AKTUALIZACJA: Tuż przed godz. 16 pociągi metra zaczęły jeździć na całej pierwszej linii.
- W związku ze zdarzeniem na stacji Wilanowska pociągi linii metra M1 kursują na trasach Kabaty – Stokłosy i Politechnika – Młociny. Trwa uruchamianie autobusowej komunikacji zastępczej - poinformował po godz. 15:20 Zarząd Transportu Miejskiego.
Przyczyną utrudnień jest zdarzenie z udziałem pasażera. Pasażer zasłabł w czasie podróży i musiano wstrzymać ruch oraz wezwać pomoc lekarską.
Zastępcza linia autobusowa „ZA METRO” kursuje od stacji Stokłosy do Politechniki - na trasie: Metro Politechnika – Waryńskiego – Batorego – al.Niepodległości – al.Wilanowska – Rolna – al.Harcerzy Rzeczypospolitej – al.KEN – Metro Stokłosy.
dr201:22, 20.06.2024
10 2
Wystarczyło wynieść pasażera na peron, zabezpieczyć miejsce takim parawanikiem (powinien być na każdej stacji) i najwyżej po 5 minutach metro mogłoby ruszyć. I na peronie łatwiej byłoby udzielić pomocy. Ale bezmózgim leniom z metra najprościej wszystko wyłączyć i się obijać. Osoba która zarządziła takie zatrzymanie metra powinna z własnej kieszeni opłacić koszty komunikacji zastępczej i wypłacić odszkodowanie pasażerom, którzy się przez to się spóźnili.
Baśka Kurde - Balans11:45, 20.06.2024
1 1
Kurłaaaaaaaa!!!!!!!!!!! KURŁAAAAAAA!!!!!!!! CO TAM SIĘ DZIEJE!!!!!!!!!! TO JEST METRO?!!!!!!!!!!
ByłyKierowca6517:45, 20.06.2024
4 0
Zasłabł pewnie od tej niesprawnej wentylacji czy klimy w nowych składach, tam cieplej jest niż na dworze w cieniu. Człowiek wsiada do wagoniku suchy a wysiada mokry z potem na czole. Czasami tęsknię za tymi starymi szrocikami, które pojechały na Ukrainę bo w nich przynajmniej był jakiś ruch powietrza.