Ja myślę, że to jest kwestia kilku lat, jak będziemy Ursynów Budzyńskiego włączać do gminnej ewidencji zabytków
- powiedział Krasucki podczas środowej debaty o dziedzictwie Ursynowa w urzędzie dzielnicy.
Konserwator podkreślił, że Warszawa jest awangardą w ochronie architektury współczesnej. - Ursynów jest symbolem budownictwa wielkopłytowego PRL-u. I to będzie otwarcie naprawdę nie furtki, tylko wielkiej bramy do ochrony osiedli z lat 70 - dodał.
Krasucki nie ukrywa, że decyzja jest odważna i może wywołać kontrowersje społeczne. Ursynów Północny to jeden z lepszych przykładów osiedli wielkopłytowych w Polsce, zaprojektowany według skandynawskich wzorców urbanistycznych. Zaprojektował je prof. Marek Budzyński, wzorując się na rozwiązaniach, które podpatrzył w Danii.
Jako pierwsi w Warszawie chronimy architekturę z lat 50. Ja w latach 2015-2016 włączyłem do gminnej ewidencji zabytków dziesiątki zabytków z lat 60., 70., 80.
- wyliczał Krasucki.
Przykładem są Sady Żoliborskie - modernistyczne osiedle zaprojektowane przez Halinę Skibniewską w latach 60. Składa się z 24 budynków wzniesionych w latach 1959-1964, charakterystycznych niskimi, kameralnymi blokami z cegły wkomponowanymi w zieleń sadów . W 2005 roku przeszło renowację z zachowaniem architektonicznych detali pod nadzorem samej projektantki. Do ochrony trafiły także osiedla warszawskich Bielan z lat 50. projektu Piechotków i Rzeszewera oraz warszawskie Stare Miasto odbudowane po wojnie.
W przypadku Ursynowa Północnego decyzja jest trudna, bo może uruchomić lawinę wpisywania do ewidencji innych osiedli z tych samych lat i o podobnych walorach. - O ile w Warszawie sobie z tym poradziliśmy, o tyle gdzie indziej może być z tym problem - stwierdził Krasucki.

Włączenie osiedla do gminnej ewidencji zabytków nie oznacza całkowitego zakazu modernizacji, ale niesie konkretne konsekwencje dla mieszkańców. Każda istotniejsza zmiana - zarówno uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy, jak i pozwolenia na budowę - będzie wymagała uzgodnienia z konserwatorem zabytków. Dotyczy to przede wszystkim remontów elewacji, wymiany stolarki okiennej i drzwiowej, zmiany kolorystyki budynków czy prac przy dachach. Problem z dostosowaniem się do uregulowań mogą mieć spółdzielnie mieszkaniowe.
Krasucki wspominał bunt mieszkańców z jednego bloku na osiedlu Piechotki, którzy zatrudnili armię prawników do obalenia pomysłu konserwatora. - Zamiast skupić się na rozwiązaniu problemu i dostosowaniu się, wydali mnóstwo pieniędzy na prawników - mówił Krasucki. Więcej niż na dostosowanie projektów termomodernizacji do wymogów konserwatora - sugerował.
Wkrótce napiszemy więcej o pomyśle wpisania do ewidencji zabytków osiedla Ursynów Płn.
Debata o dziedzictwie Ursynowa odbyła się z inicjatywy wykładowców i studentów architektury na SGGW. Próbowano odpowiedzieć na pytania, jak chronić nieliczne zabytki Ursynowa. Przedmiotem debaty był m.in. zabytkowy dworek przy ulicy Krasnowolskiej 78.
Studenci pod kierunkiem dr inż. arch. Pauliny Filas-Zając oraz dr hab. inż. arch. Jacka Kwiatkowskiego przygotowali projekty rewitalizacji obiektu. Wiktoria Mund i Katarzyna Staszczak przedstawiły koncepcję adaptacji eklektycznej willi z 1876 roku, rozbudowanej o szklaną dobudowę. Autorki nie bały się zmian w architekturze obiektu.
Konserwacja zabytków to nie zamrażanie architektury w czasie, ale odpowiedzialne dopisywanie do niej kolejnych rozdziałów
- mówiły studentki podczas prezentacji.

W hallu ratusza zaprezentowano koncepcje innych studentów - były pomysły na hotel, przychodnię, muzeum z galerią czy rezydencję. Losy wilii, które są w prywatnych rękach nie są znane. Przed laty były projekty jej rewitalizacji, ale właściciel ostatecznie zdecydował się sprzedać obiekt. W tej chwili czeka on na decyzje posiadacza.
Prof. Jeremi Królikowski zwracał uwagę na wartości przestrzenne Ursynowa. - Zadaniem każdego architekta jest budować tak, by ludzie mogli pokochać te budynki - cytował Leona Kriera. Dr Magda Pożarowszczyk przedstawiła swoją pracę inżynierską o podziale Ursynowa na jednostki o tożsamym duchu miejsca, wykorzystującą koncepcję Norberga-Schultza.
Konserwator Krasucki omówił także problemy z ochroną zabytków na Ursynowie. Wspomniał o dworze na Wyczółkach, który mimo wpisu do rejestru zabytków został rozebrany przez właściciela.
Za opiekę nad zabytkiem w Polsce odpowiada właściciel. Ochrona jest zadaniem konserwatora i organów administracji publicznej
- wyjaśniał.
Jak pozytywny przykład podawano dwór rodziny Karniewskich przy ulicy Rosoła, który został pięknie odrestaurowany dzięki dotacjom i zaangażowaniu właścicieli.
[FOTORELACJANOWA]6459[/FOTORELACJANOWA]
s.14:20, 27.11.2025
No co za pomysł. Przecież w ten sposób zablokujemy możliwość szerszej rewitalizacji tych budynków, poprzez nadbudowy, rozbudowy itp. Dostosowanie do współczesnych potrzeb to nie tylko wymiana okien, czy zastosowanie ETICS na elewacji. Czy w imię zachowania tego wątpliwego arcydzieła architektury mamy skazywać w perspektywie kilkadziesiąt milionów osób na życie w skansenie PRL? Przy takich brakach zasobu mieszkaniowego? Litości...
Paulo09:32, 29.11.2025
Rozbudowy? A jest na to miejsce?
Pozostałe komentarze
Anita Jodła13:34, 27.11.2025
U nas na Stokłosach zabytki są w radzie nadzorczej. Ludzie z zaawansowaną demencją nadzorują pracę chytrego liska prezeska grubaska słodziutkiego naszego.
chart wuja14:00, 27.11.2025
Bo koryto, to koryto, i to bez znaczenia czy dla ludzi z demencją, czy z IQ 188, czy ze stada Red Neck, czy też spod kopuły przy Wsiowej !
Jasio32114:43, 27.11.2025
Dobra inicjatywa, choć zdecydowanie za późno. Duża część urbanistycznego zamysłu Ursynowa została już niestety zniszczona przez patoinwestycje na każdym wolnym od zabudowy skraweczku gruntu. Stale niszczony jest także, doskonały niegdyś układ komunikacyjny dzielnicy przez kolejne zwężenia, światła czy łamacze podwozi.
ats23:34, 02.12.2025
Przecież obywatele sami wybierają takich rowerzystów-zbiorkomiarzy do władz, którzy nie spoczną, póki każdej alei nie zamienią w deptak strefy tempo30 "bo można dojechać zbiorkomem".
Irfy14:49, 27.11.2025
O, znów mój ulubiony "konserwator zabytków"! Wspaniała wiadomość. Szkoda, że jak tu kupowałem mieszkanie, to nikt nie poinformował mnie o tym, że za kilkanaście lat zostanę w części pozbawiony prawa do dysponowania moją własnością. A do wnętrz też się będzie przyczepiał, czy tylko na elewacji już nie będę mógł zainstalować klimy, nawet jak się spółdzielnia zgodzi? Jak ja kocham takie pomysły. "Komuna" najpierw prawie wszystko nam ukradła (a obecna władza nie chce oddać), w tym, co pozostało, dokwaterowywali nam jakichś ciuli a teraz to. Jeszcze tylko podatek katastralny poproszę i będę definitywnie zachęcony do wyjazdu. Na zawsze. Z rodziną, dziećmi i podatkami. Przynajmniej nie będę się stresował, jak cały ten złodziejski bardak zajmie albo rozpierniczy rosyjski car.
Boom17:38, 27.11.2025
Już pożyteczni idioci zachwalają podatek katastralny. Ten podatek to gwóźdź do trumny każdego rządu i mam nadzieję, że nic się nie zmieni w tym zakresie.
Irfy19:28, 27.11.2025
@Boom Czkawką im się to odbije. Podatku katastralnego płacił nie będę. Sprzedam wszystko, co tu mam, niech się Blackrok nażre i jadę stąd precz. Nie pozwolę, żeby jakiś złodziej okradał mnie tylko za to, że się czegoś w życiu dorobiłem. To się naprawdę nie różni od drecha z lat 90, który przychodził po kasę za "ochronę" czegoś, w czego tworzeniu nie miał żadnego udziału. Chociaż nie, różni się. Bo drecha i jego kompanów dało się przy trosze determinacji po prostu "zdjąć". A przed "Państwem" można wyłącznie uciekać. I spoko, ucieknę a razem ze mną setki tysięcy takich jak ja. Jestem ciekaw, kto tym pętakom będzie wtedy płacił te haracze.
Boom20:04, 27.11.2025
Dlatego ja obnażam na LinkedIn te brednie idiotów co próbują mi wmówić, że podatek katastralny jest lepszy niż obecny. I mówią to do człowieka siedzącego w nieruchomościach 25 lat. To jest zwykły bandytyzm, zamach na własność, a komunistów powinniśmy izolować na Ciupagi. Zniszczą nas.
Polak07:42, 15.12.2025
Wyjedzaj teraz. Bo jak się zacznie wojna takich jak ty będziemy rozwalać na miejscu.
Boom16:23, 27.11.2025
Skretynieli do reszty. Zaraz zacznie się chodzenie z projektem budowlanym i nakaz przywrócenia do oryginału.
gibielak19:36, 27.11.2025
Kibel Trzaskowskiego, ten w błocie, też powinien zostać zabytkiem: głupoty dwugodzinnego prezydenta 🙂
Obserwatorka 20:57, 29.11.2025
Krasucki wziął w łapę za wyburzenie dworku na Wyczółkach?
Lokals19:54, 30.11.2025
Ledwo legenda warszawskiego hip-hopu, raper Pono nas zostawił i nagle wielkie wzmorzenie, żeby chronić stare blokowiska, symbol rapu lat 90/00…
ats23:33, 02.12.2025
No, to sobie zrobicie remont i przemeblowanie, drodzy przyjezdni xD Konserwator zabytków na usługach pana deweloperucha, żeby robić aranżację można było legalnie tylko na etapie projektu dziury w ziemi xD
Lex deweloper na Kabatach. Radni krytykują projekt!
POTRZEBNY SKLEP Z JEDZENIEM, INNE POTRZEBNE NA CO DZIEŃ
JOLA
23:24, 2025-12-17
Wielki Gatsby w Ursynotece. Pierwsze urodziny!
Przytulasy. Jezu jak w przedszkolu xD
Blablabla
20:48, 2025-12-17
Kasa publiczna, a otwarcie po cichu. Tajne otwarcie CTS
jest taka pozycja: folwark zwierzęcy
meme
20:45, 2025-12-17
Karetki mają problem z przejazdem ulicą Romera!
Zwężanie i komplikowanie przebiegu ulic na ul. Romera to po prostu paranoja. Ulice powinny służyć do sprawnego i bezpiecznego przejazdu od-do, jak najmniej powinno być na środku niebezpiecznych, niepotrzebnych, słabo widocznych, niewyposażonych w odblaski wysepek.
Ursynowianka
20:15, 2025-12-17