Kontrowersje wokół lapidarium z gruzu. Prezydent Trzaskowski zabrał głos!

Ursynowscy radni apelują o likwidację kontrowersyjnych lapidariów w parku Cichociemnych na Ursynowie. Głos w tej sprawie zabrał prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, sam jest mieszkańcem Kabat.

Dziś o likwidację lapidariów - czyli dwóch stert gruzu pozostawionych na pamiątkę budowy osiedli ursynowskich w parku pod Kazurką - zaapelowali radni Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa oraz Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów. Pod siedzibę dzielnicy przywieźli rano taczkę z gruzem.

[ZT]22812[/ZT]

W czwartek stanowisko w sprawie lapidariów przyjęła Komisja Architektury i Ochrony Środowiska w radzie dzielnicy. Domaga się ona likwidacji z trzech powodów: bezpieczeństwa, kwestii estetycznych i edukacyjnych oraz wątpliwej promocji dzielnicy. Stanowisko poparło 6 z 7 radnych. Przeciwko głosował jedynie Karol Radziwiłł z PiS, radni Paweł i Leszek Lenarczykowie opuścili posiedzenie przed głosowaniem, ten pierwszy w czasie dyskusji bronił lapidariów.

Jak dodaje przewodniczący komisji Krystian Malesa, Lenarczykowie wyszli z ważnych powodów osobistych, i nie byli jedynymi, którzy nie wzięli udział w głosowaniu.

Treść stanowiska publikujemy poniżej.

Zapytaliśmy radnego Radziwiłła z PiS, dlaczego był przeciwny stanowisku.

Na pierwszym miejscu stanowiska znajdują się kwestie bezpieczeństwa, co uważam za sztuczną poprawność polityczną. Będąc ojcem małych dzieci, od razu zachęciłbym je do wbiegnięcia i zeskoku z tej kupy gruzu. Podejście niańczące obywateli, że mieliby znaleźć się w sytuacji zagrożenia życia (wypowiedź radnego Tomasza Sieradza na posiedzeniu), uważam za niedorzeczne i rozmywające istotę sprawy. Nie jest to sztuka, tylko oszustwo, kupa gruzu i kpina z podatników, i to dlatego należy to usunąć, a nie ze względów bezpieczeństwa

- odpowiedział nam Karol Radziwiłł. Radny zapowiada, że jeśli na sesji rady dzielnicy pojawi się temat stanowiska wzywającego do usunięcia lapidariów, to je poprze.

Prezydent Trzaskowski o lapidarium na Ursynowie

Temat kontrowersyjnych "rzeźb" z gruzu w parku przy górce Kazurce padł również na piątkowej konferencji prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

- Tego typu sytuacje zawsze natychmiast analizujemy, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. Oczywiście będziemy interweniować - powiedział, odpowiadając na pytanie PAP.

Rzeczniczka Zarządu Zieleni m.st. Warszawy Karolina Kwiecień - Łukaszewska wykluczyła z kolei możliwość ogrodzenia lapidarium. Stwierdziła, że obiekt nie zostanie dodatkowo zabezpieczony.

Stanowisko w sprawie lapidariów w parku Cichociemnych przyjęte 18 maja 2023 r. przez Komisję Architektury i Ochrony Środowiska w radzie dzielnicy Ursynów:

 

Komisja apeluje i postuluje do Zarządu Zieleni m.st. Warszawy za pośrednictwem burmistrza dzielnicy Ursynów o usunięcie tzw. lapidarium, realizowanego na terenie Parku Cichociemnych Spadochroniarzy AK.

Swoje stanowisko argumentujemy poniżej kwestiami związanymi z bezpieczeństwem, kwestiami estetycznymi i edukacyjnymi, a także stricte wizualnymi oraz faktem, że tzw. lapidarium nie spotkało się z aprobatą społeczeństwa, jakiej zapewne oczekiwali pomysłodawcy i projektanci tej „ekspozycji".

1. Bezpieczeństwo. Jak podkreśla wiele osób, "ekspozycja" jest niebezpieczna. Dostęp do niej nie jest odizolowany, co powoduje, że każdy, kogo skusi wdrapywanie się na stertę płyt betonowych (w tym dzieci), znajdzie się w niebezpieczeństwie. Nietrudno o zwichniecie, złamanie czy zdarte kolana na takich powierzchniach. To nie są materiały, z których powinien korzystać ktokolwiek — dziecko, młodzież czy dorosły. Realia są takie, że ustawienie napisu "nie wchodzić" nie przyniesie rezultatu.

2. Kwestie estetyczne i edukacyjne. Wysypisko gruzu jest wątpliwą ozdobą przestrzeni publicznej, która powinna służyć do odpoczynku, relaksu, rekreacji czy kontaktu z przyrodą. To właśnie przyroda/zieleń jest tym, czego często brakuje osobom mieszkającym w blokach na Ursynowie. Nie trzeba im przypominać, jak wygląda płyta betonowa, bo to od niej uciekają na łono przyrody. W warstwie edukacyjnej nie wnosi zatem ta górka gruzu do wiedzy już istniejącej nic. Co więcej, Ursynów nie jest jedyną dzielnicą budowaną z wielkiej płyty. Takich osiedli w Warszawie jest więcej, zatem pomysł "wysypiska gruzu" nie jest osobliwą cechą Ursynowa.

3. Promocja dzielnicy. Zastosowanie w przestrzeni publicznej "języka kontrowersji" powinno czemuś służyć, do czegoś zmierzać. Do refleksji, zadumy, nowych przemyśleń, spostrzeżeń, inspirować, edukować, albo bawić,

Żadnej z powyższych funkcji to miejsce nie spełnia, dlatego jako Komisja Architektury i Ochrony Środowiska apelujemy o uporządkowanie tego terenu i zachowanie w nim funkcji parku miejskiego, a obecne tzw. lapidarium zastąpić np. poprzez ustawienie plansz ze zdjęciami z początków budowy Ursynowa - Ursynowa z wielkiej płyty.

Apelujemy również do Zarządu Zieleni m.st. Warszawy o przedstawianie, informowanie, konsultowanie z odpowiednim wyprzedzeniem z Zarządem oraz członkami komisji Architektury i Ochrony Środowiska pomysłów, które finalnie mogą powodować tak jak w tym przypadku, zaskoczenie władz i radnych dzielnicy Ursynów.

 

Krystian Malesa, przewodniczący Komisji Architektury i Ochrony Środowiska Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy

Za byli radni: Tomasz Sieradz, Olga Górna, Halina Kupiecka, Tomasz Krasowski, Krystian Malesa (wszyscy z KO), Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów. Przeciw stanowisku zagłosował Karol Radziwiłł z PiS. Paweł Lenarczyk i Leszek Lenarczyk nie wzięli udział w głosowaniu, wcześniej opuścili posiedzenie.

[ZT]22784[/ZT]

[ZT]22752[/ZT]