Do wypadku doszło po godz. 8 w piątek podczas prac malarskich przy bloku na ulicy Lanciego 10. Trwa malowanie elewacji "Okrąglaka". W pewnym momencie pracownicy wykonujący te prace na 10. piętrze usłyszeli z dołu krzyk współpracownika.
Pracownik ten - 34-letni Białorusin - spadł z wysokości trzeciego piętra
- informuje asp. sztab. Marta Haberska z mokotowskiej komendy policji.
Jak dodaje warszawskie pogotowie, mężczyzna spadł na dół po zerwaniu się zabezpieczeń.
Pacjent doznał złamania barku i ramienia, urazu brzucha i miednicy. Trafił do szpitala przy ul. Stępińskiej
- poinformował stołeczny Meditrans.
Policja zabezpieczyła teren prac malarskich. Jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić czy wypadek był spowodowany nieprzestrzeganiem zasad BHP. Poszkodowany 33-latek był trzeźwy.
[FOTORELACJA]6207[/FOTORELACJA]
Henio14:36, 06.06.2025
Panie a na co mi tam jakieś bhp, dlatego zatrudniam migrantów bym się takimi głupstwami nie musiał interesować o!
Dzielnicowy Parys22:42, 06.06.2025
To po szklanie, i na rusztowanie.
Szkolna ulica na Koncertowej nie zdaje egzaminu
Wszyscy narzekają na spadek dzietności, ale jak rodzice chcą przywieźć do szkoły dziecko to już ludziom to przeszkadza. Rodzice, którzy przywożą dzieci znajdą inną szkołę, tą zlikwidują ( bo i tak dzieci coraz mniej) i cała zgraja egoistów mieszkających wokół będzie szczęśliwa. Co za naród.
JolkaZ
00:22, 2025-06-07
Robotnik spadł z wysokości. Trafił do szpitala
To po szklanie, i na rusztowanie.
Dzielnicowy Parys
22:42, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Nie dziwię się, że park zaczyna być dewastowany. Rodzice zapatrzeni w telefony a dzieci skaczą w tym czasie po nasadzonych kwiatach. Zwrócenie uwagi nie pomaga, co najwyżej zrobią fotki swoim pociechom jak niszczą kwiaty. Wieczorem panowie około 40-ki (???) jeżdżą na wypożyczonych rowerach po kolorowych fontannach. Ludzie, co się z wami dzieje? W głowie się nie mieści!
mieszkanka Natolina
22:41, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Rodzice dumni jakie mają zaradne dzieci, a te dzieci wdrapują się na zjeżdżalnię. Widziałam jak dziewczynka (z nadwagą) wdrapywała się po dachu zjeżdżalni i zjeżdżała w dół. W tym czasie małe dzieci zjeżdżały będąc w środku (czyli zgodnie z przeznaczeniem). Przecież gdyby ta dziewczynka upadła całą sobą na dziecko która właśnie z tunelu wyjeżdża to współczuję rodzicom tej dziewczynki stanu umysłu. Ale taka dzicz jest wszędzie. Na innym placu zabaw dwie dziewczyny (8-9 lat) weszły na dach domku. A mamusie pękały z dumy jakie to córeczki zaradne. Aż spadnie innemu dziecku na głowę i złamie kręgi albo sobie łeb skręci to wtedy mamusie będą na pewno meega dumne. Patologia.
Magda
22:24, 2025-06-06
0 0
Brawo Heniu! Do boju drużyna Browna.