Na ul. Kórnickiej doszło do "niebezpiecznego" zdarzenia. Grupa uzbrojonych w piłkę, nie do metalu, nastolatków włamała się na boisko, forsując zamkniętą na klucz furtkę. W wyniku "włamania" doszło do walki o to, kto zdobędzie więcej bramek.
„Boisko zamknięte od 28.12.2020 do 17.01.2021 na podstawie rozporządzeń i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii”. Tak głosi napis na kartce wywieszonej na furtce od boiska przy ul. Kórnickiej na Zielonym Ursynowie. Sama furtka zamknięta na klucz pozostawała do poniedziałku.
- Dziś dostałam sygnał, że przy Zgorzale wyłamał ktoś furtkę i podobno uszkodził zawiasy. Dzieciaki są wściekłe, że nie mogą grać w piłkę – przekazuje mieszkanka okolic.
Rząd pozwolił, koniec końców, na samodzielne wychodzenie z domu dzieciom poniżej 16. roku życia. Ale nie wiadomo, co na tym dworze mogłyby one robić, skoro wszystkie obiekty rekreacyjne są zamknięte. Nie dziwne więc, że dochodzi do absurdów z "włamaniami" na boisko.
Dzielnica zabezpieczyła już boisko przed młodocianymi "włamywaczami". Dla pewności, że sytuacja się nie powtórzy, zwykły zamek, który wcześniej został bez problemu wyłamany, zastąpił gruby łańcuch i kłódka. Teraz wszyscy będą bezpieczniejsi!
- Pozostaje tylko siedzenie przy komputerach – dodaje mieszkanka, która poinformowała nas o zaistniałej sytuacji.
Żeby pograć w piłkę i się trochę poruszać, potrzebne jest włamywanie się. Żeby pobiegać na bieżni należy być wyczynowym sportowcem. A za parę lat 18latki z poważną otyłością, cukrzycą, miażdżycą i uzależnieniem od gier komputerowych. Wtedy dopiero nasza służba zdrowia nie wydoli, jak w kolejkach do kardiologa będą czekali nie ludzie 60+ tylko 18+. A nowych lekarzy zdalnie ciężko będzie wyszkolić. Wspaniałą przyszłość szykuje dzieciom nasza władza w ramach absurdalnej walki z wiatrakami.
bombelki 13:40, 08.01.2021
dlaczego place zabaw są otwarte dla dzieci? No dlaczego, przecież panuje pandemia i ludzie umierają a dzieci się bawią na placach. To jest karygodne :)
nieistotny13:57, 08.01.2021
Żeby pograć w piłkę i się trochę poruszać, potrzebne jest włamywanie się. Żeby pobiegać na bieżni należy być wyczynowym sportowcem. A za parę lat 18latki z poważną otyłością, cukrzycą, miażdżycą i uzależnieniem od gier komputerowych. Wtedy dopiero nasza służba zdrowia nie wydoli, jak w kolejkach do kardiologa będą czekali nie ludzie 60+ tylko 18+. A nowych lekarzy zdalnie ciężko będzie wyszkolić. Wspaniałą przyszłość szykuje dzieciom nasza władza w ramach absurdalnej walki z wiatrakami.
Zły_porucznik14:51, 08.01.2021
I to jest w punkt uwaga, bo nasza mądra władza, tak przecież dbająca zakazywaniem aktywności fizycznej o kondycję opieki medycznej, przenosi tylko moment jej upadku nieco w przyszłość. Już za parę lat, pani Gienia i pan Józek poczekają do diabetologa nie cześć a dwanaście miesięcy, bo w kolejce będzie też Krzyś i Lena.
Irfy14:54, 08.01.2021
Wiesz, ma to też swoje dobre strony. Ja od marca zeszłego roku całkowicie przerzuciłem się na ćwiczenia "pod chmurką". I nawet nie potrzebuję żadnych "plenerowych siłowni". Codziennie robię dwugodzinny trening w lesie, również siłowy. Polecam każdemu. Problem faktycznie powstaje, jak chcesz na przykład poboksować. Na zewnątrz da się bez problemu, ale nie jak pada i nie po pracy, bo jest ciemno. Więc trzeba trochę pokombinować niestety. Najbardziej szkoda tych, co bez salki czy siłowni ćwiczyć nie umieją i tych, którzy te biznesy prowadzą...
nieistotny15:17, 08.01.2021
@Irfy ja też ćwiczę, biegam około 5h/tydzień do tego robię ćwiczenia w domu. Ale jestem dorosły i świadomy czym grozi brak ruchu, swoje dzieciaki też na to uczulam, ale nie mam czasu ich pilnować w dzień, bo pracuję, dlatego wysyłam na zajęcia sportowe, a wieczorem to co najwyżej spacer zostaje, bo dzieciaka do biegania w terenie, po ciemku zagonić ciężko. Co innego na boisko, to chętnie wychodzą, tylko boiska zamknięte na cztery spusty. Natomiast wokół widzę coraz więcej małych pulpetów, które całkowicie odwykły od ruchu, od dawna jest z tym problem, teraz się tylko pogłębi.
rennn14:02, 08.01.2021
Super informacja XDDDDDDDDDD
Irfy14:39, 08.01.2021
Szczerze? Chciałem zrobić to samo z pobliskim "Orlikiem". Powstrzymał mnie tylko fakt, że bez oświetlenia i tak nic bym tam nie zwojował a do 17:00 pracuję. Jeśli chodzi o place zabaw, to na szczęście furtki są na tyle niskie, że da się bez problemu przeskoczyć a dzieci, jeśli nie dadzą rady - przenieść.
Karolu 15:22, 08.01.2021
Absurdy rządu PIS. Morawiecki jest pewnie z siebie dumny
Biegacz20:38, 08.01.2021
Ci drudzy nie lepsi. Z jednej i z drugiej strony oszolomstwo.
Black21:02, 08.01.2021
Oczywiście wina PiS, POwski trollu. A jak piorun jeb....nie w twój głupi łeb, to też będzie wina PiS?
zniesmak13:21, 09.01.2021
Black… wg ciebie pisi trollu wina Tuska!
Balbina17:48, 08.01.2021
za mojej młodości nie takie się "trzepaki"rozkminiało.......hehe - brawo młodzieńcy - lepiej się sprawdzić na boisku niż po nocy w sklepie spożywczym
Jp222:26, 08.01.2021
Dobrze ze koscioly sa otwarte. Tam jest cieplo i nie pada na glowe. Mozna chodzic hahaha
Agata8012:41, 09.01.2021
dzieciaki wracac do zabawy z tabletami i smartfonami, w dzisiejszych czasach ruch fizyczny nie jest potrzebny, liczy sie tylko sila umyslu
syk120:16, 14.01.2021
Skoro na górce można jeździć na sankach to i na boisku pograć w piłkę. Ale dzielnica woli załańcuchować boisko.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Czy Magda Gessler dobiła Karpielówkę?
Może znajdzie się wreszcie miejsce na porządną mięsno-warzywną kuchnię "keto" z dobrych bio produktów, bez skrobiowych niezdrowych dodatków. Nie ma takiej na Ursynowie a i w całej Warszawie ze świecą szukać.
Ola
22:56, 2025-07-16
Trzeci dzień bez wody na Imielinie. "Stoją i patrzą"
lubię to!
trzaskowski
21:10, 2025-07-16
Tak się zmieni biblioteka na Barwnej! Kiedy otwarcie?
A na Kabatach lokale spelniaja chociaz minimalne wymagania? Sanepid byl? Czy nadal kuchnia i kibel to jedno pomieszczenie uragajace ludzkiej godnosci?
Poludniowiec
21:00, 2025-07-16
Trzeci dzień bez wody na Imielinie. "Stoją i patrzą"
Jest już woda, to były trudne dwie doby.
Hawaj
19:47, 2025-07-16
11 5
Niestety ludzie zawsze umierali, umierają i umierać będą i to z najróżniejszych powodów, niekoniecznie na modnego wirusa. To nie powód żeby wszyscy pochowali się w domach. Bezruch i siedzenie przed TV/komputerem dopiero zbierze śmiertelne żniwo. W podstawówce dzieci mają 4-5 godzin W-Fu tygodniowo,
a teraz 0 godz+ lekcje przed ekranami-kompletne szaleństwo!