Zamknij

Dodaj komentarz

Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas

Sławek Kińczyk Sławek Kińczyk 13:29, 03.09.2025 Aktualizacja: 13:34, 03.09.2025
1 SK SK

Brak dojścia, oczekiwanie na autobus w kurzu i hałasie, kierowcy lawirujący między barierkami. Tak od paru dni wygląda sytuacja przy przystanku na remontowanej ulicy Ciszewskiego. Roboty toczą się pomimo normalnie działającego przystanku. - Czy tak powinno być? - pytają nasi czytelnicy.

Takiego bałaganu podczas remontu ulicy już dawno na Ursynowie nie było. Od paru tygodni firma Fal-Bruk wymienia chodniki i nawierzchnię drogi rowerowej wzdłuż ulicy Ciszewskiego. Jak już informowaliśmy wcześniej, na ponadkilometrowym odcinku między Pileckiego a Rosoła ma zostać wymieniona także nawierzchnia jezdni.

W ostatnich dniach wykonawca remontu wziął się za prace przy przystankach autobusowych, przy których zatrzymują się popularne na Ursynowie autobusy linii 179 czy 192 i 193. O ile przystanek przy KEN Center został zamknięty i utworzono tymczasowy postój kilka metrów dalej, o tyle przystanek po drugiej stronie alei KEN - przy parkingu P&R Stokłosy nadal działa w niezmienionej formie - i to pomimo intensywnych prac prowadzonych przez drogowców!

Robotnicy wymieniają na wysokości przystanku krawężniki i przygotowują peron do wymiany nawierzchni. Obok trwa cięcie krawężników - w suchy dzień, taki jak we wtorek - kurz niesie się w całej okolicy. Jeździ koparka.

Jezdnia, po której do przystanku docierają autobusy, zaraz za skrzyżowaniem z aleją KEN jest ogrodzona barierkami, a więc kierowcy długich autobusów muszą lawirować, chcą się zatrzymać przy przystanku. To dla nich również spore utrudnienie.

A najgorsze, że do tego przystanku nie da się normalnie dojść! Stoją samochody firmy remontowej, wszędzie wokół trwa wymiana chodników. Ten przystanek wraz z pasażerami jest w samym środku placu budowy!

- mówi nam pasażerka, która we wtorek korzystała z przystanku Ursynów Płd. 02 i przez kilka minut siedziała na ławce obok, której trwały intensywne prace remontowe. 

Hałas, kurz, nic przyjemnego. Pytanie, dlaczego taki przystanek w ogóle działa? Co z bezpieczeństwem pasażerów? Dlaczego przystanku nie przeniesiono, by było bezpieczenie? 

- mówi nam kobieta.

"Będziemy interweniowali"

Sytuacja opisana przez mieszkankę Ursynowa utrzymywała się przez cały wtorek - upalny i wietrzny dzień. Pasażerowie czekający na autobus i wysiadający z niego narażeni byli na pył i kurz i to w dużej ilości. 

Zapytaliśmy miejskich drogowców, którzy zlecali remont ul. Ciszewskiego oraz rzecznika Zarządu Transportu Miejskiego o to, dlaczego roboty są prowadzone z tak wielką uciążliwością dla pasażerów oraz dlaczego nie przeniesiono przystanku tak jak ten po drugiej stronie alei KEN.

To przygotowanie do wymiany nawierzchni. Wykonawca miał zapewnić możliwość korzystania z przystanku. Będziemy interweniowali

- odpowiada na szybko Tomasz Kunert z ZTM.

Przystanek obsługiwany jest tylko przez jedną linię dzienną - 179, kursująca co 10 minut, więc drogowcy być może uznali, że nie trzeba zamykać przystanku, a uciążliwości będą niewielkie.

Na odpowiedź Zarządu Dróg Miejskich jeszcze czekamy.

A nieoficjalnie dowiadujemy się, że remont w tym miejscu nie tak miał wyglądać, a wykonawca powinien teren zabezpieczyć tak, aby nie narażać pasażerów na uciążliwości. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź drogowców, uzupełnimy artykuł.

Remont Ciszewskiego rozkręca się, przed nami jeszcze wymiana asfaltu. Prace potrwają jeszcze kilka tygodni.

Masz dla nas temat? Masz zdjęcia lub filmik? Chcesz przekazać informację? Pisz: [email protected] lub dzwoń tel. 600 44 11 76Możesz też użyć formularza Alert 24. Zapewniamy anonimowość.

[ALERT]1756898396550[/ALERT]

[ZT]33786[/ZT]

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

BoloBolo

3 2

Tak powinno być. Kilka dni uciążliwości a później tylko raj.

13:59, 03.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby

To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.

Zonkil_w_d

17:27, 2025-09-03

"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"

Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.

Wck

16:39, 2025-09-03

"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"

Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?

Irfy

15:57, 2025-09-03

Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas

Tak powinno być. Kilka dni uciążliwości a później tylko raj.

Bolo

13:59, 2025-09-03

0%