W całej Warszawie jest ich ponad 1900. Na samym Ursynowie kilkadziesiąt. Praktycznie nikt z nich nie korzysta, ale stać muszą.
Mowa o budkach telefonicznych, na które od czasu do czasu można się jeszcze natknąć. Czy są one jeszcze komuś potrzebne i czy ktoś z nich korzysta?
W dobie ogólnego dostępu do telefonów komórkowych i stacjonarnych instalowanych w domach, wydawałoby się, że takie budki telefoniczne to przeżytek. Najczęściej aparaty można spotkać na stacjach metra. Są jednak miejsca na Ursynowie, gdzie stoją prawdziwe budki rodem z dawnych czasów. Urząd Komunikacji Elektronicznej potwierdza, że mało kto korzysta z publicznych aparatów.
- Rozmowy z budek telefonicznych są prowadzone sporadycznie. Niektóre aparaty są używane około minuty dziennie, z innych nie były wykonywane żadne połączenia. Decyzją prezesa UKE z 2006 roku zmusza byłą spółkę Telekomunikacja Polska, obecnie Orange, by w każdej gminie utrzymywała co najmniej jeden aparat na 950 osób – informuje UKE.
Budki stoją więc niczym relikty przeszłości, wtapiając się w krajobraz ursynowskich ulic. Poza stacjami metra budki telefoniczne rzadko kiedy można zobaczyć. Nam udało się natknąć się na jedną z nich. Stoi na rogu Belgradzkiej i Lanciego. Prawdziwy rarytas.
frozen_bubble21:14, 16.12.2013
Korzystają, korzystają. Praktycznie codziennie widzę kogoś dzwoniącego (a nie pijącego w budce piwo) na skrzyżowaniu Dereniowa/Gandhi. W metrze jest podobnie... I nie są to ludzie z epoki kamienia łupanego.
Chrząszcz - zabójca drzew grasuje w parku nad POW
Zarząd Zieleni wydał nasze pieniadze nie potrzebnie robiąc rachityczny skwerek bez jakiejkolwiek wiedzy. Polikwidowali parkingi służące bazarkowiczom , mieszkańcom i wydali pieniądze na coś niepotrzebnego zamiast porzerzych ulicę Płaskowicką. Tu zmuszaja ludzi do siedzenia w oparach spalin od zakorkowanej ulicy Płaskowickiej a z drugiej strony urzędasy zamykaja mskarpę gdzie ludzie chętnie chodzili na spacery. Tak rządzą głupole
agnik
11:23, 2025-08-27
Rusza budowa parku nad POW przy osiedlu Kazury
Zarząd zieleni i miasto ma obowiazek wysłuchiwac głosu mieszkańców . Oni są od tego jak duda od s.....nia. Mieszkańcy powinni czynnie się przeciwstawić temu co wymyśla wbrew nim zarząd. Zieleń jest po drugiej stronie w Parku cichociemnych. Wydają nasze pieniądze bez sensu i za to powinno się ich podać do sądu. Zarząd nie ma prawa i miasto wydawac pieniędzy obywateli wbrew mieszkańcom. Widocznie chcą dac zarobić jakiejś firemce swojej , żeby miała robotę.
agnik
11:07, 2025-08-27
Radni Ursynowa przeciwko prohibicji w Warszawie
moim zdaniem dobrze radni zagłosowali, po co nam kolejny zakaz....., po co zmuszanie na siłe do kupowania w knajpach po godz 22:00.....
belzebub
11:02, 2025-08-27
Zmiany na parkingu przy ratuszu. Bez przeciskania się
Mylący tytuł. Już myślałem że, na szczęście władze dzielnicy zabrały się za szerokość miejsc postojowych na tym właśnie parkingu. Projektując brano pod uwagę chyba tylko szerokość Maluchów (fiat 126p). Czasy się zmieniają i normalne gabaryty przeciętnego samochodu są mniej więcej zbliżone do powierzchni miejsca postojowego. A gdzie miejsce na otwarcie drzwi choć by z jednej strony, nie mówiąc o bezpiecznym manewrowaniu. A jak przyjedzie duży SUV to zwykle zajmuje 1,5 lub 2 miejsca. Już miałem nadzieję że skończy się obijanie drzwi sąsiedniego samochodu i brudzenie ubrań w trakcie usiłowania wyjścia z własnego samochodu lub przeciskania się pomiędzy nimi. A tu takie rozczarowanie: nie będzie przeciskania na chodniku (i Ok.) gdzie przechodziłem przez lata dziesiątki razy i to właściwie bez większych problemów. Za to nadal będzie przeciskanie między parkującymi za ciasno samochodami, gdzie parkowałem setki razy i zawsze z problemami. Ciekawe jakiej szerokości są miejsca postojowe urzędników na parkingu podziemnym?
Interesant
10:58, 2025-08-27