Zamknij

Nie będzie nowego wieżowca przy Jastrzębowskiego? 1:0 dla mieszkańców.

Sławek Kińczyk 14:02, 16.09.2016 Aktualizacja: 15:14, 16.09.2016
Skomentuj Google Maps Google Maps

Mieszkańcy bloków na Stokłosach mają powody do zadowolenia. Spółka "Na Wspólnej" nie dostała pozwolenia na budowę 11-piętrowego bloku po dawnej pizzerii Va Bene przy Jastrzębowskiego 3. Jeśli uda się uchwalić plan miejscowy, inwestor będzie musiał uwzględnić postulaty sąsiadów, czyli zmiejszyć budynek.

Zasłaniałby światło słoneczne, generował dodatkowy ruch samochodów i przytłoczyłby okolicę. Mieszkańcy bloków przy ul. Zamiany 5 i 6 sąsiadujących z działką po dawnej pizzerii Va Bene od lat walczyli o to, by planowany tu wielki blok był niższy i mniejszy. Na razie jest 1:0 dla mieszkańców. Miasto właśnie odmówiło wydania pozwolenia na budowę.

- Decyzja była odmowna - m.in. ze względu na niezgodność projektu z ustaleniami zawartymi w decyzji o warunkach zabudowy i kwestie związane z prawem do dysponowania nieruchomością oraz koniecznością ustanowienia służebności przechodu i przejazdu - mówi Konrad Klimczak ze stołecznego ratusza.

O co chodzi? W umowie użytkowania wieczystego dla tego gruntu znajduje się zapis o nieistniejącym i niepotrzebnym, ale wpisanym do planów, przedłużeniu uliczki Stokłosy. Właściciel działki ma obowiązek pozostawienia miejsca na tę uliczkę a spółka "Na Wspólnej" planująca budowę wieżowca tego nie zrobiła.

Mieszkańcy cieszą się z decyzji miasta. - Przekazał mi Pan doskonałą wiadomość przed urlopem - cieszy się Grażyna Binich, sąsiadka z bloku obok terenu inwestycyjnego. 

- Największe obawy budziła wysokość budynku. Nasz architekt wyliczył, że mielibyśmy dostęp do słońca tylko przez 1 godzinę i 7 minut. A inwestor twierdził, że ponad 3 godziny. To śmieszne! - dodaje ursynowianka. 

Prezes spółdzielni mieszkaniowej "Stokłosy" nie otrzymał jeszcze zawiadomienia o odmowie wydania pozwolenia, ale zapowiada, że każdy ruch inwestora będzie wciąż obserwowany i analizowany, bo ma prawo do złożenia odwołania. Walka o zabezpieczenie interesów mieszkańców sąsiednich bloków nie jest jeszcze zakończona.

- Liczymy na szybkie uchwalenie przez miasto planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedla - mówi Krzysztof Berliński, prezes SMB "Stokłosy". 

Tylko uchwalenie planu zabezpieczy sąsiadów przed przewymiarowanym budynkiem przy Jastrzębowskiego 3. W projekcie planu, na wniosek mieszkańców, wpisana jest maksymalna wysokość budynku do 20 metrów - czyli 6-7 pięter. Tymczasem w warunkach zabudowy (które miasto wydaje, gdy planu dla danego terenu nie ma), wieżowiec może mieć aż 40 metrów - czyli nawet 11 pięter. Dlaczego tak wysoko?

- To nawiązanie do wysokości górnej krawędzi elewacji sąsiedniego budynku usytuowanego przy ul. Jastrzębowskiego, róg al. KEN 84 - tłumaczy Klimczak. Wieżowiec wybudowany kilka lat temu przez firmę "Struś" rzeczywiście jest wysoki, ale w przeciwieństwie do planowanego bloku znajduje się przy skrzyżowaniu, na rogach którego górują 12-piętrowe wieżowce.

Burmistrz Ursynowa Robert Kempa jest niemal pewny, że dzięki decyzji miasta uda się uratować plac po Va Bene przed gigantycznych rozmiarów zabudową.

- Jestem przekonany, że w 2017 roku zostanie uchwalony plan miejscowy, w wersji oczekiwanej przez mieszkańców i władze dzielnicy, czyli z zachowaniem zasad ładu przestrzennego - mówi Kempa.

Biuro Gospodarki Nieruchomościami w Urzędzie M. St. Warszawy potwierdza tę informację, ale zaznacza, że stanie się tak w przypadku, gdy nie będzie trzeba powtarzać procesu konsultacji planu - krótko mówiąc, gdy mieszkańcy nie będą mieli zbyt wielu uwag.

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Wątek: Jastrzębowskiego 3

Historia atrakcyjnej działki przy Jastrzębowskiego 3 na Ursynowie


komentarz(4)

WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
kate

36 3

Brawo, precz z Wlodarzewska z Ursynowa. To okropna krwiozercza firma co patrzy tylko na kase<br />

2016-09-16 17:29:00
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

owczarekowczarek

34 4

No to burmistrz dzisiaj opija piąteczek na smutno, nie będzie premii od develo :)

18:51, 16.09.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

świadekświadek

8 42

Mieszkańcy niechcą nikogo! Niczego! Żeby było jak jest! Nowa rada nadzorcza i zarząd już o to zadbają żeby niczego nie było. To co się wyrabia na Stokłosach to element wielkiej gry rozpoczętej bandyckim odwołaniem prezesa Żuka a zakończonczonej ostatnim walnym na którym garstka obecnych działaczy wybrała kompletnych dyletantów do nadzoru nad własnością tysięcy ludzi. O co tu chodzi?

20:12, 17.09.2016
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

kibickibic

22 2

O spokój!

09:59, 19.09.2016

J23J23

23 2

Chodzi o walkę o godne warunki mieszkaniowe.

10:01, 19.09.2016

EMERYT Z IMIELINAEMERYT Z IMIELINA

2 11

Mieszkałem kiedyś na Stokłosach. Wyprowadziłem się. Chamstwo i element tam mieszka oraz byli ormowcy i aktyw partyjny niższego szczebla.

19:17, 21.09.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%