Radość na ulicach, pełno imprezowiczów, sztuczne ognie, petardy, strzelające korki butelek z szampanem. Mieszkańcy Ursynowa przywitali Nowy Rok.
Jeszcze przed dwunastą można było zobaczyć próbne strzały fajerwerków. Tuż przed północą grupy osób zmierzały w stronę głównych arterii Ursynowa, by urządzić własny pokaz fajerwerków. W tym roku pokazy sztucznych ogni rzeczywiście były przepiękne, ale...
Dopiero dzisiaj widać jak bardzo zaśmiecono Ursynów przez tę jedną noc. Na każdym kroku można spotkać opakowania po petardach lub ich elementy. Nie brakuje też porozrzucanych śmieci i potłuczonego szkła. Trzeba jednak przyznać, że i tak jest lepiej niż np. w Śródmieściu.
Całe szczęście służby porządkowe już od rana zabrały się za sprzątanie ursynowskich ulic.
Zobaczcie jak wygląda Ursynów po sylwestrowych zabawach.
Karol Świerczewski10:51, 28.12.2015
W tym roku szykujemy performance "Płonące Stwory". Nabór w toku.
Radny wyśmiewa Muzeum Ziemniaka. Firmy z Ursynowa w KPO
Cały ten program to jeden wielki skandal. Nigdy nie powinno go być. Ekipa rządząca zapłaci za ta pomyłkę bardzo wysoką cenę. Przegrają wybory w 2027 roku. Nie wierzycie. Za 2 lata przypomnę wam mój wpis.
Warszawiak82
10:55, 2025-08-10
Koniec chaosu na Poloneza?
Płotek stoi już kilka tygodni. Warto żeby tępe darmozjady z BZRD przyjechały do czego prowadzi ich zawodowe dyletanctwo. Po postawieniu płotka ludzie zaczęli parkować auta dalej (tam gdzie płotka nie ma) problem pozostał tyle że przesunął się w stronę cmentarza. Za to ostatnio zaczęli parkować na jezdni wzdłuż płotka zwężając jezdnię do jednego pasa. O wyminięciu się nie ma już mowy. Jest gorzej niż przed postawieniem płotka. Najlepiej byłoby go usunąć. Gdyby Warszawa miała prawdziwego prezydenta to wyrzucił by dawno szefa BZRD na zbity pysk.
Warszawiak82
10:50, 2025-08-10
Radny wyśmiewa Muzeum Ziemniaka. Firmy z Ursynowa w KPO
Co do firmy Groole: Obecnie ma ona lokal gastronomiczny w zaadaptowanej bramie budynku, należącego do Instytutu Matematyki PAN. Menu jest dość oryginalne na tle innych warszawskich punktów gastronomicznych i rzeczywiście bazą dań są specyficznie przyrządzane ziemniaki. Choć uchylam się od ocen, na ile to jest smaczne i "ekonomiczne" dla klienta, to czasem (rzadko - raz na kwartał najwyżej, gdy jestem w tamtych stronach) korzystam z oferty. Ale z tym muzeum ziemniaka w środku Warszawy, to rzeczywiście jest coś nie tak. O ile wiem, to kilka tego typu muzeów funkcjonuje w rejonach uprawy ziemniaków i tam jest naturalne miejsce dla takich przedsięwzięć. A na marginesie: dlaczego takiego typu stałych ekspozycji rolniczych nie ma na SGGW?
Jan_Ludwik
10:36, 2025-08-10
Jechał buspasem – skończył w komisariacie. Zatrzymanie
Co za tępy frajer. Jest poszukiwany,a robi *%#)!& występek
kolo
09:59, 2025-08-10