelnicy. 

Budują to i budują! Skończyć nie mogą. A pojeździłoby się już, bardzo brakuje skateparków na Ursynowie

- mówi nam Michał, miłośnik deskorolki.

Kary dla nieudolnego wykonawcy

Michał nie wiedział, że ostatni wykonawca zszedł z placu budowy, bo dzielnica była zmuszona rozwiązać z nim umowę. Skatepark miał być wybudowany do połowy grudnia, a firma budowlana - mówiąc kolokwialnie - była ze skateparkiem "w lesie", a w dodatku budowała go niezgodnie z projektem, co stwierdził nadzór budowy.

Elementy betonowe przeszkód były wykonywane niezgodnie z technologią opisaną w projekcie, co zostało potwierdzone w odrębnej opinii technicznej. Powierzchnia jezdna przeszkód była nierówna; wykonawca szlifował powierzchnię jezdną; nakładał na nią materiał niezaakceptowany przez nadzór inwestorski i zamawiającego.

- wylicza Paweł Ciach, rzecznik ursynowskiego ratusza.

W grudniu urząd powiedział "basta" i zerwał umowę z firmą Oskarbud. - Ja nie chcę się godzić na taką chałturę - mówił nam wiceburmistrz Klaudiusz Ostrowski. - Wysyłaliśmy do firmy pisma, że wszystko jest nie tak, tu było już zbyt grubymi nićmi szyte - dodawał.

Zgodnie z zapowiedzią dzielnica obciążyła firmę karami umownymi w wysokości 20% wynagrodzenia. Wykonano ekspertyzy. Wartość prawidłowo wykonanych prac oszacowano na ok. 140 tys. złotych, a naliczono ponad 280 tys. złotych kar.

Obecnie trwa przygotowanie rozliczenia przerwanych prac po odstąpieniu i rozwiązaniu umowy. Dzielnica nie posiada informacji o złożeniu przez wykonawcę pozwu do sądu. Nie są prowadzone negocjacje, ugody, arbitraże.

- mówi nam rzecznik dzielnicy. 

Cała historia prawdopodobnie skończy się jednak w sądzie, bo firma, godząc się z werdyktem dzielnicy, zostanie objęta pięcioletnim zakazem przystępowania do przetargów na roboty budowlane w całej Warszawie, a to może być dla niej potężny cios.

"Nadzór był prowadzony prawidłowo" 

Jak to się stało, że dzielnica w czerwcu wybrała firmę, która - jak się okazało - "nie umie w skateparki"? Ratusz twierdzi, że wykonawca deklarował, że spełnia wszystkie wymogi, ponadto zaoferował najniższą cenę - 1,44 mln złotych. Zgodnie z przepisami o zamówieniach publicznych taki oferent właściwie musi wygrać konkurs. Deklaracje przedstawione na papierze wychodzą w praniu, a firma odpowiada za to, co deklaruje.

Nadzór nad inwestycją był prowadzony prawidłowo, w wyniku czego stwierdzono nieprawidłowości. Zostały one potwierdzone w niezależnej opinii technicznej.

- mówi Paweł Ciach, rzecznik Ursynowa.

Tyle że z firmą Oskarbud dzielnica Ursynów toczyła spory nie pierwszy raz. To ona miała odpowiadać za wielomiesięczne opóźnienia w budowie tężni na Natolinie. Właściciel tłumaczył nam jednak, że to w projekcie były błędy i trzeba było je podczas budowy korygować. 

Kiedy znów ruszy budowa skateparku pod Kopą Cwila?

Pomimo kolejnej porażki, niektórzy powiedzieliby "fatum" wiszącym nad tą inwestycją, dzielnica deklaruje, że skatepark zostanie zbudowany. Trwają już przymiarki do ogłoszenia nowego przetargu z tym samym projektem. 

Ogłoszenie postępowania na wykonanie robót planowane jest na II kwartał 2025 r. Możliwe jest dokończenie inwestycji, zakres prac będzie określony w dokumentacji przetargowej.

- informuje urząd dzielnicy. 

Jeśli konkurs się uda i zostanie wyłoniony nowy - tym razem solidny - wykonawca, to skatepark pod Kopą powstanie jeszcze w tym roku. Wystarczy jednak, że nowy (szesnasty!) przetarg zakończy się fiaskiem i ten termin będzie poważnie zagrożony.

Ratusz trzyma w budżecie pieniądze zarezerwowane na skatepark - ponad milion złotych w 2025 i 100 tys. w 2026 roku, a więc ma nadzieję na pozytywny finał tej wieloletniej epopei.

Historia budowy skateparku pod Kopą Cwila

Historia miejsca spotkań dla skejtów pod Kopą Cwila sięga lat dwutysięcznych. W 2014 roku dzielnica wyburzyła nielegalną miejscówkę dla skejtów zbudowaną przez nich samych. Ówczesny burmistrz Piotr Guział tłumaczył, że była to decyzja jego zastępcy, a nim zdążył to naprawić, zmieniły się władze, a stanowisko głowy dzielnicy objął burmistrz Robert Kempa.

Po pięciu latach, w 2019 roku, jeden z mieszkańców zgłosił pomysł budowy skateparku do Budżetu Obywatelskiego, na który zagłosowało prawie tysiąc osób. Dzielnica zaczęła więc przygotowywać się do realizacji inwestycji. I... nie może jej zakończyć do dziś.

Przeciwko budowie nowego skateparku u podnóża Kopy protestuje część mieszkańców okolicznych bloków z osiedla "Techniczna", obawiających się hałasu. Domagali się wstrzymania prac, grozili dzielnicy sądem, o czym pisaliśmy w listopadzie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

PauloPaulo

5 2

Do @Obrona Cywilna. Wypad stąd ruski trollu!!! Siejesz ten sam syf pod różnymi komentarzami. Wynoś się z tego portalu!

20:41, 31.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NaczelnyHistorykRPNaczelnyHistorykRP

0 3

dajmy @Paulo już święty spokój temu wyzywaniu się od narodów! Długo byłam w szpitalu, miałam kontakt z osobami z różnych krajów: bardzo chętnie, na starość, jeśli będzie taka potrzeba, chciałabym, aby opiekowała się mną Rosjanka- ze względu na narodową empatię do drugiego człowieka.
Odczepmy się też od Niemców, którzy cieszyli się jak dzieci przyjmując Uchodźców. Właściciele niemieckich korporacji rozsyłałali do pracowników wszystkich krajów prośby o zrozumienie i życzliwość. To, że mają problemy, niekoniecznie jest ich winą. Świat jest skomplikowany, może komuś zależy, aby wzniecić emocje?
A CZY MY POLACY, podziękowaliśmy Krajom, które nas przyjęły w czasie II. wojny św.? Pomogły zorganizować wojsko polskie.
Szukam i szukam w różnych źródłach i nie wiem, czy nie nie jestem w stanie znaleźć?

09:35, 01.04.2025
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

PauloPaulo

2 0

Człowieku, nie wiesz o czym pisał ten gość, bo admin skasował jego wpis. A skoro to zrobił, to znaczy że wpis był mocno nieodpowiedni. A traktował o defetyzmie i nienawiści. Dlatego tak zareagowałem. To ja zgłosiłem wpis adminowi.

13:31, 01.04.2025

PauloPaulo

3 0

Jasne, że Rosja Sowiecka pomogła nam. Zwłaszcza w zniewoleniu naszego narodu na 50 lat.

13:33, 01.04.2025

HistorykHistoryk

0 3

@Paulo, nie wiem, czy na zniewolony łeb można znaleźć lekarstwo ...🙄

14:17, 01.04.2025

PauloPaulo

1 0

Czyli dobrze trafiłem... Nie karmić trolla!👎👎👎

16:18, 01.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ursynów jest jak RosUrsynów jest jak Ros

1 1

Ursynów to nie jest dzielnica Warszawy. Ursynów to stan umysłu.

16:50, 01.04.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

;);)

0 0

Zauważ, że dla osób o Twoich poglądach, Pan Burmistrz szczęśliwie namalował na ścianie bloku przy ratuszu: ,,dwie twarze depresji,, i ... uśmiechnij się 🙂

19:02, 01.04.2025

0%