Sobota w Powsinie upłynęła pod znakiem dyni. Był jesienny kiermasz roślinny, spacer po kolekcji dyniowatych, animacje i warsztaty dla najmłodszych z dyniowym akcentem, wykład o dyniach, pokaz carvingu (rzeźbienia) w dyni, a w bistro dania i desery z dynią w roli głównej. Nie mogło zabraknąć kolejnej, trzeciej już, edycji konkursu na najcięższą dynię w Polsce. W końcu hodowcy czekają na ten dzień!
W tym roku do konkursu zgłoszono siedem olbrzymich dyń i pięć małych. Małych to znaczy takich po 200 kilo
- śmieje się Ludmiła Kot z Ogrodu Botanicznego PAN w Powsinie.
Ważeniu dyń towarzyszyły wielkie emocje, które udzielały się publiczności oraz hodowcom. Na wagę ogromne owoce za pomocą specjalnych pasów wstawiał wózek widłowy.
Rekordzistka była ogromna, ale do ubiegłorocznego rekordu trochę jej zabrakło - wyświetlacz na wadze towarowej wskazał "zaledwie" 888 kilogramów. Została nazwana "Danja". Dodajmy, że niedawno brała ona udział w konkursie na największą dynię Europy i zajęła szóste miejsce.
Wyhodował ją programista z Podkarpacia - Mateusz Dąbrowski z Zarzecza w gminie Dąbrowiec. Ten sam, który w poprzedniej edycji konkursu do Warszawy przywiózł 907-kilogramową Dorotkę. Pan Mateusz od 10 lat zajmuje się dyniami.
Hodowanie takiej dyni to nie jest łatwy proces. O tej porze już zaczynamy szykować się na następny sezon, przygotowujemy glebę, siejemy poplony, następnie zima to wyszukiwanie nasion, na przełomie marca i kwietnia siejemy, po 3-4 tygodniach sadzonki są dogrzewane i doświetlanie, później trafiają do tunelu. Po miesiącu zostawiamy jedną wybraną dynię, która bardzo szybko przybiera na wadze. Wszyscy hodowcy czekają, by ta tona w Polsce wreszcie padła
- mówi Mateusz Dąbrowski.
Rywalki Danji z Podkarpacia też były ogromne. Druga Kalina ważyła 554 kg, trzecia Julia - 539,5 kg, a czwarta Merida - 490 kilogramów. Były też dużo mniejsze dynie z miłością wyhodowane przez dzieci, c.a. 200 kg.
Dynie gigantki z pewnością nie skończą w zupie czy plackach. Hoduje się je głównie na nasiona. Kto wie, może za rok wyrośnie z jednego z nich upragniona przez polskich hodowców pierwsza dynia o wadze ponad jednej tony?
h19:38, 19.10.2024
1 0
szkoda, ze zabraklo do tej 1tony ale 888kg to tez bardzo duzo :) 19:38, 19.10.2024
Misiek11:08, 20.10.2024
2 0
Wydrążyć, dodać kółka, baterię, silnik elektryczny i byłaby karoca z dyni dla Kopciuszka... 11:08, 20.10.2024
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz