Już 2,5 roku trwa projektowanie ronda na skrzyżowaniu Płaskowickiej i Lanciego. Razem z rondem, wzdłuż Płaskowickiej, drogowcy mieli przedłużyć chodnik i ścieżkę rowerową, która kończy się „teleportem”. Mieszkańcy już sami się tym zajęli. Wydeptana i wyjeżdżona ścieżka jest coraz szersza. To świadczy o tym, jak bardzo potrzebny jest w tym miejscu chodnik oraz droga rowerowa.
W kwietniu Zarząd Dróg Miejskich informował, że projekt stoi w miejscu, ponieważ Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (zarządzająca tunelem) miała wątpliwości dotyczące urządzeń badających drgania gruntu, które są umiejscowione wzdłuż ul. Płaskowickiej. Do dziś nic się nie zmieniło. Ronda nie ma, a przetarg na jego budowę nie został nawet ogłoszony.
- Konieczne było skorygowanie dokumentacji z GDDKiA. To już za nami. Poprawiony projekt organizacji ruchu trafił do zatwierdzenia w Biurze Zarządzania Ruchem Drogowym. Gdy wróci, występujemy do gestorów sieci o warunki techniczne dla przebudowy ich sieci i będzie można ogłaszać przetarg. Wystąpiliśmy do rady miasta o środki na ten cel. Tak jak wcześniej nie pokuszę się o podanie terminów - mówi nam Jakub Dybalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Mieszkańcy mówią, że rondo na skrzyżowaniu Płaskowickiej i Lanciego to dobry pomysł. Liczyli na to, że powstanie szybko - dwa lata temu.
- Wyjazd z Lanciego przy obecnym ruchu na ulicy Płaskowickiej to prawdziwy koszmar. Mam wielką nadzieję, że rondo poprawi płynność ruchu - mówi Krzysztof, mieszkaniec bloku przy Lanciego.
A co z chodnikiem i ścieżką rowerową, która urywa się za al. KEN? Mieszkańcy z czasem wydeptali i wyjeździli dróżkę, która zastępuję im brakujący 400-metrowy odcinek do ul. Cynamonowej. Czy jest to dobre rozwiązanie? Wygląda na to, że jedyne, bo na prawdziwą ścieżkę i chodnik jeszcze poczekają.
- Jadę od Pileckiego. Piękną, nową ścieżką. Jedzie się bardzo przyjemnie. Nareszcie jest! Ale urywa się za KEN-em, a kolejny odcinek zaczyna na wysokości Cynamonowej. I co? Mam przeprowadzać rower na drugą stroną ulicy, na bardzo zniszczony chodnik? Wolę jechać tą dróżką i później chodnikiem od Lanciego - mówi Sylwek.
Przypomnijmy, projekt - oprócz ronda i przedłużenia chodnika oraz drogi rowerowej - obejmuje wybudowanie zatoki autobusowej, przebudowę oświetlenia, przebudowę kolizji z sieciami podziemnymi, remont chodnika od al. KEN do Lanciego i budowę chodnika od Lanciego do Cynamonowej i od Płaskowickiej do spółdzielni mieszkaniowej na Cynamonowej.
Biorąc pod uwagę fakt, że ZDM nie ogłosił jeszcze przetargu na tę inwestycję, a już mamy połowę sierpnia, zapowiadane wcześniej wrześniowe terminy są nieaktualne. Dobrze będzie, jeśli drogowcy rozpoczną i skończą roboty w tym roku. Na to jest jeszcze szansa.
[ZT]20588[/ZT]
do Berlina!11:14, 14.08.2023
Przez 2,5 roku nie potrafią zrobić ronda i kawałka chodniczka? I oni chcą rządzić Polską?
anty-platfus11:18, 14.08.2023
A taki Elon Musk potrafi w rok (!) wybudować ogromną, skomplikowaną fabrykę, która przez rok produkuje milion samochodôw elektrycznych.
Boom13:46, 14.08.2023
I robi tam Izery? A nie, czekaj, teraz jest już Izera II, po przebojowym, milionowej produkcji pierwszego modelu ?
tylko PiS!12:04, 15.08.2023
Platforma Obywatelska co raz udowadnia, że najprostsze rzeczy są dla niej za trudne do wykonania. Czy ktoś z inteligenckiego Ursynowa ma jeszcze do nich zaufanie?
Nick13:34, 14.08.2023
To rondo jest bardzo potrzebne. Teraz jest jeszcze w miare ok (wakacje/mniejszy ruch), ale normalnie w godzinach szczytu praktycznie nie da sie skrecic z Lanciego w lewo nie balansujac na granicy wymuszenia pierwszenstwa....
Dr2214:39, 14.08.2023
Kolejne kompromitacje nieudolnych urzędasow. Tylko te pasożyty uzgadniać coś w nieskończoność potrafią.
Anty rower16:45, 14.08.2023
Miasto nie ma gospodarza. Ursynów nie ma gospodarza. Dość PO i aktywistów!
xyz21:41, 15.08.2023
Aby inwestycja była zrobiona sprawnie i dobrze, wymaga przygotowania, a przygotowanie wymaga odpowiedniej ilości czasu.
1 1
"W kwietniu Zarząd Dróg Miejskich informował, że projekt stoi w miejscu, ponieważ Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (zarządzająca tunelem) miała wątpliwości dotyczące urządzeń badających drgania gruntu, które są umiejscowione wzdłuż ul. Płaskowickiej". GDDKiA nie podlega miastu.