Początek lat 80. XX wieku, Ursynów, na dworze jest szaro. Mieszkanka bloku przy Grzegorzewskiej spogląda przez okno a tam... lokomotywa. Pani Elżbieta opowiedziała nam, jak okiem mieszkańców, wyglądał plan kultowego serialu "Alternatywy 4".
Zdjęcia do serialu ruszyły we wrześniu 1981 roku, szybko się zakończyły, trzy miesiące później smutny generał w ciemnych okularach ogłaszał stan wojenny. Filmowy wznowili pracę wiosną'82. Sceny plenerowe kręcono przede wszystkim przez budynkiem przy Grzegorzewskiej 3, ale również w innych częściach budującego się Ursynowa.
Jak informuje Maciej Mazur na swojej stronie poświęconej historii Ursynowa:
Sceny otwierające serial nakręcono z dachu bloku przy ulicy Związku Walki Młodych (obecnie Romockiego „Morro”), sceny z Kryszakiem, fachowcami i eksplodującymi flaszkami powstały przy Lasku Brzozowym z grubsza w miejscu dzisiejszego placu zabaw. Milicjant Bareja zatrzymujący koleżków Balcerka to ulica Płaskowickiej na wysokości Hirszfelda. Docent (Pokora) podrywa zaczytaną Ewę na wysypisku resztek budowlanych między Cynamonową i Kulczyńskiego. Co może ciekawe, często pojawiające się w kadrze szare parterowe baraki stoją do dziś na rogu Cynamonowej i Płaskowickiej.
POD ZDJĘCIAMI W GALERII WSPOMNIENIA SĄSIADÓW - KLIKAJCIE W STRZAŁKI, BY PRZEWIJAĆ:
Jakie macie swoje wspomnienia z serialem "Alternatywy 4"?
6 0
Kultowy serial, mój ulubiony, oglądam za każdym razem jak są powtórki a sceny i dialogi znam na pamięć :) ale w niczym mi to nie przeszkadza.
0 0
Ja mam tak samo!
2 0
Nigdy nie widziałem, aby na ławce ktoś z aktorów pił piwko. Po pierwsze to byly początki osiedla i ławek z tego co pamietam jeszcze nie bylo, a piwo do pobliskiego sklepu przewożone było raz w tygodniu i błyskawicznie znikało. Po drugie aktorzy chodzili do pobliskiego baru Madera, gdzie były duzo lepsze warunki do spędzania przerw niż w pojazdach marki Robur.
7 0
Łza się w oku kręci... Lokomotywa była prawdziwa, ogrodzenie, płot przy pałacu w Natolinie też stał. Zresztą chyba jeszcze dzisiaj można znaleźć fragmenty. Kocham Ursynów i jak dla mnie nie ma lepszej dzielnicy !
3 0
Pamiętam, jak bawiłem się w tej lokomotywie. A jak przypomnę sobie, jak paliliśmy jakimś porwanym "Relaxem", by zobaczyć dymek z komina... O rany, to były czasy... :-)
4 0
"...To trzecie piętro bloku przy Grzegorzewskiej. W filmie wydaje się, że to bardzo wysoko. W rzeczywistości wcale tak nie jest." Trzecie piętro, to trzecie piętro, co za poziom.
10 0
Urodziłam się w 1981 roku akurat. Ten serial jest moim ulubionym. Od lat zaśmiewałam się z dialogów i scen. Od 10 lat mieszkam na Ursynowie i tu jest mój dom. Mimo,ze korzenie moje są dalekie od Warszawy a od rodzinnych stron dzieli mnie ponad 500km to miłość do serialu okazała się prorocza i pewnego dumnie wypełniłam wniosek o zameldowanie właśnie na Ursynowie. Pozdrawiam
7 0
30 lat mieszkałem na Ursynowie (rocznik 76) aż łza się w oku kręci, fantastyczny serial który znam na pamięć, nie mogłem sie doczekać kolejnych odcinków, czekałem cały tydzień, cudowni aktorzy, dialogi, dosłownie wszystko
1 0
Ten serial jest magiczny. Sam mieszkam na Ursynowie-Natolinie od urodzenia tj od 1983r i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie życia poza naszą dzielnicą, a co dopiero poza Warszawą.
Mnie się kojarzy jeden dialog Balcerka z Balcerkowa jak mówi o tym, że chamowo tu jest i jak się dzielnicowy spyta skąd jestem, to co mu odpowiem? Że z Natolina ?
0 0
Autorzy tego świetnego serialu idealnie przewidzieli nam przyszłość: dziś, przy galopującej inflacji i rosnących rachunkach za gaz, prąd i centralne ogrzewanie przydałoby się postawić podobną ciuchcię pod blokiem, by palić w niej znalezionymi w parku patykami i mieć w bloku ciepłą wodę.