Zamknij

Dodaj komentarz

Lodówka pełna, a mieszkańcy zadowoleni. Sukces na otwarcie jadłodzielni przy Kłobuckiej

Kamil Witek 07:00, 01.01.2021 Aktualizacja: 15:27, 02.01.2021
6 KW KW

Nowa jadłodzielnia na Ursynowie radzi sobie bardzo dobrze. Mieszkańcy ulicy Kłobuckiej i okolic z pomysłu są zadowoleni i zamiast wyrzucać nadwyżkę świątecznej żywności do kosza postanowili podzielić się nią z potrzebującymi.

Druga już na Ursynowie jadłodzielnia otwarta 22 grudnia przy ul. Kłobuckiej 14 cieszy się dużą, jeśli nie ogromną, popularnością wśród mieszkańców, którzy są z inicjatywy zadowoleni i pomagają, jak tylko mogą.

- Złego słowa nie mogę powiedzieć. Przeszłam się nawet po okolicznych sklepach z żywnością, pytając, czy nie mogą oddawać trochę produktów – mówi pani Anna.

- Uważam, że to świetny pomysł. Sama jestem związana z foodsharingiem – dodaje mieszkanka okolic.

Idea polega oddawaniu jedzenia, które trafiłoby do kosza, a które nadaje się jeszcze do spożycia. Odpowiedzialnymi za powstanie jadłodzielni przy Kłobuckiej są: Foodsharing Warszawa i Miejsce Aktywności Lokalnej Kłobucka 14. Otwarcie jadłodzielni tuż przed samymi świętami okazało się strzałem w dziesiątkę. Chętnych na dzielenie się świątecznymi nadwyżkami żywności nie brakuje, co widoczne było już 25 grudnia.

- Przejechałam się tam po świętach, lodówka była pełna i ,co najważniejsze, czysta – mówi Anna Przyżecka z organizacji Foodsharing Warszawa.

Chociaż od świąt trochę czasu już minęło, mieszkańcy nie zapominają, że cały czas mogą oddać to, czego sami nie zjedzą, i tak też czynią. W ostatnich dniach w lodówce też znajdowało się dużo jedzenia.

Potrzebujących nie brakuje

Anna Wójcik z MAL Kłobucka zaznacza, że miejsce na otwarcie jadłodzielni jest dobrze przemyślane, gdyż w okolicy są zarówno bloki komunalne, jak i komercyjne. Nie zabraknie więc tych, którzy mogą podzielić się jedzeniem, i tych, którzy go potrzebują. Korzystać z niej mogą nie tylko mieszkańcy okolic, ale wszyscy, którzy tylko do jadłodzielni dotrą.

- Kręci się tutaj kilku bezdomnych. Niedaleko jest skup złomu. Sam ostatnio widziałem, jak szedł pan z wózeczkiem, powiedziałem mu, że może się częstować. Wziął coś sobie, usiadł z boku i zjadł – opowiada pan Zbigniew, który wraz z kolegą Waldkiem zbudował konstrukcję, w której znajduje się lodówka i szafki jadłodzielni.

Twórcy jadłodzielni proszą o zachowanie środków ostrożności przy żywności, która ma być oddana. To wymogi epidemiczne. Ponadto apelują, by nie niszczyć i nie śmiecić w pobliżu jadłodzielni, gdyż służy ona każdemu.

(Kamil Witek)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (6)

kurkawodnakurkawodna

3 2

Jak się ktoś zatruje jedzeniem, to kto będzie za to odpowiadał?

14:11, 01.01.2021
Wyświetl odpowiedzi:2
Odpowiedz

Prawa i SprawiedliwaPrawa i Sprawiedliwa

2 0

To będzie wina Tuska! Oczywista oczywistość kurka wodna

20:36, 01.01.2021

Wróż MaciejWróż Maciej

2 0

Antosiki i Pomianoskie powołajo komisje śledczo. Znajda winnego z PO i publicznie rozstrzelajo. Miejsca w pierwszym rzędzie rozdadzo kolegom.

21:15, 01.01.2021

seniorek78seniorek78

1 1

Jaki jest plan miasta na nadchodzącą falę bezdomności? Ile nowych noclegowni i gdzie zostanie otwartych? Spółdzielnie szykują masowe eksmisję bo ludzie zalegają od miesięcy z czynszami. Może budynek Ursynowskie Centrum Kultury Alternatywa stanie się swego rodzaju Alternatywą dla pozbawionych środków do życia mieszkańców dzielnicy naszej. To często osoby mocno zadłużone i bezrobotne bez perspektyw i nadziei. Dzielnica powinna zrobić co w jej mocy by pomóc tym ludziom. Wymieniony obiekt niewielkim nakładem można przerobić na noclegownie i jadłodajnie.

19:03, 01.01.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nie z korzystam Nie z korzystam

2 1

Od 26.12 lodowka świeci pustkami, bułki czerstwe, sałatka chyba z buraków już powinna być dawno do wyrzucenia. Powiem tak :jadłodzielnia stoii w złym miejscu , a na Kłobuckiej mieszkają ludzie bogaci nawet zadłużenie zniknęło :-) po drugie jesli Mal wyszedł z dobrą inicjatywa tą lodówkę powinni postawić sobie w mailu, a nie pod klatką gdzie plączą się teraz bezdomni dotykający brudnymi rękami tą lodówkę, stawianie tej jadłodzielni przy klatce mieszkalnel to najgłupszy pomysł jakie mógł wymyśleć ktoś z urzędu:-)

20:49, 01.01.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

bospapierosbospapieros

0 0

potrzebujacy ,bezdomni tez ludzie. PRZYCZYNY BIEDY SA ROZNE. zamiast krytykowac porozmawiajcie z bezdomnym o jego zyciu a nie oceniajcie. ciezcie sie ze macie gdzie mieszkac, gdzie umyc i macie prace.

11:38, 02.01.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby

To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.

Zonkil_w_d

17:27, 2025-09-03

"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"

Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.

Wck

16:39, 2025-09-03

"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"

Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?

Irfy

15:57, 2025-09-03

Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas

Tak powinno być. Kilka dni uciążliwości a później tylko raj.

Bolo

13:59, 2025-09-03

0%