Tony pyłów z tunelu POW! A aut w nim coraz więcej

Aż 45 milionów samochodów przejechało tunelem POW pod Ursynowem, od kiedy został otwarty, a więc od grudnia 2021 roku. O ile ton zanieczyszczeń "wzbogaciła" się w tym czasie atmosfera w naszej dzielnicy?

Portale tunelu POW i jego wieże wentylacyjne zdążyły już wrosnąć w krajobraz Ursynowa. Coraz więcej kierowców przekonuje się do podróżowania trasą ekspresową S2 przez Warszawę. Tunelem jeżdżą też mieszkańcy Wilanowa czy Wawra, którzy chcą pojechać np. w kierunku Bemowa. Dotyczy to także odwrotnej relacji.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała najnowsze dane dotyczące ursynowskiego tunelu. 

- Od jego otwarcia przejechało nim około 45 milionów samochodów w obu kierunkach - poinformowała Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA. Dodała, że od otwarcia nie doszło w tunelu do żadnego wypadku.

Wiadomo już, że nieco więcej kierowców, bo prawie 13 mln skorzystało z północnej nitki tunelu, a więc tej w kierunku Poznania. Z kolei w kierunku Terespola przez półtora roku przejechało ponad 12,1 mln pojazdów.

Aut coraz więcej. Jak one nas trują?

Samochodów w tunelu jest coraz więcej, co niekoniecznie musi być dobrą wiadomością dla Ursynowa. Od początku tego roku do końca sierpnia jechało nim już ponad 19,7 mln kierowców. Pod naszą dzielnicą przejeżdża więc już prawie 81,5 tys. aut na dobę. W prognozach ruchu na pierwsze trzy lata funkcjonowania tunelu przewidywano, że będzie nim jeździć ok. 120 tys. aut na dobę. Prognozy na 2035 roku mówią nawet o 180 tys. Zasadniczy wzrost ruchu zatem dopiero przed nami!

Wg raportu ICCT (Międzynarodowa Rada Czystego Transportu) w 2021 roku przeciętny samochód w Polsce emitował 180-200 gramów dwutlenku węgla na jeden kilometr jazdy. CO2 powoduje efekt cieplarniany, nie jest groźny dla zdrowia człowieka w stężeniach występujących przy drogach.

Auta wydzielają jednak dużo groźniejsze substancje. W zależności od silnikowej normy spalin EURO generują ok. 0,06 grama tlenku azotu czy ok. 1 grama tlenków węgla. To też dane na jeden kilometr jazdy. A więc 45 mln samochodów w ursynowskim tunelu wyemitowało do atmosfery już ponad 6 ton tlenku azotu oraz 104 tony tlenków węgla. Mowa tylko o benzynowcach, te z dieslem emitują tych substancji jeszcze więcej. Należy dodać, że wg danych Najwyższej Izby Kontroli z 2019 roku nawet 57 proc. pojazdów nie spełnia norm środowiskowych.

[ZT]8173[/ZT]

Samochody odpowiadają za ok. 9 proc. emisji szkodliwych pyłów PM2,5 i PM10, które są groźne dla układu oddechowego człowieka i są podstawą we współczesnych pomiarach smogu w miastach. Pochodzą one z silników, procesu ścierania opon oraz wzruszania jazdą pyłu na jezdni. 

Z pomiarów jakie przeprowadzono w 2019 roku w Krakowie (ostatnie dostępne badania) wynika, że 20-letnie auta osobowe emitują ok. 0,08 g cząsteczek pyłów na kilometr, a te młodsze (10 lat i mniej) - 0,02-0,05. Nie spełniają więc norm Euro, a więc trują bardziej, niż nam się wydaje.

Nie wiadomo, których aut jest najwięcej w tunelu na Ursynowie, ale gdyby przyjąć polską średnią, a więc auto 14-letnie, to wyjdzie nam 2,6 tony pyłów wyemitowanych z tunelu w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Podkreślmy, dotyczy to aut osobowych i benzynowych. Jak wiadomo, tunelem jeżdżą też ciężarówki bez limitów tonażu. Drugie zastrzeżenie to fakt, że ok. 60 proc. samochodów nie spełnia norm Euro, więc w praktyce tych ton może być dużo więcej.

GDDKiA: Filtry spalin niepotrzebne

Zanieczyszczenia nie znikają. Rozproszają się w powietrzu wokół portali oraz dwóch wież wentylacyjnych na wysokości 15 metrów, co wg założeń projektowych ma nie zagrażać położonym w pobliżu osiedlom. 

Jak poinformowała na początku sierpnia GDDKiA, wyniki analizy porealizacyjnej - czyli oceny oddziaływania na środowisko w zakresie norm powietrza i hałasu w rok po oddaniu do użytku trasy - wykazały, że filtry spalin w wentylatorniach są niepotrzebne, ponieważ nie ma przypadków przekroczeń polskich norm zanieczyszczeń powietrza. Konkretnych danych drogowcy do dziś nie podali. 

Dane były zbierane z rejonu wyrzutni tunelu zlokalizowanych przy obu wylotach z tunelu oraz z okolic portali. Dotyczyły one stężenia/zawartości w powietrzu dwutlenku azotu, pyłu zawieszonego (PM2,5 oraz PM10) i benzenu. Badania były prowadzone całodobowo przez 365 dni na wyrzutniach oraz przez ponad 70 dni pomiarowych w roku w rejonie portali.

- Wyniki opracowane i przeanalizowane przez ekspertów nie wykazały pogorszenia jakości powietrza w rejonie wlotów tunelu na Ursynowie. Zatem nie ma zagrożenia dla mieszkańców tego terenu - poinformowała Małgorzata Tarnowska z warszawskiego oddziały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

[ZT]7504[/ZT]