Przy ul. Dunikowskiego 6 w dziesięciopiętrowym wieżowcu od 10 czerwca nie działa winda. Wykonawca najpierw rozpoczął prace z opóźnieniem, a potem je znacząco wydłużył. Mieszkańcy są oburzeni.
Mieszkańcy bloku przy ul. Dunikowskiego 6 od ponad miesiąca ćwiczą "wspinaczkę" po schodach, często z dodatkowym obciążeniem, np. z dzieckiem na rękach, czy zakupami. Nie jest to ich wybór, a skutek decyzji spółdzielni "Jary", która wzięła się za instalowanie nowej windy. Coś poszło nie tak i windy jak nie było, tak nie ma.
- Za długo to trwa, nie może tak być, że ludzie odcięci są od świata, bo przecież w różnym wieku i zdrowiu tu żyją. Nie trzeba od razu mieszkać na samej górze, dla niektórych to nawet z drugiego i trzeciego piętra jest problem. Grzebią się z tym, jakby rakietę budowali, a nie wymieniali windę! - mówi pani Jadwiga.
Wymiana dźwigu miała trwać od 3 czerwca do 19 lipca. Nie zaczęła się jednak w terminie, tylko tydzień później. Wtedy też na klatce schodowej pojawiła się informacja, że wykonawca zmienia termin zakończenia prac na... 2 sierpnia. To rozwścieczyło lokatorów.
- 67 lat temu, z przyczyn od nas niezależnych, budowano nam przez 36 miesięcy Pałac Kultury i Nauki a w nim ponad 40 wind, czyli jedną windę w niecały miesiąc, a wy po ponad pół wieku nie możecie sobie poradzić z jedną windą! Wstyd! - piszą mieszkańcy na forum internetowym "Mieszkańcy SMB Jary".
- Tydzień opóźnienia w rozpoczęciu prac spowodował poślizg 1,5 miesiąca w zakończeniu? Bardzo interesujące. Chyba, że się okazało, że części im trzeba dopiero w Chinach wyprodukować - dodaje jedna z mieszkanek.
W wieżowcu mieszka wiele starszych i chorych osób oraz rodziny z małymi dziećmi. Wspinanie się po schodach wysokie piętro z zakupami czy wózkiem i dzieckiem na ręku jest ponad ich siły.
- Panie Prezesie spółdzielni "Jary" zapraszam na spacer na ostatnie piętro w naszym budynku! - wzywa jpan Zbigniew.
Spółdzielnia tłumaczy, że opóźnienie spowodowane jest problemami firmy, która podjęła się wymiany windy.
- Firma miała kłopot z elementami niezbędnymi do rozpoczęcia remontu, dlatego trzeba było przesunąć dzień, w którym zamknięto windę na 10 czerwca. Prace zaplanowane są na tyle tygodni, bo jest bardzo dużo do zrobienia. Trzeba wymienić kabinę, drzwi na każdym z pięter, całą maszynownię i tory jezdne - mówi Jarosław Jadzewicz z "Jarów".
Podobny remont trwa w bloku przy ul. Janowskiego 52, ale tam mieszkańcy mają dwie windy i remont jednej z nich nie jest tak kłopotliwy, jak przy Dunikowskiego.
- Każdy tak mówi, że wymiana powinna być szybciej, psioczą między sobą, ale nikt nie zaprotestuje w spółdzielni. Chociaż teraz, to może lepiej cicho siedzieć, jak już starą windę wyjęli, żeby złośliwie roboty nie przedłużali - mówi pani Ewa.
W spółdzielni "Jary" do wymiany nadaje się aż 75% wind. Są stare i coraz częściej się psują. Koszt wymiany jednej to około 120 tys. złotych.
Konrad11:00, 17.07.2019
AAA ,to nie można wykorzystać możliwości zastosowania ka,r za niedotrzymanie terminów?! Na budowach, takie karanie, zdaje egzamin
szatniarz od Bareji11:15, 17.07.2019
Zadna nowosc. U nas na osiedlu Nowe Miasto w Rzeszowie w 10 pitrowym wiezowcu wylaczyli winde na 6 tygodni z powodu REMONTU.
No co mi pan zrobi jak winda nie pracuje ?
Wiesiek11:34, 17.07.2019
Firma krzak
Ja12:21, 17.07.2019
Rozumiem, że gdyby to robił zagraniczny koncern zapewne dźwig zostałby wyremontowany w 1 dzień. Wspierajmy polskie firmy, a nie podkładajmy im kłody pod nogi właśnie takimi krzywdzącymi artykułami i komentarzami. Wszędzie i każdemu może się przydarzyć taka sytuacja, trochę zrozumienia.
SENIOR12:55, 17.07.2019
Ale za to jaki ładny widok rozciąga się z wyższych pięter :)
Abc16:41, 17.07.2019
Ruch to zdrowie.
jaś19:52, 17.07.2019
Niech się lokatorzy złożą po 10 zł , czy ile tam i pójdą do Prawnika . To zaraz firma dup- cię ruszy .
ASC17:55, 22.07.2019
Cytujecie Państwo bezmyślnie wypowiedź lokatora o pałacu kultury. Idąc tym tokiem myślenia, to skoro 1 kobieta potrzebuje 9 miesięcy, by urodzić dziecko, to 3 kobiety ogarną w 3 miesiące... Przecież WSZYSTKIE windy w PKiN mogły być montowane równolegle, a nie jedna po drugiej...
Czas na działanie! Pseudorowery to zagrożenie WYWIAD
Problem ciężkich elektryków ("pseudorowerów") trzeba uporządkować prawnie. To sejm powinien się tym zająć. Miasta mogą też wprowadzać jakieś własne ograniczenia.
Ma-K
23:26, 2025-07-02
Jak metro kursuje w czwartek? Koniec z przesiadkami!
Od Kabat do Wilaniwskiej metro wlokło się dzisiaj niemiłosiernie i długo stało na stacjach. Nikt nie uprzedził, że tak bedzie. To już lepiej było rowerem jechać.
Zouzajakichmało
23:04, 2025-07-02
Jak metro kursuje w czwartek? Koniec z przesiadkami!
bajki o tramwaju za metro (obecnie 61) kursującym co 5 minut możecie opowiadac kolegom czaskoskiego; przeciez informacje o tych tramwajach nie są nawet wyświetlane na tablicach, chyba , że jeżdża co 30 min i nie mieszczą się nawet na ekranie; amatorszczyzna pełną gębą, całe szczęście, będzie tęcza za 700 tysi na pl. zbawiciela
Warszawiak
19:26, 2025-07-02
Nowocześnie w środku, ruina na zewnątrz
9 na 10 spółdzielni to zło, a i tak nie wiem czy nie jestem zbyt łaskawy
Spółdzielnia
19:04, 2025-07-02
0 0
Nie zrozumiałeś satyry i sarkazmu.