W Parku Motyli usychają drzewa. Zabrakło dla nich worków do nawadniania

W Parku Motyli na Kabatach usychają młode drzewa. Dzielnica tłumaczy to upałami. Drzewa nie mają specjalnych worków do nawadniania, bo - jak twierdzi urząd - wszystkie dostępne zostały wykorzystane.

Jeden z mieszkańców zaalarmował naszą redakcję o złym stanie drzew w kabackim Parku Motyli. Młode drzewa miały wyglądać na zaniedbane i suche. 

W Parku Motyli schną drzewa. Część uschła już na dobre. Pilnie potrzebne podlewanie!

- mówi nasz czytelnik Witold. 

Wskazane przez ursynowianina drzewa nie mają worków do nawadniania. Te pozwalają na stopniowe i regularne dostarczanie wody. Znajdziemy je przy wielu innych drzewach w naszej dzielnicy. 

W Parku Motyli schną drzewa. Dlaczego?

Ratusz przyznał, że to dzielnica jest odpowiedzialna za opiekę nad drzewami w kabackim parku. Powodem złego stanu roślin są wysokie temperatury. 

Z uwagi na panujące upały, na terenie miasta wiele drzew jest obecnie w słabszej kondycji, dotyczy to także Parku Motyli.

Drzewa objęte są pielęgnacją w ramach zawartej umowy. W miarę posiadanych środków zlecane jest podlewanie

- mówi Paweł Ciach, rzecznik prasowy ursynowskiego urzędu. 

Sprawę braku worków ratusz tłumaczy tym, że wszystkie, które dzielnica posiada, zostały już zainstalowane na innych drzewach. - Urząd Dzielnicy Ursynów posiada około 1500 worków do nawadniania. Wszystkie zostały rozmieszczone na terenie dzielnicy, w szczególności przy drzewach rosnących w pasach drogowych - dodaje Paweł Ciach.

Dzielnica zapewniła, że w Parku Motyli planowane są nowe nasadzenie, a dodatkowo zostaną wymienione drzewa, które się nie przyjęły. A więc podeschnięte drzewa nie będą ratowane.

Masz dla nas temat? Coś Cię irytuje, drażni na Ursynowie albo chcesz coś pochwalić? Daj znać! Napisz do nas: [email protected] lub dzwoń do redakcji: 600 44 11 76.