Kolejne doniesienia o skutkach nawałnicy, jaka przeszła w nocy przez południowe dzielnice Warszawy. Nieczynny jest plac zabaw przy ulicy Kajakowej.

Dzielnica musiała zamknąć popularny plac zabaw przy Dzielnicowym Ośrodku Kultury "Ursynów" na Kajakowej. Z placyku korzystają uczniowie z pobliskiej szkoły i przedszkola oraz dzieci z Zielonego Ursynowa. Wczorajsza wichura powaliła na ziemię konary drzew, drzewa rosnące wokół miejsca dla dzieci zostały nadwyrężone. Zdaniem urzędników zachodzi obawa, że jedno z nich może przewrócić się na plac zabaw.

- Otwarcie placu nastąpi jak najszybciej, po usunięciu wiatrołomów i uprzątnięciu terenu - poinformował ursynowski ratusz.

Na miejscu po południu pojawili się strażacy, którzy wycinali naruszone konary drzew, sprawdzali też czy drzewa nie stanowią niebezpieczeństwa dla przechodniów.

Warszawska straż miejska od rana ma pełne ręce roboty. Wichura, która przeszła nad południową częścią stolicy łamała drzewa. Na samym Ursynowie odnotowano kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących powalonych konarów. Na parkingu przy ul. Kazury oraz przy ul. Wasilkowskiego uszkodzone zostały zaparkowane przy drzewach samochody.