Historia tej batalii sięga 2016 roku, kiedy urząd dzielnicy rozwiązał umowy z właścicielami dwóch wątpliwej urody pawilonów handlowych przy skrzyżowaniu Ciszewskiego i Pileckiego. W ich miejscu miała powstać ścieżka rowerowa biegnąca od Dereniowej. Inwestycję zrealizowano, ale zabrakło zaledwie około 100 metrów prostego odcinka - właśnie tam, gdzie stały nielegalne budy.
Przedsiębiorcy o wyprowadzce nie chcieli słyszeć. Odwoływali się, skarżyli decyzje, a nawet przepisywali pawilony na inne osoby, by postępowania zaczynały się na nowo. To była wieloletnia gra w kotka i myszkę, możliwa dzięki zawiłości polskiego prawa administracyjnego. Nawet gdy najemcy zajmują tereny publiczne bez umowy, nie można ich po prostu wyrzucić - trzeba przeprowadzić żmudne postępowanie administracyjne, które można blokować niemal w nieskończoność!
Dopiero w 2023 roku dzielnica dopięła swego. Uzyskano prawomocną decyzję o rozbiórce zastępczej, a firma wynajęta przez urząd zlikwidowała oba obiekty w... kilka godzin. Podatnik zapłacił za to 36 tysięcy złotych - kwotę, którą ratusz nadal próbuje odzyskać od właścicieli.

Choć pawilony zniknęły dwa lata temu, droga rowerowa nadal była patchworkowym koszmarem. Dokumentacja projektowa przedawniła się, a Zarząd Dróg Miejskich nie palił się do działania.
Nie wiadomo, kiedy to zrobimy. Trzeba się zastanowić, czy jest to w skali miasta priorytet
- mówił nam wówczas przedstawiciel drogowców.
Przełom przyniósł wniosek rowerowego społecznika Jerzego Szemplińskiego do Budżetu Obywatelskiego. Przy okazji tegorocznego remontu ulicy Ciszewskiego udało się wreszcie dokończyć inwestycję sprzed lat. Jak informuje pełnomocnik prezydenta ds. rowerowych, wyprostowano sytuację - dosłownie.
Trzy różne rodzaje nawierzchni i dziwny przebieg to ślad po nielegalnych pawilonach, które w przeszłości utrudniały porządne zagospodarowanie tego terenu. Walka o ich usunięcie trwała wiele lat, ostatecznie zniknęły w 2023 roku. Przy najbliższej okazji wróciliśmy w to miejsce, żeby po budach nie było już żadnej pamiątki.
- poinformował pełnomocnik.

Dziś rowerzyści mają do dyspozycji prostą i równą trasę aż od ronda WOŚP wzdłuż Roentgena i Ciszewskiego aż do Rodowicza "Anody". Teraz rowerzyści czekają na pilny remont starego odcinka z pofalowanej kostki między Rodowicza "Anody" a Nowoursynowską. Czy znów będzie trzeba czekać siedem lat?
Zet15:11, 15.12.2025
9 lat urzędasy nie potrafiły załatwić prostej sprawy, powinni za kare zapłacić z własnych pieniędzy za budowę DDR
Koniec absurdu! 7 lat walki z budami i wreszcie prosto
9 lat urzędasy nie potrafiły załatwić prostej sprawy, powinni za kare zapłacić z własnych pieniędzy za budowę DDR
Zet
15:11, 2025-12-15
Lanciego: Wiaty były, zniknęły i… nie chcą ich oddać!
Nie przeszkadzajcie urzędasom w nic nie robieniu. Ida święta należy cieszyć się, a nie zawracać głowę urzędnikowi, przecież musi mieć czas na zakupy i picie kawy.
Zet
15:09, 2025-12-15
Lanciego: Wiaty były, zniknęły i… nie chcą ich oddać!
Wiaty nie ma od lat na przystanku Mandarynki 02. Dlaczego ludzie mają moknąć?
Paulo
15:05, 2025-12-15
Lex deweloper na Kabatach. Radni krytykują projekt!
Radny z PiS martwi się o mieszkańców podmiejskich miejscowości, że będą musieli jeździć rowerami przez las, bo nie będzie dla nich miejsc parkingowych? Zapomniał, że jest wygodna komunikacja autobusowa?
Hmmm
15:04, 2025-12-15