To największa zielona inwestycja w tej części Warszawy od lat. Docelowo będzie miała powierzchnię 12,5 hektarów, rozciągnie się na długości niemal dwóch kilometrów, od ul. Pileckiego do ul. Nowoursynowskiej. Ponad połowa parku powstała na stropie tunelu drogowego trasy ekspresowej S2. W środę projektanci i budowniczowie parku linearnego na Ursynowie oprowadzali dziennikarzy po ukończonych fragmentach.
Jesteśmy na największym w Polsce ogrodzie na dachu. Większego w Polsce na pewno nie będzie, nie sprawdzaliśmy, jak to jest w Europie, ale w Polsce na pewno jest to największy ogród na dachu
- mówi Anna Fedoruk, liderka projektu budowy Parku nad POW z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.
Co już jest dostępne? Spacerować bez przeszkód można po odcinku między Stryjeńskich a Braci Wagów. Jest tu polana rekreacyjna i łąka kwietna – miejsce na pikniki i sąsiedzkie spotkania, ogród inspirowany wrzosowiskiem, huśtawki dla dzieci i dorosłych. A wśród setek drzew i krzewów głównie rodzime gatunki.
Klony, dęby, brzozy, olsze, głogi, graby, derenie, kaliny, jaśminowce, trawy ozdobne i byliny
- wymieniali eksperci z Zarządu Zieleni.
Park pełni funkcję nie tylko spacerową, ale także ekologicznego korytarza między Skarpą Warszawską, Parkiem Cichociemnych, Lasem Kabackim i Wisłą. Nasadzenia zaplanowano tak, by wspierać migrację ptaków i owadów oraz wzbogacać walory przyrodnicze. Ogród deszczowy i rabaty retencyjne pozwalają zatrzymać wodę opadową, co jest szczególnie ważne na terenie narażonym na suszę.
Jeden z mieszkańców bloku przy Braci Wagów, przylegającego do parku, zwracał uwagę w środę, że ławki postawione przodem do bloku "nie dadzą ludziom spokoju".
- Będziemy świadkami nocnych imprez i hałasów. Zmieńcie to! - apelował do przedstawicielek ZZW.
Pozwólmy najpierw, żeby ten park w pełni mógł być otwarty i żył i wsłuchamy się w opinie mieszkańców, będziemy na pewno rozmawiać.
Wszystkie ławki, leżaki i elementy małej architektury można będzie przestawiać zgodnie z sugestiami mieszkańców. Park ma być elastyczny i reagować na bieżące potrzeby lokalnej społeczności.
- odpowiadała mieszkańcowi Olga Rosłoń-Skalińska, wicedyrektorka Zarządu Zieleni.
O projektowaniu parku i jego budowie opowiadał Bartłomiej Gasparski z firmy Palmett.
W realizację zaangażowanych było około 25 osób projektujących i ponad 100 osób realizujących prace w terenie. Cały teren został zeskanowany z drona, by precyzyjnie obliczyć ilość ziemi i zoptymalizować transport, ograniczając ślad węglowy. Wyzwaniem było też zróżnicowane podłoże – w niektórych miejscach pod warstwą ziemi znajdowano gruz, w innych glinę, co powodowało lokalne podtopienia i błoto. To była nieustanna niespodzianka, typowa dla inwestycji na terenach poprzemysłowych i komunikacyjnych.
- mówił Gasparski.
Terminowe sadzenie roślin wymagało logistyki na poziomie dużych inwestycji infrastrukturalnych. Część drzew i krzewów musiała być wykopana i przechowywana do czasu nasadzenia, bo szkółkarze nie są w stanie dostarczyć takiej ilości materiału w pojemnikach w krótkim czasie.
- dodawał.
Mieszkańcy Ursynowa w komentarzach o budującym się parku narzekali, że drzew jest za mało. W rzeczywistości na każdym z odcinków jest od 100 do 300 drzew. - Posadziliśmy je wszędzie tam, gdzie się tylko dało - mówili przedstawiciele Zarządu Zieleni.
Stoimy na stropie tunelu, który ma po prostu zainstalowane różne instalacje, które muszą wychodzić na zewnątrz. To w znacznym stopniu determinowało wygląd parku
- tłumaczy Anna Fedoruk.
Budowa parku na stropie tunelu wymagała uwzględnienia licznych instalacji technicznych: od wentylatorni, przez inklinometry mierzące drgania, po skrzynki i pakiety techniczne. Część z nich udało się zamaskować zielenią, ale dostęp do infrastruktury musi być zapewniony ze względów bezpieczeństwa. Stąd między innymi skrzynka techniczna na środku polany rekreacyjnej na otwartym odcinku, mini wentylatory w kilku punktach parku czy poukrywane mierniki techniczne należące do Generalnej Dyrekcji Dróg krajowych i Autostrad.
Nad tymi skrzynkami ubolewał projektant parku Bartłomiej Gasparski, ale jak mówił, zrobiono tyle, ile się dało.
Na otwarcie w najbliższym czasie czeka jeszcze jeden skończony już odcinek parku - mniej zielony, bardziej o charakterze placu miejskiego - między Braci Wagów a aleją Komisji Edukacji Narodowej.
Znalazła się tam fontanna posadzkowa, 4-metrowa rzeźba Misia Ursynka ze zjeżdżalnią dla dzieci i placem zabaw. Jest też ogród deszczowy z drewnianym pomostem, który poprawia bilans wodny terenu i chroni przed suszą.
Żółty miś to nie tylko symbol dzielnicy, ale też unikalny projekt inżynierski. Rzeźba została wykonana na specjalne zamówienie przez renomowaną duńską firmę Monstrum, wyspecjalizowaną w placach zabaw o wyjątkowych formach.
Miś przyjechał z Danii, bo niestety w Polsce nie ma producenta, który byłby w stanie wykonać tak unikalne urządzenie zabawowe w tej kulturze technicznej. Każda deseczka jest rozrysowana w 3D i dopasowana do szkieletu. Są może trzy firmy w Europie, które to potrafią
- mówi Bartłomiej Gasparski, projektant z firmy Palmett.
Koszt całej strefy rekreacyjnej z misiem i dodatkowymi elementami wyniósł około miliona złotych. - Za unikalność i trwałość trzeba zapłacić, ale to inwestycja na lata - powtarzał projektant.
Ta część parku będzie obserwowana przez dwie kamery monitoringu, by chronić kosztowną fontannę i plac zabaw. Kiedy otwarcie?
Po świętach, w środę, ruszają odbiory na tym odcinku. Jeśli zakończą się pozytywnie, to odcinek zostanie otwarty następnego dnia. Ale niczego nie obiecujemy
- mówiły przedstawicielki Zarządu Zieleni. Bardzo prawdopodobne jednak jest, że obszar między al. KEN a Braci Wagów udostępniony zostanie przed majówką. Mieszkańcy dowiedzą się o tym fakcie, gdy zobaczą, że nie ma już barierek wokół placu zabaw z misiem.
A co z czarną dziurą bliżej Braci Wagów, gdzie dzielnica chciała budować targowisko miejskie? Teren jest wyłączony z inwestycji parkowej, ale wkrótce Zarząd Zieleni na prośbę dzielnicy wytyczy tu tymczasowe alejki, a teren zasieje trawą. - Stanie się to po zniknięciu zaplecza budowy - mówiła Anna Fedoruk.
Zarząd Zieleni ma apel do mieszkańców korzystających z ukończonej części parku - pozwólmy zieleni wzrastać! Właściciele psów nie powinni pozwalać czworonogom wchodzić na tereny zieleni i na pagórki. Ostrzegają przed tym stosowne tabliczki, z których część już zniknęła.
Kolejne odcinki parku będą oddawane sukcesywnie: odcinek 4 (KEN–Lanciego) jesienią, odcinek 5 (Lanciego–Rosoła) do końca roku, odcinek 6 (Rosoła–Nowoursynowska) wiosną 2026. Odcinek 1 (Pileckiego–Stryjeńskich) to opcja dodatkowa – jego realizacja potrwa rok od rozpoczęcia prac. W sprawie tego ostatniego odcinka protestują sąsiedzi ze Spółdzielni Wyżyny, o czym pisaliśmy na Haloursynow.pl. Wszystkie odcinki będą kosztowały 42 mln, bez planowanej na wysokości Natpollu infrastruktury sportowej, o której pisaliśmy w osobnym artykule.
[FOTORELACJA]6155[/FOTORELACJA]
Pasztet13:58, 16.04.2025
Trzeba przyznać, że trzyma fason najwyższych standardów warszawskiego kiczu wszechobecnego.
fest14:37, 16.04.2025
Ciekawe jaki koszt? ile pieniędzy zostało umoczonych kolejny raz??
aster15:04, 16.04.2025
mogli za ten hajs zrobić parking i poszerzyć Płaskowickiej... po co komu park, jak można mieć samochód i pojechać sobie pod Warszawę na spacer?
Boom15:32, 16.04.2025
Szczęśliwi podatków nie liczą 🤣
aster10:25, 17.04.2025
@fest pewnie by to taniej zrobił.
pol18:56, 18.04.2025
Wiecznie niezadowolony.
Mniej nienawiści
belzebub15:23, 16.04.2025
mi się podoba
Boom15:31, 16.04.2025
Fantastyczne miejsce, dzięki burmistrzu. Prawie w ogóle nie przeszkadza ten ciagly korek na Płaskowickiej i kurierzy okupujący ławki czekający na zlecenia. I już sąsiedzi przyjmują pierwsze zakłady kiedy jakiś dostawczak wjedzie na fontannę i w niej utknie. Ten idylliczny obrazek psują wciąż te służby jadące na sygnale próbujące przedostać się do jakiegoś *%#)!& pożaru czy też do chorego. Czy nie można kazać im jeździć dookoła, tak jak kazałeś jeździć dookoła kierowcom zjeżdżającym z węzłów? Przecież posłuchali i jeżdżą tą szeroką Gandhi? Posłuchali, co burmistrzu? 🤣🤣🤣
abc16:43, 16.04.2025
Faktycznie miasto musi poszukać sposobu na ten korek. Najprostszym byłoby ograniczenie ruchu do np. komunikacji miejskiej.
Bonifacy18:06, 16.04.2025
Taki sposób to jak za komuny, tęsknisz za nią? komuchu abc>
abc18:37, 16.04.2025
Komuna? Chyba nowoczesna Europa. W ostatnich dniach można było zapoznać się w mediach z informacją o tym, że w Paryżu 500 ulic zostanie wyłączonych z ruchu samochodowego i obsadzonych zielenią.
Boom18:38, 16.04.2025
Najprościej to zmienić burmistrza.
Boom19:14, 16.04.2025
Paryż to mała wiocha w porównaniu do Warszawy. I od lat mają tam swoich komunistów tylko dlatego, że nigdy nie mieli u siebie komunizmu. Normalnie by odkurzyli gilotynę i zrobili z nimi porządek. Acha, mają też system metra. System, a nie kulawy krzyż.
abc10:46, 17.04.2025
Jeśli chcesz się porównywać do Paryskiego metra to warszawa ma 9 linii metra conajmniej. Tam sie liczy każda kolej jeżdżąca przez miasto jako "sieć metra i komunikacji miejskiej" więc u nas musiałbyś doliczyć każdy pociąg którym możesz przejechać przez miastko choć kawałek na bilecie miejskim. Od WKD po SKM i koleje mazowieckie.
W dodatku oni zrezygnowali z lini tramwajowych na rzecz metra i pociągów. Czego żałują i przywracają gdzie mogą.
pol18:58, 18.04.2025
bełkot
Użytkownik15:37, 16.04.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
abc16:44, 16.04.2025
Czy grille można rozstawiać w dowolnym miejscu, czy jest jakieś wyznaczone?
Arc07:37, 17.04.2025
U ciebie w rodzinnym ogródku w Muchowoli.
KarYna18:04, 16.04.2025
Marian poczymaj me te pywo, biere bombelka i pieseła i idymy w park a co qrwa!
Alternatywy18:11, 16.04.2025
Nad wszystkim czuwa gospodarz domu, Stanisław Anioł.
Roman Wilhelmi spoczywa na Cmentarzu wilanowskim.
Aniemowiłem19:22, 16.04.2025
Szkoda, że ludziska nie czytają tabliczek i włażą na dopiero co wzeszłą trawę. Że z psami to już nie wspomnę
kurkawodna07:38, 17.04.2025
Ale zaraz zaraz. Jak to nie można chodzić po trawie? To inwestycja podobno dla ludzi? Wcześniej można było chodzić a teraz nie?
2BORNOT2B08:57, 17.04.2025
Świetna sprawa ten park. Myślę, że będzie wizytówką Ursynowa.
Boom03:01, 18.04.2025
Zwłaszcza te kominy spalin tunelu wystające obok ławek i krzewów już widzę te memy 😂
Fazi09:03, 17.04.2025
Jak zwykle wysyp hejtu i płacz.
Nie ma parku, źle, jest , też źle bo mi się nie podoba, bo kosztuje bla bla bla.
Nie podoba się, siedźcie w domu.
aster10:27, 17.04.2025
taka cecha narodowa.
Śmiech na sali 😁12:07, 17.04.2025
To jest park? Może za jakiś czas jak trochę drzewek i krzaczorów przeżyje w co wątpię 💩
Tołdi03:02, 18.04.2025
No park, park za 5 lat urośnie a za 10 lat zetną przy remoncie tunelu.
kolo19:01, 18.04.2025
jeżeli nie zniszczą ich racy myśliciele jak ty
karot15:04, 17.04.2025
Nawet na zdjęciu ilustracyjnym rowerzysta jedzie obok ścieżki po chodniku. Czy Pan prezydent zadba o bezpieczeństwo pieszych na chodnikach bo na chwilę obecną pieszy jest bezpieczniejszy na przejściu dla pieszych na jezdni niż na chodniku. chyba, że jedzie rowerzysta lub dostawca to już nie
Boom17:43, 17.04.2025
A policja już dawno powinna się zabrać za te skutery elektryczne udające rowery i jeżdżące bez rejestracji, ubezpieczenia i po ddr.
Milicjant02:59, 18.04.2025
Przecież policji nie ma w tym kraju odkąd ryży z guano ko_po jest u władzy 😂
18 5
a co tam jest kiczowate?
9 8
Ten miś 🤣
7 6
Ten miś.., miś na skalę naszych możliwości.. żółta karykatura jak z filmu pod tym samym tytułem, doskonale obrazuje Barejizm całej inwestycji.. Słomiana inwestycja dla półgłówków.., a później się zrobi protokół zniszczenia ;)
2 3
bardzo spoko miś, ogólnie fajna udana inwestycja.
2 0
Aster, ale on jest chyba zagraniczny?
1 0
spadaj na swoją wieś