Temat parkowania przy ursynowskim ratuszu od lat wzbudza emocje. Mimo zwiększenia dwa lata temu liczby miejsc postojowych, co było związane z powstaniem Ursynowskiego Centrum Kultury "Alternatywy", mieszkańcy załatwiający swoje sprawy w urzędzie dzielnicy wciąż narzekają na brak wolnych miejsc.
Powód? Miejsca są zastawiane przez kierowców przyjeżdżających z okolicznych podwarszawskich miejscowości - Konstancina, Józefosławia, Piaseczna. Problem nasilił się po likwidacji parkingu przy Tesco na Kabatach. Imieliński parking przy ratuszu jest kolejnym najbliższym miejscem, gdzie można na dłużej zaparkować, zrobić parę kroków i przesiąść się do metra.
Ratusz obserwuje ten problem od dawna. - Dużo osób robi sobie u nas "Park & Ride". Ostatnio, gdy przyjeżdżałem do ratusza autem, sam sprawdziłem, że nie ma gdzie zaparkować. Ale z drugiej strony czekałem na wolne miejsce tylko 5 minut, więc rotacja samochodów jest - mówi nam burmistrz Ursynowa Robert Kempa.
Pytani przez nas mieszkańcy widzą jednak głębszy problem z brakiem miejsc.
Już rano musimy krążyć po parkingu, by czekać na uwolnienie postoju. Miejsce ostatecznie udaje się znaleźć, ale widać, że mnóstwo samochodów parkuje tu na cały dzień. Tak nie powinno być, bo nie można załatwić sprawy w urzędzie na czas, a wszystkim spieszy się do pracy
- mówi pan Mirosław, którego spotykamy na parkingu ratuszowym.
Ja, jak jadę do ratusza, zostawiam samochód w domu i przyjeżdżam metrem. Ale rozumiem, że ktoś tak nie może zrobić, bo przecież trzeba później dojechać do pracy czy z dzieckiem do szkoły. Jak dodamy czas obsługi w urzędzie, to wychodzi na to, że trzeba brać urlop na załatwienie czegoś. Tak nie powinno być. Ta rotacja na parkingu powinna być większa
- mówi pani Anna.
W maju urząd dzielnicy zapowiedział przeprowadzenie analizy sytuacji na parkingu na tyłach ratusza oraz zamówienie kosztorysu wprowadzenia ewentualnej opłaty za parkowanie ponad wyznaczony limit.
[ANKIETA]192[/ANKIETA]
Do sprawy wrócił radny Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów, który w swojej interpelacji do ratusza proponuje wprowadzenie konkretnego rozwiązania.
Chcemy, żeby w godzinach pracy, jeśli ktoś parkuje dłużej niż 2 godziny, była konieczna opłata. W tym czasie (dwóch godzin) każdy mieszkaniec mógłby załatwić sprawy w urzędzie, a osoby przyjezdne spoza Ursynowa nie mogłyby traktować tego parkingu jako przesiadki do pracy
- mówi radny Antosiuk.
Zgodnie z jego propozycją po godzinach pracy urzędu parking znów byłby bezpłatny.
Dzielnica nie wie jeszcze, czy wprowadzać opłaty za parkowanie przy ratuszu. Teren musiałby zostać zabezpieczony i "uszczelniony" przed możliwością ucieczki kierowcy, który nie chce płacić. Dodatkowy koszt to wprowadzenie urządzeń sczytujących numery rejestracyjne i systemu rozliczeń. Ktoś musiałby też obsługiwać system "ręcznie" w przypadku awarii bądź błędów.
- Skórka może się okazać niewarta wyprawki - słyszymy w ratuszu. Analizy i kosztorysy zamówione przez urząd wskażą drogę do rozwiązania problemu. Wkrótce mamy poznać ich wyniki, o czym napiszemy.
[ZT]25553[/ZT]
[ZT]5805[/ZT]
Boom16:19, 18.01.2024
Czy parking dla pracowników jest płatny czy bezpłatny?
Bike00:45, 19.01.2024
Można przyjechać komunikacją miejską lub rowerem.
hej23:49, 19.01.2024
Można , ale przymusu nie ma i ....NIE BĘDZIE !
jac.13:47, 22.01.2024
Można. Ale jaki sens ma ten głos w dyskusji o tym, jakie powinny być zasady korzystania z parkingu?
nnn07:49, 19.01.2024
wjazd z bilecikiem od 7 do 18. darmo 30 minut dla osob idacych tylko po informacje do urzedu albo domu kultury. jak ktos w urzedzie zalatwial sprawe to na informacji z numerkiem skaner i zerowanie oplaty. albo na recepcji domu kultury. od 18 do 7 darmo. i zalatwiony problem calodziennego parkowania osob jadacych do pracy i robiacych z tego P+R
Zenek11:21, 19.01.2024
A ile jest miejsc i kto korzysta z parkingu podziemnego przy ratuszu?
Jest przecież monitoring . Jest straż miejska, urzędują różni pracownicy po rządowi . Mogą przeanalizować przyczynę . Jeśli przyczyną jest tracony czas na załatwienie sprawy - urząd powinien zająć się tym problemem.Wystarczy wprowadzić zegar czasu postoju , żeby ocenić które samochody tam parkują całą dobę.
Bike11:24, 19.01.2024
Tam można byłoby zrobić piękny teren zielony.
nnn09:08, 23.01.2024
juz byl. ale mieszkancy chcieli parkingu i domu kultury. wiec nie ma
Zenek bis 11:25, 19.01.2024
pracownicy porządkowi , nie po rządowi !
Jprdle 12:31, 19.01.2024
Ale o co chodzi? Przecież już kilka lat temu kempa zadecydował o zamykaniu na noc parkingu pod Ratuszem aby miejsca parkingowe nie były blokowane przez mieszkańców okolicznych bloków oraz przyjezdnych, którzy traktowali go jako P&R. Oczywiście po pewnym czasie się wycofał i jest to co jest. Poza tym, skoro można było wydać pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego bez miejsc parkingowych dla mieszkańców (Lanciego/Belgradzka) bo jest świetny dostęp do zbiorkomu, to niech Ratusz zlikwiduje ten parking i w jego miejsce urządzi park. Przecież Ratusz stoi prawie na stacji metra Imielin i w promieniu 50 m są przystanki autobusowe.
Boom12:35, 19.01.2024
I znowu to samo kłamstwo o tej inwestycji mieszkaniowej. Daj już sobie siana z tymi bajkami.
Jprdle15:31, 19.01.2024
Tytuł artykułu:
Zielony Natolin. Pierwszy w Warszawie blok bez miejsc parkingowych? Miejsca jednak będą, ale obok
Boom16:07, 19.01.2024
To teraz pozostało ci tylko przeczytać ten artykuł, choć tytuł już zdradza rozwiązanie zagadki i wrócić do swojego pierwszego posta I się zastanowić, czy mieszkańcom tego bloku zapewniono miejsca zgodnie z pnb czy też dalej będziesz pisał bajki, że nie.
Jprdle 16:26, 19.01.2024
To teraz popatrz ilu mieszkańców tego bloku parkuje w okolicy, nie kupiwszy miejsc we.wspomnianej lokalizacji.
Lajkra princess10:11, 21.01.2024
Najwyższy czas zlikwidować parking pod ratuszem dla urzędników. Pracują praktycznie w wejsciu do linii metra, wokół ścieżki rowerowe, pełno autobusów. Skoro nas zmuszają do porzucania aut, to niech sami świeca przykładem, no chyba zgoda, panie radny?
bye00:58, 23.01.2024
Tak ,tak. Polecam oddać parking podziemny mieszkańcom najbliższych budynków, którzy nie duży problem z dojazdem pod swój dom. Wokół ich budynków parkują rodzice, podwożący dzieci do rozbudowanego przedszkola?/ żłobka ?, a korzystający z metra aby dojechać do pracy.
poprawka do bye!01:06, 23.01.2024
powinno być : "mieszkańcom ....którzy mają duży problem z dojazdem i zaparkowaniem w pobliżu domu."
(błąd złośliwości chochlika)
Kasia22:16, 21.01.2024
To nie jest żaden nowy pomysł. Kiedyś zgłaszała go radna Polak i Piotr Skubiszewski. Trzeba dobrze to przeanalizować, czy wprowadzenie odpłatności nie spowoduje problemu parkingowego w okolicy.
jac.13:50, 22.01.2024
Generalnie załatwiając sprawę w urzędzie nie spędzam tam całego dnia. Wolałbym zapłacić, nawet od pierwszej minuty, niż przez 20 minut szukać miejsca.
Adnam 13:38, 23.01.2024
Ciekawe, że nikt nie protestuje w przypadku parkingu płatnego powyżej limitu pod Biedronką czy Lidlem. Dwie godziny to dostatecznie dużo czasu aby załatwić sprawę w urzędzie.
Ab17:32, 29.01.2024
Ciekawy pomysł, tylko rodzi się pytanie poco mamy metro? Skoro ani pracownicy urzędu ani interesanci nie chcą z niego korzystać? A ci którzy chcą zostawić samochód i jechać dalej nie mogą tego zrobić bo przy tej stacji nie pomyślano o profesjonalnym parkinku.
10 2
urząd ma w dupie petentów, chodzi tylko o to że sami nie mają gdzie parkować i pod przykrywką rozwiążą dwa tematy a przy okazji jakaś prywatna firma będzie dorabiać się na mieszkańcach i pobierać procent z opłaty. Nie dopuszczalnym byłoby żeby pracownicy mogli parkować tam za darmo. Gdyby powstał taki płatny parking, będę wnioskował o te informacje.
5 3
niedopuszczalnym bo?
Zakłada pracy ma parking należący do zakładu pracy. Czemu pracownik ma nie parkować za darmo?
Tylko dlatego że jest to urząd miasta i ludzie przyjeżdżający spod warszawy chcą parkować? Gdyby to nie nazywało się urząd to byś mówił co innego.
A swoją drogą dla pracowników i petentów parking powinien być za darmo w godzinach pracy. Dla reszty już nie.
11 3
Abc, to jest urząd, nie prywatna firma. Ten sam urząd kształtuje m.in. politykę transportową miasta. Zlikwiduje miejsca parkingowe dla mieszkańców, wprowadzi opłaty za parkowanie, ale dla swoich pracowników miejsca ma darmowe. Ty masz jechać zbiorkomem lub rowerem, urzędnik autem służbowym, jak prezydent miasta. To są zwykli hipokryci.
9 2
Lekarze i pozostały personel szpitali , musi płacić za parking pod szpitalem.
4 0
A niby dlaczego urzędnicy mają mieć parking za darmo? To nie jest prywatna firma, tylko utrzymywana z naszych podatków. Hipokryzją jest domaganie się dla nich darmowych miejsc parkingowych, skoro pracują w wejsciu do metra. A jak im nie pasuje metro, to niech jeżdżą rowerami, tak jak nas do tego zmuszają. Co to kurna jest, jakaś wyższa kasta?? A na miejscu ich parkingów można rozbetonowac i zasiać jarmuż - bo właśnie takie projekty ci urzędnicy akceptują.