Od 30 lat mieszkańcy ul. Baletowej walczą o autobus na swojej ulicy. Bezskutecznie. Ciągle są nowe przeszkody, których wg urzędników "nie można pokonać". Ludzie już dawno stracili nadzieję na zmiany. I nie wierzą w jakiekolwiek zapowiedzi.
- Hanna Gronkiewicz-Waltz też obiecywała nam autobus, gdy po raz pierwszy zostawała prezydentem. Miał być "już" a nie ma go do dziś. Radni z dzielnicy też nic nie zrobili. A sąsiedzi z Dawidów z gminy mają wszystko - autobusy, kanalizację i drogi! - tak na pytanie o to czy autobusy powinny kursować przez ul. Baletową odpowiadają jej mieszkańcy.
Sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Autobusy kursują, ale przez Karczunkowską, Jeziorki, Dawidy, Dawidy Bankowe. Tuż za granicami miasta skręcają w ul. Warszawską - przedłużenie miejskiej Baletowej. Baletową, będącą w granicach Warszawy, nie jeździ nic - mieszkańcy są skazani albo na własne auta, albo na trwający co najmniej pół godziny spacer do miasta - szkoły, przedszkola, ul. Puławskiej.
- Mamy ponad 2 km do szkoły, dzieci chodzą w zimę, w śnieg, w deszcz. Ostatnio na przystanku kolejki Warszawa Dawidy pojawiła się niepełnosprawna kobieta na wózku. Pociąg bardzo długo nie przyjeżdżał. Wstąpiła do nas, aby zapytać czy jeździ tu autobus. Co mieliśmy odpowiedzieć? Przecież nie jeździ. Biedna kobieta posiedziała u nas godzinę aż zabrał ją kierowca auta, który zlitował się nad nią - opowiada właściciel sklepu przy Baletowej, długoletni mieszkaniec tej ulicy.
- Na naszym terenie mieszka sporo dzieci i osób starszych, które muszą dostać się do szkół czy przychodni. Mieszkamy przecież na Ursynowie, w Warszawie. To niedopuszczalne, aby przez tyle lat nie można było zorganizować transportu miejskiego – mówi pan Krzysztof, który w październiku ubiegłego roku zbierał podpisy pod petycją do burmistrza Ursynowa.
Miasto i dzielnica doskonale znają problem. Sprawą zajmowali się radni, burmistrzowie, prezydenci i szefowie Zarządu Transportu Miejskiego.
Wiesław Witek, szef ZTM w wywiadzie dla Haloursynow.pl zapewnia, że chce puścić autobus lub mikrobus ul. Baletową, ale ulica jest za wąska, autobusy nie mają też gdzie zawracać.
- Po remoncie ulicy zaplanujemy komunikację miejską w tym rejonie na nowo - mówi Witek.
Problem z szerokością dotyczy odcinka od ulicy Puławskiej. Droga jest tu jednopasmowa, auta osobowe z trudnością się wymijają. Szerzej jest dopiero ok. kilometra dalej. Im bliżej granicy Warszawy tym lepiej - ulica na tym odcinku jest w bardzo dobrym stanie technicznym, kilka lat temu powstały chodniki.
Urząd dzielnicy i radni od lat przekonują Zarząd Dróg Miejskich, by przystąpił do przebudowy najwęższego odcinka. Nowy burmistrz Robert Kempa ma nadzieję, że uda mu się wywalczyć w ZDM pozytywną decyzję.
- Najpierw jednak będzie trzeba zacząć od zmiany projektu. W poprzedniej kadencji zdecydowano, że z Baletowej nie będzie można skręcać w lewo w Puławską. Chciałbym to naprawić - deklaruje burmistrz.
A co z drugą przeszkodą na Baletowej? Brakiem zatoczki do zawracania? Mieszkańcy podpisani pod petycją do burmistrza wskazywali na rejon dawnego klubu dyskotekowego Iguana przy Baletowej 172, tuż przed granicami Warszawy. Okazuje się, że działka należy do miasta. Może więc bez przeszkód być wykorzystana do zawracania autobusów. Informację potwierdza burmistrz Robert Kempa.
- Działka jest na samym końcu Warszawy, jest nieużytkowana, na niej chciałbym ulokować zatoczkę lub zawrotkę dla komunikacji miejskiej - mówi w rozmowie z Haloursynow.pl. Najpierw jednak zmiana projektu oraz walka o zabezpieczenie środków finansowych.
Niektórzy mieszkańcy stracili już nadzieję, na to że na Baletowej zobaczą autobus. Jedna z zapytanych przez nas kobiet mówi:
- Autobus tu jest niepotrzebny. Wszyscy mamy auta a dzieci wyrosły. 20 lat temu był sens, teraz już za późno. Sami sobie poradziliśmy - dodaje gorzko. Na razie jest to głos odosobniony.
ZOBACZ FOTO I VIDEO Z BALETOWEJ
[WIDEO]130[/WIDEO][ZT]4440[/ZT]
autochton22:21, 29.01.2015
"... ulica na tym odcinku jest w bardzo dobrym stanie technicznym, kilka lat temu powstały chodniki. " Proszę bardzo. A na Karczunkowskiej nie ma ich. I niby na niej już mogą być rozjeżdżane dzieci i osoby starsze? Ja np. swojemu synowi, który wraca ze szkoły na Sarabandy, to zakazałem, by szedł do domu wzdłuż Karczunkowskiej. Cholera, jasna. wszystko się robi... tylko dla tego Wysokiego Słoikowa. Bo tam musi być odpicowane i po europejsku. Zróbmy w końcu referendum i się przyłączmy do Lesznowoli.
lars01:41, 30.01.2015
Ja naprawde wierzyłem w Guziała, a jak czytam o jego planach z poprzedniej kadencji to widzę ze to był tylko LANS. Oby Kępa nie okazał się taki sam !
Rado22:59, 31.01.2015
Czyli jak to Kempa. Nic konkretnego. Pewnie nic nie pomoże.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Przecież ta fontanna jest zaprojektowana w sposób zachęcający do wchodzenia w interakcję z nią - jest dosłownie osadzone w chodniku. Jeżeli się coś takiego projektuje to powinno zapewnić się odpowiednią filtrację wody.
Sil
06:44, 2025-07-11
Przełom w sprawie terenu po Tesco Kabaty
Sprzedadzą nas, tak czy owak. Ten, czy poprzedni projekt to dysonans i dewastacja przestrzeni pogranicza Kabatów z przedpolem lasu. Ile się da to upchniemy. Kasa Misiu, kasa, jak mówił św. pamięci trener Wójcik myśląc o futbolu. Jak widać nie tylko.
alisterkabat
23:41, 2025-07-10
Kontrowersyjna wycinka przy jeziorku na Ursynowie
Niestety, dla niektórych liczy się kasa, kasa i tylko kasa... nie obchodzą ich lokalne uwarunkowania jak np. polodowcowy ursynowski archipelag jakże cenny w czasie suszy... Wszystko co się da (samosiejki, ,,dzicz'') muszą przerobić na pieniądze, niestety tak właśnie powstają kolejne domy typu kopiuj wklej, oczywiście każdy zapewne z panelami i ładowarką do elektrycznego porsche/czy innego tam...
Nick
23:38, 2025-07-10
Nocna prohibicja. Radni zdecydowali!
Pisałem już w tym temacie, ale napiszę jeszcze raz. Zaczną się tworzyć "mety" jak za PRL-u. A jak ktoś się będzie chciał upić, to po prostu zrobi sobie wcześniej większy zapas alkoholu.
Paulo
20:24, 2025-07-10
2 0
jak już chcesz się podlizywać PO, to przynajmniej pisz Kempa, nie Kępa...