Na temat cukrzycy przeprowadzono już setki badań i napisano całe mnóstwo artykułów. Wymyślono też niezliczoną ilość diet, mających na celu zniwelowanie przykrych dolegliwości towarzyszących tej, groźnej skądinąd, chorobie. W wyszukiwarce Google pod hasłem „cukrzyca” znajdziemy grubo ponad dwa miliony stron, zaś na półkach księgarni wprost roi się od poradników zdrowotnych poświęconych diagnostyce i walce z tym schorzeniem. Wydawać by się mogło, że na temat cukrzycy napisano i powiedziano już wszystko. Ale czy wiedzieliście o jej istotnym powiązaniu z… niecodziennymi preferencjami seksualnymi?
Kobiecość w krzywym zwierciadle
Zmysłowa, eteryczna, kusząca powabem zgrabnej sylwetki i zalotnego spojrzenia. Tak większość z nas wyobraża sobie ideał kobiecego piękna. Typowe atrybuty kobiecości w postaci atrakcyjnego ciała i delikatnej urody ulegają wszelako zupełnemu wypaczeniu u tzw. feedersów, czyli w wolnym tłumaczeniu wypasaczy. Niczym farmer, który tuczy swoją trzodę, feeder dokarmia partnerkę, przekraczając w tym jakiekolwiek granice zdrowego rozsądku. Dlaczego to robi? Chorobliwa otyłość kochanki jest dlań źródłem satysfakcji seksualnej, a zatem im jest ona grubsza, tym więcej sprawia mu rozkoszy.
Jeśli Waszą twarz wykrzywił właśnie grymas obrzydzenia i niedowierzania, możecie odetchnąć z ulgą – wszystko z Wami w porządku. Nie bez przyczyny o zjawisku tym mówi się wszak w kontekście dewiacji, będącej rodzajem zboczenia. Feedersów nie zachwyci idealne wcięcie w talii i nogi modelki. Wzorcem kobiecego piękna będzie natomiast pani o gabarytach znacząco przekraczających rozmiar uznawany przez lekarzy i dietetyków za normę.
Według badań przeprowadzonych w 2009 roku, fetyszyści otyłości to w znacznej mierze heteroseksualni mężczyźni, którzy choć sami posiadają BMI w granicach normy i odżywiają się prawidłowo, zaspokajają swoje chore fantazje tucząc partnerki aż do osiągnięcia przez nie niebotycznej wagi. Niebotycznej, a co za tym idzie poważnie zagrażającej zdrowiu. Na co narażona jest utuczona przez partnera kobieta? Przede wszystkim na cukrzycę.
Cukrzyca niejedno ma imię
Najogólniej rzecz ujmując, jest to choroba metaboliczna, której główną cechą jest hiperglikemia, polegająca na podwyższonym poziomie glukozy we krwi. Obecnie określana jest chorobą cywilizacyjną, z każdym rokiem zapada na nią bowiem coraz więcej ludzi - również młodych. Wyróżniamy dwa podstawowe rodzaje tego schorzenia: cukrzycę typu 1 oraz typu 2.
Przyczyny występowania cukrzycy typu 1 mają podłoże genetyczne – jest ona dziedziczna. Dlatego w grupie ryzyka znajdują się w szczególności osoby mające chorych wśród członków najbliższej rodziny. Ujawnia się ona dość wcześnie, bo w okolicach 20-30 roku życia, stąd też inna jej nazwa – bardzo długo określana była cukrzycą młodzieńczą.
Jak zdiagnozować tę chorobę? Podstawowe objawy to rozdrażnienie, senność, zaburzenia widzenia, bardzo silne pragnienie i zbyt częste oddawanie moczu. Ponadto chory, mimo dużego apetytu, najczęściej chudnie.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda z cukrzycą typu 2, która występuje zazwyczaj w towarzystwie innej choroby, która niejako do niej prowadzi. Chodzi oczywiście o otyłość. Prawdopodobieństwo zachorowania rośnie wszak wprost proporcjonalnie do poziomu BMI. Związana jest z nieprawidłową pracą trzustki, która w wyniku upośledzenia komórek przestaje wydzielać insulinę. Jest to proces nieodwracalny – osoba zdiagnozowana do końca życia musi przyjmować insulinę w postaci zastrzyków.
Przełamać schemat
Terapia w przypadku cukrzycy wywołanej otyłością jest banalna i… niezwykle trudna zarazem. Polega bowiem – prócz stosowania odpowiednich leków – na wprowadzeniu zasad zdrowego trybu życia: dostosowanej do możliwości chorego aktywności fizycznej oraz przede wszystkim właściwie zbilansowanej diety.
Wydawać by się mogło, że to prosta recepta na sukces. Nie w przypadku ofiar feedersow. Fetyszyści otyłości wybierają na swoje partnerki najczęściej kobiety o niskim poczuciu własnej wartości, pozbawione wiary w siebie. Nic dziwnego, że w momencie wejścia w toksyczną relację zaczynają one postrzegać siebie przez pryzmat akceptacji ukochanego. Mylą wówczas jego chorobliwą fascynację ze szczerym uczuciem, bezwolnie poddając się dewastującej ich organizm praktyce tuczenia. W takich przypadkach leczenie cukrzycy i innych towarzyszących otyłości chorób powinno zacząć się… u psychologa. Należy bowiem przede wszystkim przełamać chory schemat i zakończyć destrukcyjny związek.
Cukrzyca, określana jako choroba cywilizacyjna, dotyka coraz więcej ludzi na całym świecie. Jak widać, powiązana jest też z wieloma innymi zaburzeniami – nawet tymi, które dotykają partnerów osób chorych. Zdaje się, że w przypadku fetyszyzmu, to właśnie im – miłośnikom otyłości przydałaby się porządna terapia…
Źródła:
http://www.psychokompas.pl/leczenie-otylosci
https://en.wikipedia.org/wiki/Fat_fetishism#Feederism
https://www.euroclinix.net/pl/cukrzyca
mat. partnera
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz