Za nami pierwsza w historii Ursynowa garażówka z prawdziwego zdarzenia. Mimo pogody wystawcy i kupujący przybyli tłumnie na parking podziemny na tyłach ratusza. Już pytają kiedy następna wyprzedaż.
To była kolejna z wyprzedaży garażowych organizowanych przez Sebastiana Domańskiego, ale pierwsza w naszej dzielnicy. Mieszkańcy entuzjastycznie podeszli do sprawy, bo zgłosiło ponad 100 wystawców. Na godzinę przed otwarciem, już zaczynało brakować miejsca w garażu ursynowskiego ratusza. Nie zawiedli także kupujący.
Wśród sprzedawanych przedmiotów przeważały ubrania, od nowych po prawdziwe perełki vintage. Znaleźć można było zarówno zabawki dla dzieci, jak i stare kryształy i monety. Ceny zaczynały się od 50 groszy. Swoje kramiki miały dzieciaki i starsi mieszkańcy.
Jedno ze stoisk rozstawiła radna Goretta Szymańska – pieniądze ze sprzedaży zbędnych ubrań i bibelotów przekaże na rzecz ursynowskiego hospicjum. - Jest świetnie, sprzedaż idzie, jest ciepło i przyszło dużo ludzi - mówiła radna.
Nie zabrakło też inicjatora akcji - radnego Krystiana Malesy, który osobiście jest fanem pchlich targów od dzieciństwa i liczy na to, że pomysł na stałe wejdzie do ursynowskiego kalendarza wydarzeń.
Także inni ursynowianie są zachwyceni pomysłem, a miejsce akcji - w garażu podziemnym, uważają za wyjątkowo trafione i zabawne. - To pierwsza ursynowska wyprzedaż podziemna – można było usłyszeć w tłumie. – To wyprzedaż parkingowa – śmiali się inni.
Termin kolejnego pchlego targu jeszcze nie jest znany, wiadomo za to, że w grudniu szykuje się kiermasz, na którym będzie można poszukać gwiazdkowych prezentów.
- Na granicy Mokotowa, Ursynowa i Sadyby w Bez Słowa (ul. Fosa 3), mamy w planie kiermasz świąteczny – mówi organizator akcji Sebastian Domański.
[ZT]9053[/ZT]
[ZT]8742[/ZT]
sddd17:16, 29.10.2017
Czy Urząd Skarbowy wie o tym? Co to ma być? NIELEGALNE HANDLOWISKO W RATUSZU? CZY CHOĆ JEDNA OSOBA MIAŁA TAM KASĘ FISKALNĄ?!
Ania14:49, 30.10.2017
Akcja super, ale lokalizacja słaba, ze względu na oświetlenie, a w zasadzie jego brak.
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Trawa jest koszona , ale poza terenem siłownią. Na siłowni nikt trawy nie kosi, ale niewątpliwie informuje Dzielnicę, że kosi - tylko że nikt z Dzielnicy tego nie kontroluje. Stał się cud. W związku z artykułem zostały zabrane śmieci, chociaż to piątek. A przecież piątek nie jest dniem odbioru, Śmieci zabrano, ale teren nie został posprzątany - na ziemi i trawie zostało wiele starych petów, kapsli i papierków, a sprzątanie terenu, a nie tylko opróżnianie kosza, jest w obowiązku firmy sprzątającej. Panie burmistrzu Holdenmajer, jeżeli będzie Pan opierał się na relacjach firmy sprzątającej, to na pewno nigdy nie będzie tam porządku. Od dłuższego czasu firma Hear olewa Pana jako zleceniodawcę i sprząta, jak im się podoba, czyli wcale. A jeżeli nie wierzy Pan, że na siłowni nie jest za dobrze z porządkiem, to niech Pan spyta burmistrza Kempę, który codziennie przejeżdżana rowerze koło siłowni lub spyta swojego pracownika Piotra W., ile razy otrzymywał zgłoszenia telefoniczne o panującym na siłowni bałaganie I to by było na tyle w sprawie marnotrawstwa przez Dzielnicę pieniędzy podatników, czyli płacenia za prace, które nie zostały wykonane.
Henryk Klitenik
14:59, 2025-07-04
16 medali dla ursynowskich rolkarzy!
Browo! Gratulacje!
am
13:46, 2025-07-04
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
ta siłownia cieszy sie dużą popularnością wśród miejscowych, tam zawsze ktoś ćwiczy
zbój Madej
13:00, 2025-07-04
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Rany, ale bałagan! Swoją drogą ten kosz jest chyba rzadko opróżniany.
Paulo
12:28, 2025-07-04
6 0
matole to przecież wyprzedaż garażowa!!!!