Ratusz przygotował projekt uchwały, która od 1 stycznia 2026 roku podnosi stawki podatku od nieruchomości. Głosowanie zaplanowane jest na czwartek, a wszystko wskazuje na to, że uchwała przejdzie. Uzasadnieniem jest wyrównanie skutków inflacji, która w pierwszym półroczu 2025 roku rok do roku wyniosła 4,5 proc.
Zgodnie z przyjętymi założeniami, m.st. Warszawa dąży do zachowania realnej wartości stawek podatku od nieruchomości. W zależności od wystąpienia deflacji lub inflacji, stawki są obniżane lub dostosowywane zgodnie ze wskaźnikiem inflacyjnym
- informuje skarbnik miasta Marzanna Krajewska.
Co to oznacza dla zwykłego warszawiaka? Dla właściciela typowego mieszkania podwyżka będzie niewielka.
Dla podatnika będącego właścicielem mieszkania o powierzchni użytkowej 70 mkw. wraz z udziałem w gruncie o powierzchni 30 mkw., wysokość zobowiązania podatkowego na 2026 rok, w stosunku do zobowiązania na rok 2025, w przeliczeniu na 1 miesiąc wzrośnie o kwotę 0,50 zł
- wylicza skarbnik.
W tym przykładzie rocznie zapłacimy o 6 złotych więcej niż dotychczas.
Gorzej mają właściciele domów jednorodzinnych z działkami.
Dla podatnika będącego właścicielem domu o powierzchni użytkowej 150 mkw. wraz z działką gruntu o powierzchni 800 mkw., wysokość zobowiązania podatkowego na 2026 rok, w stosunku do zobowiązania na rok 2025, w przeliczeniu na 1 miesiąc wzrośnie o kwotę 3,42 zł
- podaje skarbnik. To już ponad 41 złotych podwyżki w skali roku.
Nowe stawki podatku od nieruchomości od stycznia 2026 roku będą wyglądać następująco:
To właśnie przedsiębiorcy odczują podwyżkę najbardziej - dodatkowo ponad 1,50 zł za metr kwadratowy powierzchni użytkowej może się odbić na kosztach prowadzenia biznesu.
Samorządy mogą podnosić podatki od nieruchomości nie więcej niż o wskaźnik inflacyjny ogłaszany przez GUS i nie mogą przekraczać górnych granic określonych przez Ministra Finansów.
Propozycja ratusza spełnia te warunki, przy czym zaplanowano maksymalną możliwą podwyżkę. Ma ona przynieść dodatkowe 58,3 miliona złotych do budżetu Warszawy w skali roku. Te pieniądze mają zostać przeznaczone na inwestycje miejskie, edukację, transport i inne zadania samorządu.
Głosowanie nad uchwałą odbędzie się w czwartek. Jeśli radni przegłosują projekt, nowe stawki wejdą w życie od 1 stycznia 2026 roku.
W 2026 roku Warszawa z podatku od nieruchomości ma uzyskać ponad 1,8 miliarda złotych. To niebagatelny dochód miasta przy 28,5 mld wszystkich dochodów. Z czego jeszcze żyje Warszawa? Z udziału w podatku PIT (ponad 15 mld zł w przyszłym roku - wzrost o 18%), udziału w podatku CIT (ponad 3,3 mld zł - spadek o 22%), subwencji ze skarbu państwa (1,2 mld minus "janosikowe" 941 mln zł) oraz podatku od czynności cywilno-prawnych (600 mln), leśnego, rolnego, środków transportowych (kilka-kilkadziesiąt milionów złotych).
Dodatkowo budżet Warszawy jest zasilany: wpływami z biletów komunikacji miejskiej (prawie 1,3 mld), opłat za wywóz odpadów (ponad miliard), dzierżawy i najmu miejskiego mienia (939 mln), dotacji z budżetu państwa (800 mln), wpływami ze strefy płatnego parkowania (300 mln), użytkowania wieczystego (290 mln), dochodów z UE (279 mln).
Miliony wizyt „przepadają”. A inni walczą o termin
Mi nieraz przekładano terminy wizyt, nikt nawet nie pytał, czy mogę przyjść w nowym terminie. Jak już zaczynają porządki z terminami wizyt, to może i tymi praktykami należy się zająć?
miki
15:34, 2025-11-19
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Szkoda, że nie można było tak zrobić z budową "Włodarzewska", wciskanie dodatkowych bloków w takie miejsca to nie tylko zasłanianie światła słonecznego dotychczasowym mieszkańcom, ale też wzmożony ruch samochodów, większy hałas, etc. Spółdzielnia "Jary" ciągle kombinuje po tym, jak nie udało im się postawić dodatkowych bloków przy Wiolinowej
miki
15:27, 2025-11-19
Blokady ronda zawieszone! Zarząd Zieleni obiecał rozmow
Matko Boska Kazurowska! Cud!
aster
15:18, 2025-11-19
Dolina Służewiecka: Będzie nowe przejście oraz światła
Jak zwykle pomysł jakiegoś bęcwała, aby zablokować główną ulice dla 20 osób dziennie które będą tam przechodzić. Przecież prawie nikt tam nie chodzi, poza psiarzami którzy idą wysrywać psy nad smródkę. Obok jest przejście podziemne, bezpieczne, szybkie, nie kolidujące.
kurkawodna
15:06, 2025-11-19