Zamknij

Chciał wysadzić komisariat na Ursynowie. Będzie apelacja od wyroku

12:05, 17.02.2023 Aktualizacja: 10:57, 18.02.2023
Skomentuj SK SK

Ta głośna sprawa miała swój początek w nocy z 5 na 6 grudnia 2020 roku w Warszawie. Piotr M. podjechał pod komisariat policji na warszawskim Ursynowie samochodem, którym przywiózł 11-kilogramową butlę ze skrajnie łatwopalnym gazem propan butan tworzącym z powietrzem mieszaninę wybuchową. Sprawca został skazany, ale prokuratura niezadowolona z wyroku wniosła apelację.

W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie pod koniec marca odbędzie się rozprawa Piotra M., który w 2020 roku usiłował zabić policjantów poprzez eksplozję gazu przed komisariatem policji na stołecznym Ursynowie - dowiedziała się PAP.

Piotr M. zaparkował pojazd na parkingu policyjnym, następnie odkręcił zawór butli.

- Kiedy gaz wypełnił wnętrze pojazdu mężczyzna uruchomił sygnał dźwiękowy klaksonu samochodu i zwabił w ten sposób na miejsce funkcjonariuszy, którzy opuścili komisariat - przekazywała Prokuratura Krajowa.

[ZT]16196[/ZT]

Gdy policjanci podeszli do pojazdu Piotr M. próbował odpalić zapalniczkę, w celu spowodowania eksplozji gazu.

Do wybuchu nie doszło ze względu na zbyt wysokie stężenie gazu w samochodzie i zbyt małą ilość tlenu, co uniemożliwiło zapłon. Piotr M. został obezwładniony przez funkcjonariuszy policji. W sytuacji, gdyby doszło do eksplozji, istniało realne zagrożenie dla życia i zdrowia trzech funkcjonariuszy interweniujących przy samochodzie 

- zaznaczyła PK.

Po zatrzymaniu okazało się, że Piotr M. był pod wpływem marihuany w stopniu odpowiadającym znacznemu upojeniu alkoholowemu. W jego samochodzie znaleziono 1,50 grama marihuany.

- W telefonie komórkowym Piotra M. ujawniono nagrania, które wskazywały, że zamierzał popełnić samobójstwo poprzez wysadzenie samochodu, a jednocześnie planował zabić funkcjonariuszy policji - wyjaśniła PK. Dodała, że powołani w toku postępowania biegli psychiatrzy wskazali, że Piotr M. był poczytalny w chwili czynu.

Piotr M. miał problemy osobiste i finansowe, czuł żal do szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości - w związku z wyrokiem skazującym go za oszustwo i nałożonym przez sąd obowiązkiem naprawienia szkody. Mężczyzna był wcześniej karany. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach został skazany za oszustwo na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności - 30 godzin miesięcznie nieodpłatnej pracy na cele społeczne, obowiązek naprawienia szkody w kwocie 728 zł. Nie wywiązał się z nałożonych obowiązków

- tłumaczyła prokuratura.

Śledczy chcą surowszej kary

W akcie oskarżenia prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie oskarżył Piotra M. m.in. o usiłowanie zabójstwa trzech funkcjonariuszy Policji poprzez spowodowanie eksplozji gazu, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

- Kolejne zarzuty dotyczyły prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego w postaci marihuany oraz posiadania środka odurzającego w postaci 1,50 grama ziela konopi innych niż włókniste - zaznaczyła PK.

We wrześniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie uznał Piotra M. za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów, uznając jednocześnie, że sprawca nie działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Sąd skazał go na karę łączną 12 lat i 7 miesięcy pozbawienia wolności. Prokurator żądał kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności, dlatego też skierował w tej sprawie apelację.

Sprawa oskarżonego Piotra M. będzie miała swój ciąg dalszy. Została zarejestrowana w II Wydziale Karnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie, a termin rozprawy został wyznaczony na 27 marca.

[ZT]16210[/ZT]

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

zenzen

4 0

Nie działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie? To jaka motywacja zasługiwałaby na szczególne potępienie? Czy Redakcja może nam to wyjaśnić po konsultacji z prawnikiem?

14:35, 17.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WaldekWaldek

0 3

Hmm, zen - zadzwoń do prawnika, skonsultuj i opisz. Pewnie chętnie wszyscy tu przeczytają, nie tylko Redakcja.

16:31, 17.02.2023

MilicjantMilicjant

7 0

Ciekawe ile by dostał jak by walnął z granatnika?

20:59, 17.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%