Ursynowski ratusz wprowadził kolejną nowość, która ma przyspieszyć i ułatwić mieszkańcom dokonywanie urzędowych opłat. W piątek na stanowiskach komunikacyjnych, czyli tych, gdzie ursynowianie rejestrują swoje pojazdy lub wyrabiają prawa jazdy, pojawiło się jedenaście tzw. miniopłatomatów.
Co to jest? Urządzenie z wyglądu przypomina zwykły terminal płatniczy. Osoba przy okienku, która chce dokonać płatności, wybiera na ekranie odpowiedni kafelek, wskazujący na to, czego dotyczy opłata, następnie podaje swoje imię i nazwisko i przykłada kartę płatniczą. Miniopłatomat drukuje potwierdzenie, które pojawia się również pracownikowi w systemie.
Przede wszystkim zależało mi na tym, żeby można było załatwić sprawę nie odchodząc od okienka. W komunikacji ten system niestety tak działa, że jak przykładowo rejestrujemy samochód, to pracownik urzędu wstrzymuje kolejkę w kasie i klient ma 60 sekund, żeby do tej kasy dojść. Osoby, które są w kolejce muszą czekać, ktoś z rejestracji podchodzi do kasy i się w cudzysłowie wciska w kolejkę i wszyscy się denerwują. Teraz pstryk i wszystko przy stanowisku
- zachwala nowe rozwiązanie zastępca burmistrza Ursynowa Klaudiusz Ostrowski.
Urząd nie planuje wprowadzenia nowych urządzeń przy kolejnych stanowiskach, gdyż ma ich ograniczoną liczbę. Pojawiły się tam, gdzie jest największy ruch i najwięcej opłat. A więc nie zapłacimy nimi wszędzie.
Miniopłatomaty to kolejny etap wprowadzonego w grudniu pilotażowego programu płatności bezgotówkowych, który zainicjowała dzielnica i który na razie funkcjonuje jedynie na Ursynowie. Mniej więcej w połowie grudnia na urzędowych stanowiskach, oprócz tych w Urzędzie Stanu Cywilnego oraz działu z paszportami, pojawiły się specjalne kody QR, pozwalające na płatność przez telefon.
Mamy kod QR, skanujemy go aparatem, przechodzimy na stronę internetową i nasz telefon staje się miniopłatomatem. Tam też wybieramy kafelki z opłatą, wpisujemy dane i jak mamy przypiętą kartę bankomatową, czy googlepay, applepay, płacimy. Pracownik urzędu widzi w systemie tę opłatę i drukuje potwierdzenie, a my dostajemy je na maila. Mimiopłatomaty są nowością dla osób, które boją się wpisywania numeru karty w swoim telefonie, czy nie mają jej przypiętej
- dodaje Klaudiusz Ostrowski.
Ratusz przyznaje, że pilotaż okazał się sukcesem. Sprawozdanie z jego przebiegu zostało wysłane do władz miasta, a wkrótce program ma zostać wprowadzony w innych dzielnicach.
To niejedyne udogodnienia dla odwiedzających urząd. Na parterze od jakiegoś czasu funkcjonuje opłatomat przyjmujący płatności za pomocą karty, a na początku września pojawił się drugi, dzięki któremu mieszkańcy mogą zapłacić zarówno kartą, jak i gotówką. W efekcie z budynku urzędu docelowo będą mogły zniknąć kasy. Ich pomieszczenia przejmie po remoncie "UrsynLab" - czyli miejsce dla przedsiębiorczych, które do wakacji musi się wynieść z budynku Multikina.
[ZT]23911[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz