NIe ma sensu ładować pieniędzy w drogi w mieście skoro perspektywa na 2030-2040 to zmniejszenie prywatnego transportu samochodowego. Wystarczy popatrzeć na ceny samochodów i eksploatacji, a także na wyśrubowane normy ekologiczne. Miasta powinny być dla ludzi, a nie dla aut.

Racja, ale... Teraz z powodu, covidu wiele osób decyduje się na poruszanie samochodem, żeby unikać kontaktów. Wiele osób nadal pracuje zdalnie i ogranicza przebywanie w miejscach publicznych. W zbiorkomie trudno o dystans. Widzisz osobę bez maseczki i masz wybór. Awantura i możliwe opóźnienie przejazdu, albo siedzisz cicho :/ Jeśli pracujesz stacjonarnie, to rzadko cały przejazd pokonuje się 1 środkiem transportu. Często jeździmy z przesiadką. Co daje 4 różne zestawy podróżnych w ciągu dnia i 28 na tydzień. To duże ryzyko. Także ten... Sama wróciłam do samochodu, właśnie z tego powodu :(

@Misia, pandemia, nawet w tym kraju antyszczepów i pisu, nie będzie trwać wiecznie. Poza tym, idąc tym tokiem rozumowania, to w związku z pandemią dużo ludzi pracuje w trybie zdalnym - całkowicie lub częściowo, dlatego ruch na drogach powinien być relatywnie mniejszy, więc i wyłączenie jednej nitki na buspas, też nie powinno aż tak boleć kierowców. No chyba, że zamiast siedzieć w domach przed kompem i pracować, jeżdżą jak opętani po mieście i załatwiają prywatne sprawy.

Buspas skróci czas przejazdu autobusów, czyli też czas kontaktu między pasażerami co obniża ryzyko zakażenia. Kierowcy, którzy jeżdżą sami i tak się nie zarażą, więc mogę chwilę dłużej spędzić w swoim samochodzie. To tak a propos obniżania ryzyka

Mój komentarz nie odnosi się do buspasa. To reakcja na totalną krytykę zachowań kierowcców korzystających z samochodów. Ja i wiele innych osób wybieramy samochód, właśnie ze względu na pandemię i mrozy. Nie widzę powodu do wstydu, czy totalnej krytyki. Możemy swodobnie decydować o sposobie poruszania. Jeśli chodzi o skrócenie czasu przejazdu autobusu, dzięki wyznaczeniu buspasa, w kontekście zarażenia covidem, to wystarczy kilka minut w pomieszczeniu zamkniętym i już moża złapać. Także ten... Piszę jako zaszczepiona i życzę zdrowia tym w zbiorkomie i za kierownicą.

Jak na trasę tranzytową to częstotliwość kursowania autobusów jest niska. BUSPAS to kara dla kierowców i takich osób jak ja, które nie mają jak skorzystać z tych nielicznych linii tam jeżdżących z przystankami co 3 kilometry.

Tak, chyba żeby okoliczni bezdomni z działek mogli sobie wsiąść na nieistniejących przystankach w tym miejscu?

bbbuuuhhhaaahhhaaaa
A kim jest twój PISlamski premierzyna?????
Ilu przeciętnych ludzi cokolwiek o nim wiedziało ,zanim dostał stołek,ktorego kurczowo się trzyma,żeby tylko spełniać rozkazy uzurpatora z Żoliborza???
POLSKI ŁAD......................no to dopiero wymyśliły i zrobiły na kolanie niedojdy ,które nie mają większego doświadczenia.
Nienawiść do Polaka i hipokryzja PISlamistów są równe tylko tym putinowskim.

Tu chodzi o to, że tam bez bus pasów wszystko szło płynnie, zarówno auta jak i osobówki. W tamtym miejscu dla komunikacji miejskiej nie ma korzyści, a są straty dla środowiska i osobówek.

niektórym się korkuje w głowie z zazdrości, że inni jadą wygodnie autem, a on gniecie się w autobusie z pijaczkami, mamciami z wrzeszczącymi bombelkami itd.

albo tunelu

Nigdy

Skoro dusi nas niska emisja to zacznijmy od czopowania kominów w imię większego dobra, a ludzie niech marzną. Ważne by pustawe autobusy po godzinach szczytu mogły jeździć swobodnie, nie? Co tam ludzie płacący dodatkowe podatki na budowę dróg.
A dlaczego pasażerowie nie jadą rowerami? Też muszą zrozumieć, że miasto nie jest dla nich :-)

To chyba masz deficyt umysłowy. Nie wziąłeś pod uwagę , że :
- niektórzy odwożą dzieci do szkoły/przedszkola i potem jada do pracy
- niektórzy prace mają na drugim końcu miasta i szybciej dojadą samochodem niż 3 razy się przesiadając
- nie zawsze komunikacja dociera w te miejsca do których ktoś zmierza
- ludzie nie zrezygnują ot tak z samochodu, a czystego powierza z uwagi na korki na pewno nie będziesz miał - w koncu stojąc w korku musze również spalać paliwo

Jak sie chcialo mieszkac daleko i miec wieksze mieszkanie to trzrba stac wiecej w koreczkach.

Dlaczego wybieram samochód? Prosta sprawa - samochodem do pracy mam 20 minut, autobusem z przesiadką - ponad dwa razy więcej. Obecnie jeszcze kwestia COVID - w samochodzie sam, ew. z żoną, w autobusie z masą dzbanów (bo inaczej nie da się tego określić) z maskami na brodach. Dla mnie wybór jest oczywisty.

Naucz się dynamicznie ruszać spod świateł to i korek będzie mniejszy

3 autobusy to niemal 700 aut osobowych (jeśli jeden pasażer zostanie przeliczony na jedno auto osobowe a w stolicy głównie widzi się na drogach pojedyńcze osoby w autkach bo stan umysłu nie pozwala inaczej) więc korki byś miał jeszcze większe gdyby nie autobusy na buspasach...

Co za brednie. 700 osób w 3 autobusach to chyba jak urny wiezie. Poza szczytem to autobusy wożą głównie powietrze.

Busy mają raczej problem z wyjazdem z Wałbrzyskiej czy Nowoursynowskiej w dolinkę, a ruch busów w dolince zazwyczaj był płynny. Poza tym bez sensu brak godzin obowiązywania bus pasa jak np. na ul. Sobieskiego.

Autobusy nigdy nie jezdzily na biezaco. Przejazd tamtedy zawsze i dla wszystkich byl makabra. Problem w tym, ze teraz autobusy maja "lepiej niz bardzo dobrze", a reszta jak stala tak stoi, a nawet gorzej niz bylo wczesniej.

No właśnie po otwarciu obwodnicy wszyscy mieli tam bardzo duży luz. Bez obwodnicy w okolicy 17 nie dało się po prostu wjechać na dolinkę. Ani z KEN ani z Rosoła ani z Nowoursynowskiej. Bo na każdym z tych odcinków był korek. Obecnie po otwarciu POW przez te parę tygodni była to zupełnie inna ulica. Jedyne co blokowało ruch to czasem światła. Szlag może trafić jak się obserwuje niektóre decyzje. Wydaje się że podejmują je ludzie odrealnieni żyjący w bańce ewentualnie bez wiedzy lub z jacyś ortodoksi z misją.

Zacznij jeździć samochodem, to pogadamy. Nie po to ciężko pracowałem, żeby teraz stać w korku, bo jakiś zbiorkom ma priorytet.

Natolin.raczej nie znajdziemy wspólnego języka bo nasz coś z rycerza;) Szanuje ludzi pracy w nie roszczeniowych korko...

Natolin, a moze przesiadziesz sie na komunikacje miejska?

Natolin grzeczniej trochę bo to nie zbiorkom tylko równie ciężko pracujący ludzie.

Naprawdę tacy ciężko pracujący ludzie, że jeżdżą do pracy przez 24 H na dobę i dlatego potrzebują tego buspasa przez całą dobę? Ale jakoś podatków na drogi nie płacą, bo jeszcze nigdy nie widziałem by pasażer tankował autobus. Poza tym poza szczytem to te autobusy świecą pustkami. A może powinni przesiąść się na rowery? Przecież za każdym razem kalesoniarze chcą na nie wsadzić ludzi jeżdżącymi autami zapominając o pasażerach autobusów.

No i juz hejcik.a to że kalesoniarze..ze rower na buspasie takie podejście z lat 90 i czasy Poloneza Caro:) Niestety dla was to my teraz patrzymy na Was z góry ( tak fizycznie) bo np skucha się muzyki.A co do podatków.no cóż.Wole wspierać lokalny sklepik niż kupować paliwo po coraz bardziej chorej cenie;) Podobno Warszawa była pusta na święta...Nie możesz tam zostać i będziesz wolny od korków.buspasa etc..

~Boom - teraz to odleciałeś... tak, oczywiście pasażerowie komunikacji miejskiej są na pewno mniej pracowici od kierowców... socjolog się znalazł.... produkujesz kalumnie na tym forum tak wytrwale, że od razu widać, że to Ty masz za dużo wolnego czasu.

Niech sobie pracują ile chcą, ale nie ponoszą opłaty drogowej w paliwie. Nie masz pewnie samochodu i nawet tego nie wiesz. A skoro jeżdżą dotowanym zbiorkomem to z tymi innymi podatkami też nie jest tak różowo, szczególnie na tej trasie

Twój bum stary nie ma samochodu.plac i jeździj

Tak swoją drogą nie byłbym taki pewien, czy akurat w Dolince pasażerowie zbiorkomu stanowią większość. Nie sądzę też, żeby buspas spowodował, że jeżdżący tamtędy kierowcy i pasażerowie aut ochoczo wskoczą do autobusów. A właściwie śmiem wątpić.

Nie wiem czy istnieje ulica na której pasażerowie zbiorkomu stanowią choćby połowę tranzytu nie mówiąc o większości. Przedmówca się rozmarzył. Było dobrze z trzema pasami, autobusy swobodnie jechały. Korków niemal nie było. Wieczorem wyjazd z KENuw dolinkę zwykle kończył się zaraz po wjechaniu na prawy pas i korek. Po otwarciu POW najbliższy przystanek to światła przed Wilanowską. Komu to przeszkadzało?

Zwłaszcza że jezdnia była tak zluzowana że autobusy na prawdę radziły sobie znacznie znacznie szybciej niż przed otwarciem POW. Obecnie dwa pasy i wystarczy jeden - dwa "ciapki" i wszyscy jadą 40/h.

Tam skąd pochodzą korków nie ma.Czy Warszawa robi im tam buspasy? Nie

@~Pozdrawiam
Warszawa robi buspasy swoim mieszkańcom, a nie mieszkańcom Piaseczna czy Konstancina i okolic, kosztem tych, którzy dojeżdżają do Warszawy z okolicznych miejscowości. Nie do końca rozumiem, o co chodzi w Twojej wypowiedzi.

To dojeżdżajcie zbiorkomem a nie są samochodem.proste.Czego nie rozumiesz?

Pewno dlatego, że lepiej wsiąść do swojego auta, ze swoją nastawioną temperaturą, słuchając swojej muzyki i nie trzymając się barierki, na którą nacharał jakiś emeryt czy pijak, żeby nie kluczyć przez pół ursynowa autobusem, tylko dojechać wprost do celu.

Niech jadą;)

Ats urzekła mnie twoja historia :) na szczęście buspas jest dla autobusów,nie dla prywatnych aut

Tak

I tu widać gdzie cie mają

Dobrze napisane. Niestety, my, rdzenni jesteśmy w mniejszości. Goście bardzo szybko uzurpują sobie prawo do bycia gospodarzami, niestety.

Albo debilem , albo dywersantem. Im gorzej dla Polaków , tym lepiej. Do tego można dorzucić kilka innych sztuczek. Np. nazwy przystanków dezinformujące, równoczesne podjeżdżanie na przystanek 4 , czy 5 numerów autobusu- przegubowych, które blokują skrzyżowania i dostęp pasażerom wsiadającym, rondeczka o średnicy mniejszej niż długość przeciętnej "osobówki” .......

"Setki w samochodach stoją, żeby 10 osób przejechało minutę szybciej."
1. W Solarisa wchodzi 200 osób. 20 autobusów na godzinę daje 4000 osób. 4000 samochodów mniej to 30-35 kilometrów korka mniej.
2. Nie 1 minutę a z 10 minut w każdą stronę czyli 20 minut dziennie.
3. "Trzeba być debilem, żeby zrobić buspas na rozkorkowanej ulicy, " Takim osobnikiem trzeba być żeby jeździć po Warszawie samochodem.

rozsadek, idiotyczna demagogia nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Miałem okazję kilka razy jechać tą drogą autobusem poza szczytem. Z tych potencjalnych 200 osób naliczyłem 8 w jednym kierunku i 13 jak wracałem.
Tak ma wyglądać zarządzanie ruchem na trasach przelotowych stolicy? Zamiast obiecywane od lat udrożnienie drogi poprzez przebudowę skrzyżowań mamy napad z pędzlem w dłoni i ponowne zakorkowanie drogi. Ale na most pieszo-rowerowy kasa jest.

Na logikę to wyjeżdżasz i cały dzień cię nie ma a autobus kilkanaście razy okrąży ta trasę.

Co ty gadasz? Trzaskowski zawsze zapowiadał, że będzie wspierał transport publiczny.

To troll... ma za zadanie jechać po Trzaskowskim ile się da to jedzie...

Za naszą kasę z podatków PiS finansuje takich trolli tak samo jak finansuje szczujnię w TVP....