Zamknij

Trasa S7 bez dziury w środku jeszcze przed majówką!

18:28, 25.04.2023 [email protected] Aktualizacja: 18:49, 25.04.2023
Skomentuj GDDKiA/K. Nalewajko GDDKiA/K. Nalewajko

Brakujący odcinek trasy ekspresowej S7 pod Warszawą zostanie otwarty jeszcze przed majówką - zapowiedziało ministerstwo infrastruktury. To oznacza, że na majówkę kierowcy już bez przeszkód dojadą nową trasą do granic małopolskiego.

- Spodziewamy się otwarcia odcinka Lesznowola - Tarczyn jeszcze w tym miesiącu, na pewno przed majówką - powiedział Szymon Huptyś, rzecznik resortu infrastruktury.

Na środkowym prawie 15-kilometrowym odcinku trwają ostatnie prace wykończeniowe, a nadzór budowlany sprawdza dokumenty przez wydaniem pozwolenia na użytkowanie trasy. S7 na południe od Warszawy będzie już w pełni przejezdną trasą aż do granic województwa małopolskiego. Stanie się to po 8 miesiącach od otwarcia odcinka przebiegającego przez Ursynów - między Lotniskiem a Lesznowolą.

[ZT]21932[/ZT]

W pierwszym etapie udostępnimy do ruchu obie jezdnie w pełnym przekroju dwóch pasów, ale z ograniczeniem prędkości do 80 km/h. Udostępnimy węzeł Złotokłos, a na sąsiednich odcinkach pełną funkcjonalność zyskają węzły Lesznowola oraz Tarczyn Południe. 

W drugim etapie oddane zostaną pozostałe do ukończenia elementy drogi poza jej ciągiem głównym, takie jak drogi serwisowe, lokalne, a także węzły Antoninów oraz Tarczyn Północ. Zgodnie z umową wykonawca ma zrealizować te prace do I kwartału 2024 r. i wtedy też będzie to pełnoprawna droga ekspresowa

informowali wcześniej drogowcy.

Droga z unijnym finansowaniem

Udostępnienie trasy pomiędzy Lesznowolą i Tarczynem znacząco zmieni układ komunikacyjny na południe od Warszawy. Rozdzielony zostanie wspólny przebieg dwóch dróg ekspresowych, S7 i S8, który obecnie kumuluje się na odcinku pomiędzy węzłem Opacz na Południowej Obwodnicy Warszawy oraz Jankami.

W związku z tym wprowadzamy już zmiany na węźle Opacz, rozdzielając kierunki na Kraków i Wrocław. Chcemy poprawić warunki ruchu na wyjeździe z Warszawy w kierunku południowym, na Wrocław. Wykonujemy też przewiązkę w rejonie ul. Szyszkowej, która pozwoli upłynnić ruch dla pojazdów wjeżdżających na S2 POW

- zapowiada GDDKiA.

Brakujący odcinek trasy S7 miał być gotowy już w 2020 roku, ale z umowy nie wywiązywał się wykonawca, z którym GDDKiA zerwała kontrakt. W 2021 roku wybrano nowego - firmę Intercor, która też nie oddała inwestycji w terminie - do października 2022 roku. Na zakończenie wszystkich prac oraz remontu 17 km dotychczasowego przebiegu DK7, od Sękocina Starego do Rembertowa, Intercor ma czas do III kwartału 2024 roku.

Droga ekspresowa S7 na odcinku Warszawa - Grójec powstała przy współfinansowaniu przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności Trzy odcinki o łącznej długości 29,3 km kosztowały w sumie ponad 1,7 mld złotych, w tym ok. 542 mln zł z funduszy UE.

[ZT]22541[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

asfaltasfalt

10 2

Przed majówką 2023 trasa S7 będzie bez dziury. A kiedy na Karczunkowskiej nie będzie ani jednej dziury? Jak Szymon załata w 2050? 07:30, 26.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Jojo ZamienieJojo Zamienie

6 1

Przed majówką mają załatać Karczunkowską? To byłby hit. Szok i niedowierzanie. Oczywiście kąśliwy żart z mojej strony. 09:53, 26.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%