AWACS - samolot zwiadowczy NATO kilka razy nisko przeleciał dziś nad Ursynowem. Czego szuka u nas "latający szpieg"? To ćwiczenia wojskowe prowadzone przez sojuszników.

Przez naj­bliż­szych kilka tygo­dni, pol­scy i ame­ry­kań­scy lot­nicy będą wspól­nie wyko­ny­wać ope­ra­cje powietrzne na tere­nie całego kraju - poin­for­mo­wało Generalne Dowództwo Rodzajów Sił Zbrojnych. To element ćwiczeń Aviation Detachment Rotation.

Do 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku przy­le­ciało kil­ku­set ame­ry­kań­skich żoł­nie­rzy i kil­ka­na­ście samo­lo­tów F‑16 z 480 Eskadry z Bazy Lotniczej Spangdahlem w Niemczech. Jak poinformowali wojskowi, podczas ćwi­cze­nia piloci będą dosko­na­lić swoje umie­jęt­no­ści zdo­by­wa­jąc dodat­kowe upraw­nie­nia. Scenariusz ćwi­cze­nia prze­wi­duje wyko­ny­wa­nie róż­nego rodzaju misji: walki powietrzne, wyko­rzy­sta­nie real­nego uzbro­je­nia na poli­go­nie w Nadarzycach oraz tan­ko­wa­nie w powie­trzu z wyko­rzy­sta­niem ame­ry­kań­skiego KC135.

Od 21 do 28 sierpnia wsparcia w ćwiczeniach udziela samolot AWACS. Jest to samolot wczesnego ostrzegania i radiolokacyjnego nadzoru, zwany "latającym radarem" lub "latającym szpiegiem". Dziś samolot wykonuje przeloty nad Warszawą. Jest dobrze widoczny, a przede wszystkim doskonale słyszalny na Imielinie, Kabatach czy Zielonym Ursynowie. Samolot wykonuje pętle nad południową częścią stolicy.

NATO podkreśla, że udział AWACS-a w ćwiczeniu jest od dawna planowanym działaniem, obejmującym loty nad terytorium krajów wchodzących w skład Paktu Północnoatlantyckiego. Inicjatywa ta została wprowadzona w życie po zajęciu ukraińskiego Krymu przez Rosję w 2014 roku i ma na celu „zapewnienie wschodnich członków Sojuszu o zaangażowaniu i solidarności NATO, a także powstrzymanie ewentualnej agresji na członków NATO”.