Z każdym dniem upałów coraz częściej można na Ursynowie zobaczyć dzieci pluskające się w miejskich fontannach. Tak jest, chociażby przy kościele Wniebowstąpienia Pańskiego przy al. KEN czy w parku nad POW. Maluchy dokazują w wodzie, a rodzice zdają się przymykać na to oko, bądź wręcz zezwalać. To jednak bardzo niebezpieczny zwyczaj, jak zauważył jeden z naszych czytelników.
Rozumiem, że rodzice szukają ochłody dla maluchów – sam mam dzieci, wiem, jak gorąco bywa. Ale serio, fontanna to nie basen! Woda w tych instalacjach to nie jest woda z filtrem i chlorem, tylko coś jak z kałuży po burzy. Sanepid już nieraz badał – pełno tam bakterii, chemikaliów od czyszczenia, a czasem nawet odchodów ptaków. Nie ma co się oszukiwać, że to zdrowe!
- apeluje nasz czytelnik.
Woda w fontannach miejskich nie jest badana przez sanepid. Powód jest prosty - nie ma takiego wymogu. Fontanny z założenia mają pełnić funkcje dekoracyjne, a co za tym idzie, nie muszą spełniać takich norm jak ujęcia wody pitnej czy kąpieliska. Sanepid regularnie przestrzega przed kąpielami w fontannach oraz przed piciem z nich wody. Do fontann mają przecież dostęp zwierzęta, które nierzadko załatwiają tam swoje potrzeby. Mowa nie tylko o wyprowadzanych pupilach, ale i o miejskich ptakach, szczurach, kotach itd.
Fontanny miejskie mogą być siedliskiem gronkowców, salmonelli, bakterii kałowych, wszelkich pasożytów odzwierzęcych, bakterii i wirusów powodujących zatrucia pokarmowe, reakcje alergiczne i zapalne skóry
- ostrzega warszawski sanepid.
Decydując się na nieodpowiedzialne użytkowanie miejskich fontann można narazić siebie lub swoje dziecko na takie dolegliwości jak:
Przed napiciem się zimnej wody z fontanny bądź też wejściem do niej warto więc porządnie zastanowić się, czy chwila przyjemności, aby na pewno warta jest ryzyka.
Ursynowski ratusz zapewnia, że woda w dzielnicowych fontannach jest regularnie poddawana filtracji przez filtry piaskowe, chlorowaniu i korekcie ph. Jednocześnie jednak informuje, że w żadnym razie nie oznacza to, że woda jest bezpieczna do kąpieli czy picia. Woda w takich instalacjach cyrkuluje w obiegu zamkniętym i wszelkie zanieczyszczenia, które się do niej przedostaną, pozostaną w niej aż do wymiany wody.
Odkładając kwestię bezpieczeństwa na bok, przypominamy, że kąpiel w miejskich fontannach jest po prostu nielegalna. Zgodnie z artykułem 55 kodeksu wykroczeń za kąpiel w miejscu niedozwolonym grozi grzywna do 250 zł.
Fontanna to element dekoracyjny, ma ładnie wyglądać i dawać przyjemny chłód w powietrzu, a nie służyć jako brodzik. Ludzie, którzy chcą po prostu usiąść w cieniu, popatrzeć na wodę i odpocząć, muszą się przeciskać przez tłum rozbryzganych dzieciaków. Buty mokre, spodnie pryskane – komfort leży. Mamy przecież na Ursynowie fajne alternatywy! Basen w Powsinie działa, w Warszawie nie brakuje otwartych pływalni. Można też pojechać na plażę. To miejsca stworzone do zabawy, z czystą wodą i ratownikami. Kosztuje to parę złotych, ale zdrowie dziecka jest warte więcej, prawda?
- pyta czytelnik.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że cała sytuacja z fontannami to błędne koło. Temat powraca co roku, gdy tylko pojawią się pierwsze upały. Sanepid apeluje, urząd ostrzega, a mieszkańcy... robią swoje.
Yogas12:53, 06.07.2025
Czy sikają i robią kupy tam??
Somsiad14:52, 06.07.2025
Parę dni temu bezdomny się tam mył 😂
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Parę dni temu bezdomny się tam mył 😂
Somsiad
14:52, 2025-07-06
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Czy sikają i robią kupy tam??
Yogas
12:53, 2025-07-06
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
więc kulturę wynosi się z domu. tylko jakiego?
Bolo
13:49, 2025-07-05
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Najbardziej wartościowe informacje są w... koszach na śmiecie. Zatem tu wystarczy spojrzeć na datę sprzedaży umieszczoną na wyrzuconych paragonach. Wtedy będzie wiadomo, od kiedy kosz nie był opróżniany. Łatwy i prosty sposób na uzyskanie wiarygodnych informacji.
Wojtek63
11:56, 2025-07-05