Po raz pierwszy od kilku miesięcy mieszkańcy Ursynowa mieli okazję spotkać się z „mrówkami” - niepełnosprawnymi, którzy odbierali segregowane śmieci. Dziś pracownicy EKON-u roznosili worki do segregacji odpadów oraz informatory dla mieszkańców. Od przyszłego poniedziałku ruszają z odbiorem śmieci!
„Uprzejmie informujemy, że od 26 maja 2014 roku z radością wracamy do selektywnej zbiórki odpadów u źródła czyli spod drzwi Państwa mieszkań” - możemy przeczytać w kierowanej do mieszkańców informacji.
Cieszą się nie tylko niepełnosprawni, którzy wracają do pracy, ale przede wszystkim mieszkańcy Ursynowa. Dziś, podczas kolportażu worków i ulotek na ulicach Wiolinowej i Puszczyka, ludzie co chwilę dopytywali pracowników EKON-u o to kiedy wracają. Niektórzy specjalnie czekali na ich przyjście. Wypatrywali „mrówki” przez okna domów, zbiegali na dół, by otworzyć im drzwi do klatki schodowej.
- Spotkaliśmy się z niesamowicie ciepłym przyjęciem ze strony mieszkańców. Co chwilę ktoś podbiega, podjeżdża, pyta czy i kiedy wracamy. Cieszą się, że znowu pojawiliśmy się na Ursynowie. Gratulują porozumienia z miastem i firmą SITA – opowiada jeden z pracowników.
Mrówki cieszą się z powrotu i zacierają ręce.
- Koniec bezczynności, wreszcie człowiek się trochę porusza. Brakowało nam tej pracy. Po wejściu nowej ustawy śmieciowej musieliśmy siedzieć w domach. Wykorzystaliśmy swoje urlopy, żeby nie tracić pieniędzy. Ale to już przeszłość – opowiadają „mrówki”.
Do pracy nie wracają jednak w pełnym składzie
- Niektórzy zostali zwolnieni. Podobno zabrakło pieniędzy. Żal nam kolegów i koleżanek, ale jest szansa, że do nas wrócą w lipcu lub sierpniu. Warunek jest jeden – musimy zbierać dużo odpadów segregowanych.
Mieszkańcy są przekonani, że teraz będzie jak tak dawniej.
- Wreszcie pozbędziemy się problemu. W naszych altankach śmieci segregowane się wysypywały, odkąd EKON przestał je odbierać. Cieszymy się, że wracają. No i ci niepełnosprawni też sobie zarobią – mówią mieszkańcy.
Pracownicy EKON-u będą odbierać odpady na podobnych zasadach co w przeszłości. Raz w tygodniu pojawią się w konkretnej lokalizacji. Różnica będzie tylko jedna – zamiast dwóch, będą trzy worki na śmieci. Niebieski – papier i tektura, żółty – plastik i kartoniki tetrapack, zielony – szkło opakowaniowe.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ursynów tonie w petach. Brak koszy czy kultury?
"Idąc chodnikiem, palacz może spokojnie zaciągać się papierosem, nawet jeśli komuś to przeszkadza". Rozwiązanie - wyprzedzić takiego i puścić porządnego bąka. "Pytanie, czy to kwestia braku koszy, czy braku kultury?" Może być 1000% więcej koszy a i tak chamstwo wyrzuci peta gdzie popadnie. Bo to teren niczyj.
Jurek
14:27, 2025-06-23
Nowe fakty ws. nożownika z Ursynowa! Szukał kryjówki
Jakie dożywocie???? Na szafot śmiecia. Nie mam zamiaru płacić podatków na utrzymanie tej ku...wy
pol
13:05, 2025-06-23
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Ja bym zlikwidował ten obskurny, syfiasty przyuliczny sposób handlowania. Chcesz handlować na Ursynowie ,,niby swoim niesypanym towarem warzywnym sprowadzonym raniutko z giełdy z Bronisz'' i robić w konia naiwnych klientów- rób to na równie syfiastych, drogich ursynowskich bazarach. Plusem tego rozwiązania byłoby to, że handlowy oszukańczy slums byłby zamknięty w ściśle określonych granicach. Kiedyś miał być ,,Ursynowski fortepian''. Dlaczego żaden z ,,łóżkowo- bazarowych'' handlarzy nie zdecydował się na handel w przyzwoitych, europejskich warunkach ? Bo co ? Bo taniej jest wyrąbać naiwnego klienta (warzywa niby swoje i eko) na obskurnym straganie, niż w cywilizowanym czystym stoisku- sklepiku ? No oczywiście, że jest taniej ! Koszty handlu są mniejsze. No tak... ale ktoś jednak wydaje te pozwolenia na ten przyuliczny ursynowski slums i syf. Najlepszym przykładem jest powyższa fotka na której widać: Stragan i nieopodal ,,podręczny magazyn'', czyli zdezelowany dostawczak. Jak najbardziej zarejestrowany i stoi tu sobie (bez konfliktu z prawem drogowym) ... myślę, że z 10 lat co najmniej. p.s. Że niby (jak ktoś napisał) konkurencja z naprzeciwka walczy o swoje ? Może i walczy. Jednak tam jest sklepik- budka. Nie ma syfu obok, nie ma ulicznego auto- złomu, nie ma bazarowej (niedostępnej dla oka klientów) wagi towarów i za każdym razem są paragony fiskalne. W takim przypadku ta walka ma słuszność.
Wojtek63
12:41, 2025-06-23
Czarne chmury nad mistrzowskim ośrodkiem z Ursynowa!
I dobrze ze szukaja nowych najemcow - obecni nie sa elastyczni i 'kąsają' reke ktora ich karmi . Poprzednie zarzadu ktore wynajmowaly ow placowke nie dopilnowaly aby spoldzielnia mogla korzystac nieodplatnie ze swojego obiektu na np zebrania osiedli rad osiedli etc. jesli jako mieszkancy bysmy chcieli - musielibysmy im placic!. - takze ja plakal nie bede , nie potrafili ze soba wspoldzialajc to dowidzenia- nowy najemca jaki by on nie byl da wiecej .
Jasiek
12:32, 2025-06-23
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz