Ewakuacja w ursynowskiej Onkologii. "Gryzący zapach"

Ewakuacja pacjentów i gości w Narodowym Instytucie Onkologii na Ursynowie. Przy ul. Roentgena po godz. 13 interweniowały służby ratunkowe po doniesieniach, że kilka osób z przychodni w budynku A skarżyło się na duszący kaszel.

W przychodni w Onkologii przy Roentgena na Ursynowie nagle zaczęło się dusić kilka osób, narzekały na kaszel i uczucie gryzienia w gardle. Przyczyną była prawdopodobnie pogorszona jakość powietrza.

Zaniepokojone władze szpitala podjęły decyzję o przemieszczeniu kilkuset osób, w tym uczestników trwającej właśnie konferencji naukowej, do innej części NIO, a 60 osób zostało wyprowadzonych na zewnątrz. Wg informacji od świadków w pomieszczeniach na parterze utrzymywał się drażniący zapach. Było podejrzenie o wycieku jakieś groźnej substancji. Dlatego wezwano służby ratunkowe oraz Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą nr 6, która specjalizuje się w ratownictwie chemicznym i ekologicznym.

"Chemicy" sprawdzili jakość powietrza w szpitalu

Straż pożarna sprawdzała pomieszczenia NIO, zbadano jakość powietrza w pomieszczeniach.

Po przyjeździe grupy chemicznej i sprawdzeniu przez nią powietrza za pomocą specjalistycznych urządzeń, żadne z tych urządzeń nie wykazało jakiejkolwiek groźnej substancji. Po przybyciu straży pożarnej nikt, nawet już z osób znajdujących się w środku, nie uskarżał się na zapach. Te objawy ustały

- mówi mł. kpt. Łukasz Wojtas z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.

Wyjaśniane są przyczyny nagłego pogorszenia jakości powietrza i pogorszenia samopoczucia pacjentów.

Akcja służb zakończyła się po godz. 14. W jej trakcie do głównego budynku NIO od strony ul. Roentgena nikt nie mógł wejść, policja blokowała dostęp. Kierowcy nie mogli też wjeżdżać od strony Roentgena głównym wjazdem. Tam brama była pilnowania przez straż miejską, która przez megafon ogłaszała zmianę w organizacji ruchu.

[FOTORELACJA]6077[/FOTORELACJA]