Zamknij
WYBORY:

Zima w mieście ze strażą miejską na Ursynowie. Czego uczą się dzieciaki?

09:24, 24.01.2015 Aktualizacja: 10:53, 24.01.2015
Skomentuj AKO AKO

Ferie zimowe to nie tylko błogi wypoczynek. Mogły się o tym przekonać dzieci ze szkoły podstawowej nr 100, które w ramach akcji „Zima w mieście” spotkały się ze strażą miejską. Czego się nauczyły? Opowiadają o tym Agnieszka Adamska i Artur Dobrowolski, koordynatorzy ds. profilaktyki Straży Miejskiej.

Na czym polegają zajęcia z dziećmi?

Artur Dobrowolski: Spotykamy się z dzieciakami nie tylko ramach akcji Zima w mieście, ale przy różnych, innych okazjach. Za każdym razem chcemy uświadomić tym młodym ludziom, jak ważne jest pomaganie osobom, które znalazły się w niebezpieczeństwie, bądź tym, których życie lub zdrowie jest zagrożone.

Czego dzieci mogą się nauczyć?

Artur Dobrowolski: Przede wszystkim, jak poprosić o pomoc przez telefon, jak i gdzie zadzwonić, aby taką pomoc uzyskać. Uczą się też, jak zaangażować świadków wydarzenia.

Agnieszka Adamska: Chodzi nam o przełamanie bariery psychologicznej, bo nawet dorośli mają problem, aby udzielić pierwszej pomocy. Boją się podejść, uważają że zrobią coś źle i zdarza się, że zamiast reagować, odwracają głowę i udają, że nie widzą. Chcieliśmy wytłumaczyć dzieciakom, że nie stanie się nic gorszego ponadto co już się wydarzyło i że trzeba zacząć udzielać pierwszej pomocy. Spotykamy się z dziećmi, aby od najmłodszych lat uczyć ich empatii oraz odpowiedzialności za koleżankę czy kolegę.

Jak powinno zachować się dziecko, jeżeli znajdzie osobę, której trzeba udzielić pomocy?

Artur Dobrowolski: Przede wszystkim zadbać o swoje bezpieczeństwo, nie reagować zbyt pochopnie, bo mogą zdarzyć się nieprzewidziane sytuacje. Nie denerwować się, tylko zadzwonić po pomoc. Uczymy, jak to zrobić podczas odgrywanych scenek.

Dzieci uczą się też udzielania pierwszej pomocy?

Agnieszka Adamska: Pokazywaliśmy jak sprawdzić czy osoba jest przytomna, czy oddycha - były ćwiczenia związane z pozycją boczną bezpieczną. Pokazywaliśmy, jak się zachować, gdy ktoś zasłabnie, czy się zakrztusi, nie jest to dla tych dzieci pełny kurs pierwszej pomocy, ale dobry do niego wstęp.

Pokazywaliście podstawy na fantomach...

Agnieszka Adamska: Fantom to była dla dzieci nowość i chyba miały styczność z nim po raz pierwszy. Żeby dzieci mogły się nauczyć i wiedzieć, jak mają reagować pracujemy na scenkach. Mają sobie wyobrazić, że na podłodze leży mama, tata czy brat. Budujące jest to, że dzieci bardzo chcą uczyć się ratowania życia. Pytały więc o wszystko, jak sprawdzić, czy ktoś jest nieprzytomny, czy oddycha...

A jak powinno sprawdzić to dziecko?

Artur Dobrowolski: Tak samo, jak dorosły. Udrożnić drogi oddechowe, odchylić głowę do tylu i za pomocą trzech zmysłów ustalić, czy w ciągu 10 sekund są chociaż 2 oddechy. Musimy oddech wyczuć, usłyszeć i ewentualnie zobaczyć ruchy klatki piersiowej.

Agnieszka Adamska: Udzielając pierwszej pomocy, trzeba pamiętać, że czasami mamy tylko 4 minuty na ratowanie życia, trzeba wiedzieć, jak udzielić pomocy, albo jak o nią poprosić innych.

Spotkania ze strażą miejską odbywają się w szkołach na terenie Warszawy. 

(Alicja Kowalska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

DankaDanka

0 0

Co na to wawapixel?

17:04, 24.01.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%