Swoje trzeba było odstać, sama procedura badania i poboru krwi też była dłuższa niż zazwyczaj, ale ursynowianie znów pokazali, że chcą i umieją pomagać! Sobotnia zbiórka krwi organizowana przez klub honorowych dawców "Krewki Ursynów" zakończyła się rekordowym wynikiem.

Kolejka do krwiobusa podstawionego na parkingu przy ratuszu ustawiała się jeszcze przed rozpoczęciem akcji. To już druga, organizowana co miesiąc, zbiórka na krwi na Ursynowie zorganizowana w stanie epidemii koronawirusa. Uczestnicy nie zawiedli.

- Przed 9:00 przed krwiobusem czekało już ok. 40 osób, około 13:00 musieliśmy podziękować 15 osobom, bo panie pielęgniarki nie dałyby rady - mówi Jacek Okraszewski, prezes KHDK "Krewki Ursynów".

Miesiąc temu przy krwiobusie zjawiło się dużo młodych ludzi i nowych twarzy, dziś w zbiórce wzięli udział głównie stali i doświadczeni krwiodawcy. W sumie 47 osób oddało ponad 21 litrów bezcennego leku. Wynik, ze względu na panujący stan epidemii, można uznać za wyjątkowy.

- Ursynów daje przykład innym dzielnicom - cieszy się Jacek Okraszewski i dodaje, że Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ze względów bezpieczeństwa ogranicza liczbę wyjazdów krwiobusa. Mimo to udaje się go zawsze sprowadzić do naszej dzielnicy, bo jest tu duża i wierna liczba krwiodawców, na których zawsze można liczyć.

Następna zbiórka, niezależnie od tego czy będą obowiązyły obostrzenia epidemiczne, czy nie, odbędzie się 30 maja w godz. 9:00-14:00 również na parkingu przy ratuszu. Jeśli przepisy ograniczające przemieszczanie się nadal będa obowiązywać, zbiórce towarzyszyć będą - tak jak dziś i miesiąc temu - wyjątkowe środki ostrożności. Krwiodawcy będą czekać na wejście do krwiobusa w dużej odległości od siebie, każdy będzie miał zmierzoną temperaturę i odpowie na dodatkowe pytania dotyczące stanu zdrowia.