Choć planowo druga ursynowska potańcówka miała odbyć się w sobotę 19 lipca, organizatorzy zadecydowali o jej przełożeniu o tydzień ze względu na deszcz. Po zeszłotygodniowych burzach przyszedł jednak czas na poprawę pogody, z czego ochoczo skorzystali mieszkańcy dzielnicy, gromadząc się pod Dzielnicowym Ośrodkiem Kultury "Ursynów" na Kajakowej. Frekwencja była zauważalnie mniejsza niż na pierwszej w tym roku potańcówce, jednak ci, którzy przyszli bawili się znakomicie.
Byłam bardzo zawiedziona, że odwołali tańce w zeszłym tygodniu, a nawet chyba nie padało. Dobrze, że teraz się udało! Nie wiem, która to moja potańcówka - zawsze jak są, to przychodzimy, chyba już trzeci rok. Tylko ja to bardziej tak powoli tańczę...
- mówi seniorka Bożena, która przyszła z przyjaciółką.
Na początku imprezy, już standardowo, miał miejsce przyspieszony kurs tańca pod okiem instruktorki. Starzy wyjadacze ursynowskich potańcówek traktują ten punkt programu jako swoistą rozgrzewkę przed nadchodzącym szaleństwem. Po zmianie terminu na imprezie zabrakło zapowiadanej Kapeli Wyczółki, a tańczącym muzykę puszczał didżej.
Gdy tylko ze sceny popłynęły pierwsze takty, parkiet pod DOK Ursynów wypełnił się tańczącymi ludźmi. Dorośli, dzieci i seniorzy, którzy jeszcze przed chwilą się nie znali, teraz wspólnie oddawali się radosnym pląsom. Leniwy klimat letniego popołudnia udzielił się chyba wszystkim. Nikt się nie śpieszył, nie patrzył na zegarek, wszyscy się dobrze bawili.
Tańczyć nie potrafię, ale mi to nie przeszkadza, będę próbować do skutku!
- śmieje się Łukasz.
Poza tańcami i graną na żywo muzyką organizatorzy zadbali także o dodatkowe atrakcje dla najmłodszych. Dużą popularnością cieszył się wielki dmuchaniec, stały element potańcówek, przed którym ustawiały się kolejki dzieci i rodziców. Nie zabrakło też konkursów z nagrodami. Tancerze, chcący złapać chwilę wytchnienia, mogli to zrobić w strefie leżaków rozstawionej obok parkietu. Na regenerację uszczuplonych tańcem sił pozwalała także strefa gastronomiczna. Wybór nie był może duży, bo na miejscu było tylko stanowisko grillowe, lody i gofry, ale za to stoiska nie straszyły cenami.
Przed nami jeszcze dwie ursynowskie potańcówki, które odbędą się:
9 sierpnia w Parku im. Jana Pawła II (przy fontannie),
30 sierpnia w Sadku Natolińskim.
Wszystkie rozpoczynają się o godzinie 17 i trwają do 21:30.
Druga Ursynowska Potańcówka. Zobacz zdjęcia:
[FOTORELACJA]6293[/FOTORELACJA]
Była na liście pasażerów lotu 5055, ale ocaliła życie.
Szkoda ze wtedy nie zdecydowali się na lot do Gdańska. Z Warlubie do Gdańska jest 90 kilometrów a do Warszawy 330 kilometrów. Jeżeli zdecydowali y się na Gdańsk to prawdopodobnie zdążyli by wylądować przed zapaleniem się pożaru w łuku bagaż owym który potem wypalił cięgna trymera.
Sylwek
12:27, 2025-07-27
Ostrzeżenie drugiego stopnia dla Warszawy!
Po pierwsze, co to jest "wysokość opadu"? Po drugie, jaka jest różnica między "miejscami" a "lokalnie"?
WCz
08:55, 2025-07-27
Ostrzeżenie drugiego stopnia dla Warszawy!
Ojej co te media tak straszą?
Somsiad
06:32, 2025-07-27
Tragedia na Puławskiej. Śmiertelne potrącenie na pasach
To jest morderstwo. Każdy blachosmorodziaż to potencjalny morderca. Niestety brakuję woli politycznej by zrobić z tym porządek a to bardzo proste. Na Słowacji się udało. Podnieść wszystkie mandaty o 1000% i będą jeździć przepisowo.
Prawda
06:24, 2025-07-27
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz