Urząd dzielnicy przez dwa lata zlecił firmom związanym z kandydatką "Naszego Ursynowa" i jej mężem, usługi za ponad 840 tysięcy złotych. Każde zlecenie miało wartość niższą od progu, który zobowiązuje urząd do ogłoszenia przetargu. Jedna z tych firm obsługuje teraz kampanię wyborczą stowarzyszenia "NU". Burmistrz przekonuje, że wszystko jest zgodne z prawem.
Chodzi o spółki: Actifun sp. z o.o., Actifun.pl sp. z o.o., Actifun-Transport sp. z o.o. oraz Domy i Domki Sp. j. D. Bieniasz i K. Niemyjska. W zarządzie każdej z tych firm - wg KRS - zasiadają albo Katarzyna Niemyska, albo jej mąż Przemysław Niemyjski.
Firmy z nazwą "Actifun" specjalizują się w obsłudze wydarzeń plenerowych, eventów oraz usługach transportowych. Na zlecenie dzielnicy Actifun sp. z o.o. lub Actifun.pl stawiały dmuchane zamki, namioty, organizowały lub współorganizowały pikniki i imprezy, których w ostatnich czterech latach na Ursynowie było bardzo dużo, m.in. doroczne Mikołajki, finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiermasze świąteczne, pikniki militarno-historyczne, piknik "Ursynowskie Kwiaty".
W rejestrze umów urzędu dzielnicy Ursynów widnieje 15 zleceń dla firm z "grupy" Actifun na kwotę 411.540 złotych, tylko za ostatnie dwa lata. Chcieliśmy sprawdzić czy zlecenia były także wcześniej, ale urząd miasta odmówił nam udostępnienia danych za lata 2010-2012.
zestawienie zleceń dla firm Państwa Niemyjskich - źródło Biuletyn Informacji Publicznej M. St. Warszawy
Zlecenia na jeszcze wyższą kwotę dostawała od urzędu firma Domy i Domki, w skład zarządu której wchodzi kandydatka na radną z listy "Naszego Ursynowa", Katarzyna Niemyjska. Domy i Domki to firma głównie remontowa, stąd przez ostatnie dwa lata dla urzędu naprawiała, remontowała, konserwowała. W rejestrze umów widnieje 8 zleceń na łączną kwotę 429.500 zł.
W sumie do firm powiązanych z Niemyjskimi powędrowało w ciągu dwóch lat ponad 841 tysięcy złotych.
W obu przypadkach w oczy rzucają się kwoty zleceń. W przypadku spółki Domy i Domki w 6 na 8 zamówień opiewają one na kwoty bardzo bliskie 14.000 euro - progu przetargowego obowiązującego do 15.04.2013 r. (od 16.04.2014 obowiązuje próg 30.000 euro). Przykłady z 2013 r. dla firmy Domy i Domki: 68.200, 68.800, 68.500, 67.500, 63.000 złotych.
To "ulubione" firmy ursynowskiego ratusza
Firmy powiązane z Państwem Niemyjskimi są w rejestrze umów najczęściej pojawiającymi się zleceniobiorcami dzielnicy. Poza Fal-Brukiem, który cieszy się renomą w usługach budowlanych i dostaje zlecenia od urzędu od wielu lat zazwyczaj w wyniku przetargów (także w poprzedniej kadencji), oraz Agencji Reklamowej IMAKO - wydawcy "Passy", o której piszemy poniżej, nie ma innych firm, które występowałyby tak często na liście zleceniobiorców dzielnicy.
Przypadek? Układ? Nieetyczne działanie? A może nic nadzwyczajnego? W wyjaśnieniach urzędu i Katarzyny Niemyjskiej powtarza się słowo "zapytanie ofertowe".
- Kwoty umów były wynikiem otrzymanych przez Urząd ofert w odpowiedzi na rozesłane zapytania ofertowe. Urząd wybierał najniższą cenowo ofertę - mówi Bartosz Dominiak, rzecznik dzielnicy. Wg rzecznika nieprawdą jest, że zawsze wybierana była firma "Actifun". - Firma w latach 2012-2014 realizowała 10 imprez dla Urzędu Dzielnicy Ursynów. W tym samym czasie Urząd był organizatorem lub współorganizatorem kilkuset wydarzeń, w tym co najmniej kilkudziesięciu o podobnej lub większej skali, co eventy wykonywane przez wspomnianą firmę.
Urząd nie odniósł się do naszych pytań o firmę Domy i Domki. Czy zapytania ofertowe dotyczyły również tej firmy? Czekamy na odpowiedź. Dzielnica nie wyjaśniła również dlaczego zapytania ofertowe kierowano tak często do firm Państwa Niemyjskich. Czy dzielnica nie powinna dbać o większą różnorodność ofert i większą konkurencję?
Niemyjska: pracujemy dla kilku dzielnic a nawet miasta
Katarzyna Niemyjska przyznaje, że zarówno ona jak i mąż znają się osobiście z burmistrzem Piotrem Guziałem oraz wiceburmistrzem Piotrem Machajem - liderami stowarzyszenia "Nasz Ursynów". Zaznacza jednak, że trudno nie znać się z ludźmi, z którymi współpracuje się w jednym ugrupowaniu.
W zleceniach z urzędu nie widzi niczego zdrożnego. Powtarza argument urzędu dzielnicy o zapytaniach ofertowych.
- Zleceń z wolnej ręki nie było. Dlatego też nie realizowaliśmy dużej ilości wydarzeń, pomimo otrzymania zapytania ofertowego - mówi Katarzyna Niemyjska.
Dodaje, że z usług firm eventowych małżeństwa korzysta też np. dzielnica Wola, która w ciągu ostatnich trzech zleciła organizację 15 imprez. Chwali się też, że w ciągu 3 lat "Actifun" miał 1,8 mln złotych przychodów ze współpracy z dzielnicami miasta oraz M. St. Warszawa. W swoich wyjaśnieniach, podobnie jak urząd, Niemyjska pomija firmę "Domy i Domki".
Opozycja grzmi: to postępowanie nieetyczne. Żądamy wyjaśnień
Sprawę zleceń dla firm powiązanych z kandydatką "Naszego Ursynowa" i jej mężem upubliczniła Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa. Jej prezes Antoni Pomianowski uważa, że koncentracja zleceń dla firm Niemyjskich jest zastanawiająca.
- Uważam, że takie sprawy powinny być pod szczególnym okiem opinii publicznej i mediów lokalnych. Nie chcę ferować wyroków. Potrzebne jest rzetelne wyjaśnienie, dlaczego został wybrany ten a nie inny wykonawca. To rodzi podejrzenia o faworyzowanie jednych kontrahentów kosztem innych. Urząd jest nam winny rzetelne wyjaśnienia w tej sprawie.
Platforma Obywatelska wystosowała list otwarty do burmistrza w sprawie zleceń dla firm "Actifun" oraz "Domki i Domki". W swoim liście pyta o to, czy Actifun wspierało kampanię referendalną oraz czy uczestniczy w kampanii wyborczej "Naszego Ursynowa". Samochody z napisem "Actifun" były widoczne podczas pikników wyborczych ugrupowania burmistrza Piotra Guziała. PO przypomina, że burmistrz Guział nie chciał ujawnić źródeł finansowania kampanii przed referendum o odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz, ostatecznie przyznając, że część wydatków sfinansował "Nasz Ursynów".
Jednak Katarzyna Niemyjska na pytanie wprost o finansowanie kampanii "Naszego Ursynowa", odpowiada przecząco.
- W żaden sposób nie finansujemy "po cichu" kampanii wyborczej "NU". Własną kampanię finansuję samodzielnie poprzez Komitet Wyborczy "Nasz Ursynów", na który dokonam wpłaty określonej kwoty, wynikającej z rozliczenia
mojej kampanii. Pozostałe działania realizuję osobiście i z pomocą rodziny - mówi kandydatka. - Firma Actifun obsługiwała pikniki "Naszego Ursynowa" jako normalne zlecenie komercyjne, za co otrzyma lub otrzymała umówioną zapłatę, wiem że są z tego tytułu wystawione faktury - dodaje Katarzyna Niemyjska.
PO: Dlaczego nie było jednego dużego przetargu?
Tomasz Sieradz z PO zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy. - Można się zastanawiać, czy nie doszło tu do koncentracji zleceń. Skoro dzielnica zna swoje plany na cały rok, to dlaczego nie ogłosiła jednego dużego przetargu na organizację pikników i imprez? Z pewnością można by było uzyskać lepszą cenę. A też wygrałby jeden podmiot - mówi szef klubu PO. Platforma żąda też upublicznienia wszystkich dokumentów związanych z zamówieniami dla firm małżeństwa Niemyjskich. Uważa, że sprawa wymaga pilnych i rzetelnych wyjaśnień burmistrza.
Burmistrz odpowiedział na nasze pytania o zlecenia dla firm Państwa Niemyjskich.
- Żadna z licznych kontroli z Urzędu m.st. Warszawy prowadzonych w Urzędzie Dzielnicy Ursynów w obecnej kadencji (a dotyczyły one również umów zawartych z firmami wspominanymi w przesłanych do urzędu pytaniach) nie wykazała żadnych nieprawidłowości w zakresie wyłaniania wykonawców - mówi Piotr Guział.
- W przypadku, gdyby Pani Niemyjska została w wyniku wyborów radną Dzielnicy Ursynów, to wówczas nie będzie mogła być wykonawcą zleceń z Urzędu Dzielnicy Ursynów - kwituje Piotr Guział.
Burmistrz odbija piłeczkę, przytaczając przykłady jego zdaniem nieetycznych postaw kandydatów Platformy Obywatelskiej.
- Na listach PO znajduje się prezes Stowarzyszenia Kupców-Inwestorów Giełdy „Na Dołku”, które to stowarzyszenie dzierżawi od m. st. Warszawy grunt pod swoją działalność gospodarczą. Z kolei w poprzedniej kadencji Zastępcą Burmistrza Dzielnicy Ursynów został były członek Rady Nadzorczej SMB Imielin, który po swojej kadencji ponownie wszedł w skład Rady Nadzorczej. W trakcie pełnienia funkcji Zastępcy Burmistrza w jego kompetencjach było m.in. ustalanie dla spółdzielni opłat za użytkowanie wieczyste gruntów.
"Passa": 200 tysięcy od urzędu w ciągu 4 lat
Firmy związane z Niemyjskimi to nie jedyne podmioty gospodarcze, które często pojawiają się w rejestrze umów jako zleceniobiorcy Ursynowa.
Spore kwoty - sięgające kilku a nawet kilkunastu tysięcy złotych za zamówienie wędrują regularnie do Agencji Reklamowej IMAKO - wydawcy gazety lokalnej "Passa". Urząd drukuje tam ogłoszenia urzędowe, informacje, całe kolumny zajmują też zaproszenia na imprezy.
W ciągu czterech lat regularnych zleceń dla "Passy" uzbierało się - ostrożnie licząc - ponad 200 tysięcy złotych! Są to dane szacunkowe, bo dzielnica konsekwentnie odmawia ich podawania radnym składającym w tej sprawie interpelacje, uznając, że nie spełniają one wymogów interpelacji - nie są istotne, nie zawierają propozycji rozwiązania problemu itp. itd. Rejestr umów w BIP M. St. Warszawy obejmuje okres ostatnich dwóch lat, więc swoje szacunki oparliśmy tylko na ostatnich 2 latach.
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że obecne władze Ursynowa wywodzą się ze środowiska "Passy" - wiceburmistrz Piotr Machaj do czasu objęcia funkcji, był wydawcą tej gazety. Formalnie jednak zamówienia dla gazety są w porządku. Kilka lat temu dzielnica wysłała zapytania ofertowe do ówczesnych lokalnych gazet. Wygrała "Passa" i w ogromnej większości przypadków tylko ona dostaje pieniądze z budżetu promocyjnego dzielnicy.
Dziś urząd tłumaczy, że innych gazet na Ursynowie nie ma, albo mają ograniczony nakład i zasięg. W poprzednich kadencjach samorządu zamówienia dostawały jednak wszystkie lokalne gazety: "Pasmo", "Południe", "Sąsiedzi" i "Passa". W tej - także w wyniku "konkursu" nowych władz Ursynowa - ostała się głównie ta ostatnia.
[ZT]2120[/ZT]
[ZT]5394[/ZT]
KEN15:19, 14.11.2014
dobry materiał dla prokuratury, czyżby to Ursynowska Ośmiornica??? 15:19, 14.11.2014
ładnie15:24, 14.11.2014
Niezła pensyjka.. wychodzi 35.000 miesięcznie. Fiu fiu.. 15:24, 14.11.2014
Wawapixel :)15:55, 14.11.2014
Dziś dostałe w metrze gazetę, gdzie pokazano, że Actifun obsługiwał przyczepki wożące bilbordy referendalne w zeszłym roku, są zdjęcia tych przyczep na ich terenie. Zbieg okoliczności ;) 15:55, 14.11.2014
szok16:31, 14.11.2014
4500 tys za chodzenie w ubranku misia????? To nie pomyłka. Może to 450 zł. Za tę kwotę wielu by się zgłosiło chętnych a pewnie to i tak za duzo. Jeszcze w ubranko nie trzeba inwestować. Szok 16:31, 14.11.2014
natka18:23, 14.11.2014
"urząd miasta odmówił nam udostępnienia danych za lata 2010-2012. "
???? To są informacje publicznie dostępne - można o nie wystąpić na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej i będą musieli podać wszystkie szczegóły. Redakcjo - nie łam się tylko składaj wniosek. Za odmowę udzielenia informacji publicznej można iść siedzieć więc na pewno wszystko wyśpiewają.
A interpelacje w sprawie Passy - czy ci radni naprawdę nie znają prawa i powyższych przepisów? Wszystkiego by się dowiedzieli natychmiast. 18:23, 14.11.2014
Kenez20:04, 14.11.2014
a guział struga takiego "prawego". Z daleka śmierdzi to wałkiem. Wystarczy popatrzeć na ilość reklamowego śmiecia jakim zalewa Warszawę guział z ekipą. Skąd na to ma NU pieniądze? A sprawa z niemyjską przypomina sprawę hofmana, niby zgodnie z prawem ale... 20:04, 14.11.2014
Szuja21:35, 14.11.2014
Alternatywa dla Redakcji jest jedna: zawiadomienie do prokuratury, w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa lub milczenie, jeśli takich dowodów nie ma. Obywatelski obowiązek lub insynuacja bez pokrycia 21:35, 14.11.2014
dick22:56, 14.11.2014
Dokładnie. I w tym przypadku (i innych jak strona WWW) to zawiadomienie Redakcja powinna zrobić. W przeciwnym przypadku naraża się na podejrzenia że wyciąga brudy wyłącznie w celach politycznych. 22:56, 14.11.2014
Kenez22:41, 14.11.2014
Teraz juz wiadomo skąd niemyjskiej tyle na słupach i banerach 22:41, 14.11.2014
KEN23:03, 14.11.2014
dokładnie, tym prokuratura powinna zająć się z urzędu 23:03, 14.11.2014
Kiciuś23:41, 14.11.2014
a wiecie że skate park po Kopą Cwila także rozebrała firma Acti Fun?Widziałam ich samochody w trakcie rozbiórki.Kiedyś byłam wystawcą na Ursynowskich Kwiatach i pobrano ode mnie 200 zł opłaty a sami dostali z Urzędu pieniądze .Nie głosujcie na Nasz Ursynów bo to klika. 23:41, 14.11.2014
gąska00:08, 18.11.2014
Wg rejestru prace rozbiórkowe wykonywała firma MARBUD. Ta firma wykonywała 4 zlecenia - umowy z dni 2014-03-14, 2014-03-17, 2014-04-11, 2014-09-25 w sumie za ponad 97tys zł. Może samochody Actifun akurat przypadkowo tam parkowały podczas rozbiórki? Albo wykonywały inne prace nie związane z urzędem? 00:08, 18.11.2014
nick09:54, 17.11.2014
Pakuj sie guial! I posprzataj ten chlew co go narobiliscie wiesniaku w Warszawie. 09:54, 17.11.2014
Maja13:42, 17.11.2014
Mam nadzieje że sprawa nie przyschnie i ktoś wyjaśni sprawę częstych zleceń bez ogłaszania iż jest takie zapotrzebowanie ze strony urzędu.Ja też prowadzę działalność i za przebranie się za misia Ursynka chcę tylko 3000zł. A w sumie to ciekawe że Urząd nie ma swoich futerek i jakiś urzędnik z wydziału promocji nie przebiera się za misia skoro tak często wizerunek Ursynka jest potrzebny. Pewnie urzędnicy wychodzą z założenia że tylko frajerstwo może w tym chodzić.
Wiadomo teraz czemu np. akcja Lato w Mieście miała tak mały budżet i nie starczyło pieniędzy na dodatkowe atrakcje dla dzieci.
W tym roku również organizowany jest przez państwo Niemyjskich piknik świąteczny w Parku JPII. Proszę oto strona wydarzenia www.jarmarkursynowski.pl Od wystawców pobierana jest całkiem spora opłata.Ciekawa jestem czy Urząd zapłacił tym razem firmie Cityrace Katarzyna Niemyjska za organizację tego wydarzenia czy jest ono sfinansowane ylko z opłat wystawców? Może redakcja mogłaby się dowiedzieć? 13:42, 17.11.2014
do redakcji23:48, 17.11.2014
To redakcja słabo czyta rejestr umów.
Są przynajmniej dwa pominięte zlecenia.
Zlecane bezpośrednio Niemyjskim a nie ich spółkom, np.
zlecenie z dnia 2013-10-04 dla Katarzyny Niemyjskiej: "Przygotowanie i przeprowadzenie autorskiej,artystycznej animacji kibiców w stroju promocyjnym ,,Misia Ursynka' podczas VIII Memoriału Zdzisława Ambroziaka." za 1000 zł
Oraz innym spółkom, najwyraźniej również należącym do Niemyjskich, np. Cityrace:
zlecenie z dnia 2013-11-05 dla "Cityrace Katarzyna Niemyjska": "Wykonanie kompleksowej organizacji i przeprowadzenie imprezy pn.,,Jarmark Świąteczny 2013 na Ursynowie'. za 68800 zł
I już się robi kwota ponad 900tys zł.
Może ktoś biegły w KRSie prześledziłby czy nie ma więcej powiązanych spółek?
Ten Miś Ursynek za 4500 to umowa w sumie na45 godzin. Ciekawe czy to któreś z Niemyjskich osobiście w nim występowało czy zlecali jakiemuś podwykonawcy za dużo mniejszą stawkę. Jeśli podwykonawcy to może urząd powinien bezpośrednio z nim się dogadać żeby było taniej 23:48, 17.11.2014
do redakcji20:09, 27.11.2014
Najnowsza aktualizacja rejestru umów ujawnia kolejne zlecenia dla Niemyjskich. W sumie robi się już kwota 970tys zł. A licznik wciąż bije... 20:09, 27.11.2014
Gazor08:01, 18.12.2014
Podliczcie ich sumiennie.
Koledzy nie zapomną ostatniego giftu http://www.wawa4x4.pl/ …
08:01, 18.12.2014
Newt16:28, 19.12.2014
Woow, ale numer ! 16:28, 19.12.2014
maja14:10, 18.12.2014
No i jak tam redakcjo ? Czy coś robicie w sprawie firmy ActiFun i tych wszystkich zleceń z ursynowskiego urzedu ? Cozy naprawdę legal ne jest to co gozer w linku poniżej umieścił? A ile kosztowały ulotki i plakaty kiermaszu świątecznego w parku JPII i kto za nie zapłacił? Jaka jest zasadność płacenia za taką imprezę przez urząd skoro od wystawców pobierane są dodatkowe opłaty.Czy te opłaty trafiły do kasy miejskiej? Czy urząd wydzierżawił teren tak jak w innych miejscach pod handel okazjonalny? Czy nie jest to interesujące?Ja także chciałabym zorganizować taki kiermasz dostac za niego 68 tysi pobrac od wystawców drugie tyle mieć darmową reklamę i plac targowy bez opłat.W zamian zrobić kiermasz książek i występy dzieci.Myslicie ze mi by się udało? 14:10, 18.12.2014
Newt16:29, 19.12.2014
Ciekawe, czy sprawa pójdzie pod dywan przy nowym (?) układzie ... 16:29, 19.12.2014
maja17:06, 19.12.2014
Dzisiaj z ciekawości policzyłam domki pod kościołem jest ich 30. A jeden domek kosztuje 1600 zł netto, czyli 48000 zł. 17:06, 19.12.2014
Ryszard Zięciak22:34, 14.11.2014
16 2
Następny wałek to finansowanie strony internetowej. 40 tys za źle chodzący bubel z generatora wykonany przez osobę związaną z NU. 22:34, 14.11.2014