Zamknij
ZOBACZ:

Zmarł poseł Artur Górski - mieszkaniec Ursynowa

09:31, 01.04.2016 Aktualizacja: 13:55, 01.04.2016
Skomentuj SK SK

Zmarł Artur Górki - poseł związany z Ursynowem, mieszkający w naszej dzielnicy. Miał 46 lat, od lat zmagał się z białaczką.

"Nasz kolega poseł Artur Górski odszedł do domu Ojca. Ogromny żal i smutek" - napisała na Twitterze posłanka Jolanta Szczypińska. Wiadomość o śmierci Górskiego przekazał też na początku obrad w Sejmie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS podkreślił, że Górski był "oddany Bogu i ojczyźnie". Górski od dawna chorował na ostrą białaczkę. Przeszedł przeszczep szpiku kostnego. Kilka tygodni temu stan zdrowia posła Artura Górskiego pogorszył się, trafił na oddział Instytutu Hematologii przy ul. Gandhi.

- To powikłania po przeszczepie. Mam długotrwały konflikt między dawcą i biorcą. Takie powikłania trwają nawet trzy lata od przeszczepu, który miałem 19 miesięcy temu. Dawca działa, produkuje, co trzeba we krwi, ale mój organizm wciąż traktuje go jak obcego. I zwalcza - tak jeszcze kilkanaście dni temu poseł uspokojał swoich znajomych na Facebooku. Dziś zmarł. 

- Był to człowiek bardzo ideowy, zaangażowany. Do końca dbał o sprawy ważne. Te ideały trzymały go przy życiu - wspomina Wojciech Zabłocki, ursynowski radny miejski z PiS, współpracownik posła Górskiego. Poseł był bardzo związany z Ursynowem. - Zawsze podkreślał, że jest ursynowskim posłem - nie warszawskim a właśnie ursynowskim - dodaje Zabłocki. Górski angażował się w działalność polityczną i społeczną, współpracował z ursynowskimi parafiami.

- Z Arturem współpracowałam przez wiele lat dość blisko. Zawsze byłam pod ogromnym wrażeniem jego pracowitości i otwartości na ludzi. Do każdego podchodził z szacunkiem i zawsze był gotów nieść pomoc - dodaje Katarzyna Polak, ursynowska radna.

- Być może zabrzmi to patetycznie, ale zawsze uważałam, że takich ludzi jak Artur potrzeba Polsce. Słowa patriota i katolik nie oddają w pełni zaangażowania z jakim podchodził do spraw kraju i wiary. Nawet choroba i cierpienie nie powstrzymywały go od działania na rzecz innych. Powiedzieć o nim "dobry człowiek" to też za mało. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek w rozmowie ze mną powiedział jakiekolwiek złe słowo o kimkolwiek. Zawsze kompetentny i merytoryczny. Prywatnie zapamiętam Go także jako ojca pełnego dumy z własnego syna. Współczuję jego rodzinie. I nie mogę uwierzyć, że już go nie ma pośród nas. Mam nadzieję, że jego głęboka wiara pomogła mu odejść w spokoju - mówi Polak.

Poseł urodził się w 1970 r. w Warszawie. Był nauczycielem akademickim, publicystą, dziennikarzem, politologiem, posłem na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji. Od 1999 pracował w administracji rządowej. Pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego Ryszarda Czarneckiego. W latach 1999-2001 był doradcą premiera. W latach 2001-2002 zasiadał w radzie politycznej Przymierza Prawicy. Od 2002 należał do Prawa i Sprawiedliwości. Od lipca 2007 do marca 2009 zasiadał w Radzie Służby Publicznej przy Prezesie Rady Ministrów. W 2009 r. został powołany na członka Rady Służby Cywilnej.

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

NoNo

10 4

Bardzo mi przykro. Był to jedyny poseł który zainteresował się sprawa związana z trujący metrem. Inni nawet nie odpisali. Pan Poseł do nas przyjechał. Bardzo się we wszystko angażował. Niech odpoczywa w pokoju

13:23, 01.04.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

6 4

Strasznie smutna wiadomość, jestem naprawdę poruszony.
W ostatnich wyborach głosowałem na Niego, bo uważałem, że to wyjątkowo uczciwy i ideowy człowiek.
Niech odpoczywa w pokoju...

16:22, 01.04.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JerzyJerzy

7 4

Szkoda człowieka. Niech spoczywa w pokoju. Bez bólu i trosk.

16:55, 01.04.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ANNAANNA

5 2

Byłeś wspaniałym człowiekiem. spoczywaj w pokoju...

21:05, 01.04.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LaurencjaLaurencja

4 2

Dziękuję za wszystkie zaproszenia wysyłane do mnie z Pana kancelarii. Dziękuję że Pan nie olewał swoich wyborców i pomagał. Mój mąż wczoraj zadzwonił do mnie z ta smutna wieścia i powiedział "do kogo ty teraz będziesz pisać." I miał rację. Bo do Pana Posła można było a tetaz pozostanie pustka. :(

13:26, 02.04.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%