Kochają je na całym świecie, a Włosi czy Hiszpanie nie wyobrażają sobie wręcz bez nich życia. Mowa o skuterach, których coraz więcej również na polskich drogach. Dziś fani tych jednośladów obchodzą małe święto. Po północy ich świat zmieni się na lepsze. Dlaczego?

Zalet skuterów nie trzeba chyba specjalnie przedstawiać. Są małe, zwinne, nie ma problemu z parkowaniem, benzyna nie wyciąga z portfela ostatnich złotówek, a do tego dają +10 do romantyzmu. Od dziś może je prowadzić prawie każdy!

Do tej pory, aby prowadzić skuter o pojemności większej niż 50 cm3, trzeba było postarać się o motocyklowe prawo jazdy — co, jak wiadomo, wiązało się z egzaminami, kursami, poprawkami i oczywiście funduszami.

Od 24 sierpnia wchodzą w życie nowe przepisy, dzięki którym, aby prowadzić skuter o pojemności 125 cm3 nie będzie potrzebne odrębne prawo jazdy. Wystarczy to kategorii B! Dotyczy to także motocykli o małej mocy.

Tę zmianę na lepsze postanowił uczcić salon skuterów na Ursynowie Moto-Italia. Zorganizował event na cześć jednośladów. Smaczne jedzenie, ciekawe maszyny, a wszystko to przy dobrej muzyce. Na scenie co chwilę pojawiają się nowe zespoły - Scooter Power, Sidney Polak, Tube, Karate Free Stylers, Neon Romance, Kobiety czy Vespa.

Zabawa jest bardzo udana, mimo że bezalkoholowa.

- Tu i tak prawie wszyscy przyjechali motorami czy skuterami, a wiadomo, kierowcy przecież nie piją - mówi jeden z uczestników.

Impreza przy ul. Puławskiej potrwa do ok. 22:00. Następnie po ostatnim koncercie odbędzie się parada skuterów i 125-tek.

- Wspólnie wyjedziemy na ulice Warszawy. W ramach Scooter Pride Parade "Wolność 125" dojedziemy na ul. Jagiellońską 13, gdzie w Klubie Bazar będziemy dalej bawić się i świętować na after party - mówi Katarzyna Szuba, organizator wykonawczy imprezy.