Zamknij

Lanciego otwarta. Na razie tylko dla samochodów

16:51, 21.12.2020 Aktualizacja: 17:48, 21.12.2020
Skomentuj KW KW

Mieszkańcy od dwóch lat czekali na jej ponowne otwarcie. Wylotówka z ul. Lanciego na ul. Płaskowickiej już otwarta. Drogę zdobi nowy asfalt, a mieszkańcy są zadowoleni z oddania drogi do użytku. Brakuje im jedynie chodnika, który jest jeszcze w budowie.

W listopadzie 2018 roku, w związku z budową tunelu POW, firma Astaldi zamknęła kawałek tej ulicy przy skrzyżowaniu z ul. Płaskowickiej. W poniedziałek, ok. godziny 13:30 ulica została ponownie otwarta. Wydarzenie obserwowało kilkoro mieszkańców, którzy nie mogli się doczekać, kiedy ulica znowu będzie przejezdna.

- Dobrze, że oddają. To duże ułatwienie dla kierowców, ale także dla pieszych, którzy – żeby przejść na drugą stronę – musieli iść do przejścia przy ul. Polaka – mówi pani Mela.

Chociaż z oddania drogi jest zadowolona, to zwraca także uwagę, że droga jest zrobiona na „takie łapu-capu”, a na chodnikach „można powybijać sobie zęby”. Na ten sam problem zwracają uwagę inni mieszkańcy.

- Ulica miała być otwarta we wrześniu, mamy koniec grudnia, a i tak nadal jest niegotowa, tzn. jest jezdnia, ale nie ma chodników – zauważa jeden z przechodniów.

Chodniki będą, ale później

Wszystko dlatego, że chodniki dopiero są w budowie. Astaldi oddało na razie tylko jezdnię. Wobec tego na ułatwienia dla pieszych trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Na wykończeniu jest jedynie chodnik wzdłuż ul. Lanciego, po jej wschodniej stronie, prowadzący do ul. Płaskowickiej. Nie został jednak oddany wraz z jezdnią i nie wiadomo, kiedy będzie.

Mieszkańcy zwracali także uwagę na parkujące nielegalnie na przyszłym trawniku wzdłuż ul. Płaskowickiej, w pobliżu Lanciego, samochody. Kierowcy zostawiali tam swoje auta i szli na zakupy na pobliski bazarek. Budowa chodników zakończyła jednak ten proceder, bo zwyczajnie nie ma tam teraz miejsca na samochody. Ponadto nie są tam planowane żadne miejsca postojowe. Pytanie: czy kierowcy uszanują nowe chodniki?

Zamknięcie ul. Lanciego komplikowało nie tylko życie mieszkańców, ale także Zarządu Transportu Miejskiego, który musiał przekierować na objazdy 7 linii, jednak na razie autobusy nie powrócą na starą trasę.

[ZT]16258[/ZT]

(Kamil Witek)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

dsds

1 1

no i jest :)

17:14, 21.12.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

nicknick

3 1

...wymeczony ten sukces;)

17:35, 21.12.2020

MirkaĆMirkaĆ

11 8

A kiedy zamkną syfiasty bazarek? Budowa POW dobiega końca. Czas na zakup przez kupców własnej działki i wyprowadzkę z pętli autobusowej.

19:58, 21.12.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AreckAreck

2 2

Umowa dzierżawy pętli przy Polaka kończy się stowarzyszeniu kupców w połowie marca. Do tego czasu miasto nie przejmie terenów nad tunelem POW, bo jego oddanie - w bardzo optymistycznym wariancie - GDDKiA zaplanowała na czerwiec. Wszystko wskazuje więc na to, że umowa z bazarkiem zostanie przedłużona przez Zarząd Mienia m.st.Warszawy na kolejne lata. Jak ustaliliśmy, prawdopodobnie do marca 2023 roku. To czas potrzebny na znalezienie i przygotowanie nowej lokalizacji pod miejskie targowisko, w które ma się przekształcić "Dołek" zajmujący dawną pętlę.

09:08, 22.12.2020

ZniesmaczonZniesmaczon

2 1

I tak to kempa zapewnił mieszkańcom Ursynowa notoryczny syf, slums i dezorganizację zbiorkomu, że nie wspomnę o dewastacji zanikającej zieleni. Będzie miał co pszczelarz "rewitalizować" przez kolejne lata ;/

10:27, 22.12.2020

OlszarOlszar

6 0

Jeszcze tylko parkujece wszędzie auta na Lanciego .

20:43, 21.12.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

aa

2 0

od tego są służby zeby mandaty dawac :)

22:12, 21.12.2020

OlszarOlszar

10 1

Co do aut mam nadzieję że się ludzie opamiętają. Jak nie regularnie będę wzywał straż/ policję

20:45, 21.12.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jhjh

0 1

Bylem dzisiaj na spacerze. W strone Belgradziej od Płaskowickiej jest znak: B-36 zakaz zatrzymywania się kiedy nawet chwilowe unieruchomienie pojazdu może spowodować pogorszenie płynności ruchu, stosuje się taki znak, który oznacza zakaz zatrzymywania się nawet na chwilę, np. w celu wysadzenia pasażera.
Od Belgradziej do Płaskowiciej nie ma znaku.

22:06, 21.12.2020

Urzad do sprawUrzad do spraw

0 0

I slusznie, ze nie otwarta da pieszych. Taki pieszy, jeden z drugim, tylko by lazil, a jeszcze gdzies wlezie i tylko problem z tego potem.

09:09, 24.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%