Konflikt między Spółdzielnią Mieszkaniową „Wyżyny”, jej mieszkańcami a Zarządem Zieleni narasta od lutego, kiedy mieszkańcy - z naszego artykułu - dowiedzieli się o planach częściowej likwidacji parkingu wzdłuż ul. Płaskowickiej w ramach budowy parku linearnego nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy.
Zgodnie z zapowiedziami, z trzech rzędów miejsc postojowych mają zostać wyburzone dwa, a w zamian powstanie jeden nowy rząd, przesunięty o kilkanaście metrów. W miejscu "przesuniętych" miejsc powstanie zieleń parkowa w ramach Parku nad POW. Spółdzielnia szacuje, że w wyniku tych zmian ubędzie nawet 130 miejsc parkingowych.
- To jest po prostu jakieś szaleństwo. Dodatkowo przy ulicy Stryjeńskich utracimy ponad 100 miejsc - alarmuje członek zarządu spółdzielni Andrzej Grad, przypominając, że podczas trwającej przebudowy miejsc wzdłuż Stryjeńskich przez dzielnicę również ograniczono liczbę miejsc postojowych.
Nie wiem, czy ci urzędnicy myślą, że ludzie żyją po to, żeby wyjść do parku i posiedzieć sobie na ławeczce przy Płaskowickiej, gdzie są cztery pasma samochodów w obie strony?
- dodaje Andrzej Grad z SM „Wyżyny”.
Parking przy Płaskowickiej, który jest kością niezgody, został odtworzony przez firmę Astaldi w 2021 roku po zakończeniu budowy tunelu POW. Teraz, zaledwie cztery lata później, miasto chce go częściowo zlikwidować, co według spółdzielni jest nieracjonalne i jest marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Zarząd Zieleni zapowiedział, że wkrótce podpisze umowę z wykonawcą Parku nad POW na przebudowę parkingu na park.
Rzeczniczka ZZW Karolina Kwiecień-Łukaszewska poinformowała, że zmniejszenie parkingu zwiększy szerokość pasa zieleni o około 15 metrów, co pozwoli na zachowanie ciągłości całego parku linearnego.
Ta zmiana pozwoli na utrzymanie ciągłości całego parku linearnego i w oczywisty sposób wpłynie korzystnie na jego funkcje przyrodnicze, wzmocni jego rolę jako korytarza ekologicznego, który połączy obszary leżące w rejonie Skarpy Warszawskiej z Parkiem im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK i dalej Lasem Kabackim
- mówi w rozmowie z Haloursynow.pl i przypomina, że miejsca parkingowe "zabrane" przez park "oddała" dzielnica na ulicy Stryjeńskich, budując dodatkowy parking, a ZDM wybuduje wkrótce trzeci. Sumarycznie bilans parkingowy będzie jednak ujemny, tak jak wskazuje spółdzielnia.
Spółdzielnia „Wyżyny” nie zamierza się poddać. Andrzej Grad w rozmowie z naszą redakcją ujawnił, że spółdzielnia dysponuje dowodami na nieprawidłowości formalno-prawne w działaniach Zarządu Zieleni.
- My już teraz trochę mądrzejsi jesteśmy, bo wiemy, że Zarząd Zieleni dał plamę, jeśli chodzi o sprawy formalno-prawne - twierdzi Grad.
Okazało się, że to jest zgłoszenie, nawet otrzymaliśmy na bazie informacji publicznej poświadczenie tego zgłoszenia, gdzie nie ma słowa nawet o tym, że tam jest jakiś rozbierany parking, budowany parking, ścieżki, dróżki, trawka.
Spółdzielnia nie poprzestała na protestach. Podjęła już konkretne kroki prawne, które mogą pokrzyżować plany miasta.
Wystąpiliśmy o zasiedzenie tego terenu do sądu, co też z mniejszą lub większą nadzieją w jakiś sposób krzyżuje plany miasta
- zdradza Grad.
Zarząd Zieleni odpiera zarzuty o to, że park miałby powstać "nielegalnie". Prace są realizowane na podstawie "skutecznego zgłoszenia przebudowy drogi bez zmiany pasa drogowego drogi powiatowej ul. Płaskowickiej", które zostało złożone w Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy 14 grudnia 2022 roku.
W poniedziałek, 28 kwietnia 2025 roku, w Natolińskim Ośrodku Kultury przy ul. Na Uboczu 3 spółdzielnia organizuje spotkanie mieszkańców oburzonych planami likwidacji części miejsc z przedstawicielami władz miasta, radnymi dzielnicowymi i miejskimi oraz z przedstawicielem Zarządu Zieleni. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18 - wstęp jest wolny. Spodziewana jest duża frekwencja, ponieważ informacje o nim zostały rozwieszone na wszystkich klatkach schodowych na osiedlu.
- Każdemu tutaj, nawet temu, co nie ma samochodu, zależy na tym, żeby osiedle nie było zawalone samochodami - kwituje Andrzej Grad. I liczy, że miasto w kwestii przebudowy parkingu i kontynuacji parku "w porę się opamięta", nie marnując ponad 8 mln złotych przeznaczonych już na ten odcinek.
[ZT]34123[/ZT]
aster13:40, 25.04.2025
kurkawodna nie bedzie gdzie parkować!
Miejscowa14:31, 25.04.2025
To już szaleństwo - już nam zabrali dwa parkingi pod ten park więc teraz muszę swój samochód parkować aż przy ul. Kazury. Gdzie są granice walki z kierowcami?
On14:41, 25.04.2025
Ludzie, Mieszkańcy, nie pozwólmy na to szaleństwo.
Park parkiem, ale miejsca parkingowe musimy utrzymać!!!
Cały ten park to dramat, wzdłuż całej Płaskowickiej sznurt aut i mamy siedzieć w tym śmierdzącym parku?
Panie Trzaskowski, Panie Kępa? Zapraszamy tu na ławki, zobaczcie jakie bzdury fundujecie mieszkańcom.
Bezmyślność urzędników w Warszawie sięga dna i 100 metrów mułu. Jak ktoś mógł nie pomyśleć o ekranach oddzielających park od ulicy?
Kto taki projekt akceptuje?
To większy plan15:16, 25.04.2025
Chaos, skonfliktowanie społeczeństwa, dezintegracja . Teraz już można będzie swobodnie porządzić . Inne parkingi też są zlikwidowane , a praczki kompaktowej skrzyżowaniach głównie i na dachach wiat przystankowych.
Sami wybraliście tych zarządców dla Polski i dzielnicy.
Plan15:21, 25.04.2025
Parki kompaktowe - / np. Gandhi/Ken. /.
Jak zwykle na tym portalu , chochlik i przestawia litery.
Lukasz15:19, 25.04.2025
Chyba wystarczy zorganizować referendum. Wydaje mi się że teraz najbardziej oburzonych jest garstka kierowców... Widać to było po petycji która została podpisana przez garstkę osób. Referendum i wszystko będzie jasne. Przy szlabanach też takie było.
Anna_S18:54, 25.04.2025
Referendum możesz sobie organizować, jak teren będzie własnością SM Wyżyny, a nie jest.
Patoparko15:41, 25.04.2025
Możecie pisać co chcecie, ale to właściciel ziemi decyduje, czy będzie tam park czy parking.
.16:20, 25.04.2025
,, Mądrość psychozy,, można poszperać w necie i do poniedziałku przemyśleć.
mmb17:17, 25.04.2025
W ramach rzetelnego dziennikarstwa nie dowiadujemy się, kto jest właścicielem gruntu i ma prawo decydować o jego przeznaczeniu. Ze wzmianki o wniosku o zasiedzenie złożonego przez spółdzielnię Wyżyny wnosić należy, że nie spółdzielnia. Jeżeli spółdzielnia chce zapewnić mieszkańcom osiedla miejsca postojowe, niech zapewnia to mieszkańcom we własnym zakresie i za własne pieniądze, a nie kosztem miejskiego, jak wnoszę, czyli wspólnego mieszkańcom Warszawy, gruntu. Własność zobowiązuje. Samochód trzeba mieć gdzie postawić. Nie stać cię na miejsce postojowe, to znaczy, że nie stać cię na korzystanie z dobrodziejstwa motoryzacji.
Boom18:41, 25.04.2025
Przecież to oczywiste, że właścicielem terenu nad tunelem jest Skarb Państwa, a miasto musiało zawszeć jakąś umowę dotyczącą zagospodarowania terenu nad nim. Nie żadnej opcji wykupu gruntu.
Anna_S18:53, 25.04.2025
Bardzo słuszny komentarz! Podzielam i pozdrawiam autora.
Tubylec17:33, 25.04.2025
Posowiecka banda *%#)!& i złodziei robi co chce?
dr217:41, 25.04.2025
Paru pasożytów z Kazury chcą mieć darmowy parking. Jak tak chcą żyć w smrodzie niech sobie zbudują w środku osiedla, najlepiej wokół miasteczka rowerowego, jest tam dookoła mnóstwo miejsca. Niech się im dzieci uczą, że ruch samochodowy wiąże się ze smrodem, spalinami, chorobami płuc i przedwczesną śmiercią.
Anna_S18:51, 25.04.2025
Szlag z parkingami! W lecie nie ma czym oddychać od tej betonozy i od rozgrzanej blachy samochodów na parkingach.
abc20:12, 25.04.2025
W ramach budowy parku zlikwidowano już parking na ok. 150 samochodów w rejonie Płaskowickiej i Cynamonowej oraz mniejszy na wysokości bazarku. Gdzieś jednak te auta zaparkowały.
1 1
Zapytaj się tych, co głosują od dwóch dekad na tych samych ludzi w UM.
2 1
Jak stać Cię na samochód, to kup sobie garaż, albo miejsce na parkingu strzeżonym, a nie za darmochę kosztem środowiska i miejsca wypoczynku do ludzi.