Wreszcie spadł śnieg. Na ursynowskich górkach zaroiło się od rodziców z dziećmi, które prawie całe ferie czekały na chociaż kilkucentymetrową warstwę białego puchu.
W końcu w Warszawie pojawił się śnieg. Dzieci, dla których trwają jeszcze ferie, nie czekały, aż się rozpuści, tylko pobiegły korzystać z okazji. W ursynowskich parkach i na osiedlowych górkach rzucają się śnieżkami, lepią bałwany. Od rana widać młodzież zjeżdżającą na sankach czy jabłuszkach.
- Jest czadersko! - mówi dziewczynka, która przyszła z mamą na górkę przy ul. Cybisa.
- Brakowało nam śniegu – stwierdza Mikołaj, który lepił bałwana razem z bratem.
- Dobrze, że w końcu jest. Tak to siedziałem w domu. Jakoś dawałem radę, ale teraz jest fajniej – dodaje Damian, który korzysta ze śniegu na Kopie Cwila.
- Dzieciom się jak najbardziej podoba. Jeden wnuk to chyba śniegu jeszcze nie widział, drugi już raczej tak – mówi nam pan Marek.
Brak śniegu przeszkadzał najbardziej właśnie dzieciom, które ferie spędzały głównie w domach, bo na mieście nie bardzo jest co robić, a do 4 stycznia nie mogły nawet same wyjść na dwór. Rodzice sami musieli zorganizować dzieciom wolny czas, a kiedy wszelkie atrakcje są niedostępne, nie jest to takie łatwe. Pozostawały jeszcze półkolonie, ale nie wszyscy mogą z nich skorzystać.
- Córki mieszkają poza Warszawą, więc dzieci nie chodzą na jakieś zorganizowane ferie – dodaje pan Marek.
- Wszystko pozamykali. Baseny, lodowiska, trampoliny. Nie ma nic. Czasami wychodziliśmy na hulajnogę, jak była pogoda. Pozostawały jakieś spacery, ale dla siedmiolatka nie jest to atrakcja – opowiada pani Gosia, mama Oskara.
- Czasami udało się wbić na jakieś boisko na tzw. „krzywy ryj”, ale tak to wszystkie Orliki zamknięte – dodaje pan Sławek, tata Mikołaja.
- W końcu jest co porobić. Tak to dzieci siedziały w domu i czytały, bo do czytania mają dużo. Były jakieś gry rodzinne, planszowe. Nawet wyjść na spacer było ciężko, bo deszcze, błoto, zimno, po prostu nieprzyjemnie – zauważa pan Michał, tata Damiana.
Teraz, jeśli śnieg się utrzyma, wyjście na sanki czy rzucanie się śnieżkami będzie codzienną aktywnością do końca ferii. Rodzice, chociaż w ten sposób, mogą urozmaicić swoim pociechom czas, bo wyjazdy nadal są niemożliwe, a dzieci mają dosyć siedzenia w domach.
- Do końca ferii pewnie będziemy przychodzić na tę górkę. Mam dwie córki, a jeszcze jestem w ciąży, więc musimy się ograniczać – mówi pani Ewa.
- Poza sankami to nie ma na ten moment innych aktywności. Mieliśmy lodowisko pod domem, ale zamknięte. Wyjazdy też żadne się nie szykują, bo nie ma jak wyjechać – dodaje mieszkanka Ursynowa.
Ferie zimowe kończą się w niedzielę, 17 stycznia. Młodsze dzieci z klas 1-3 powrócą do szkół, starsze nadal uczyć się będą zdalnie. Mają jednak nadzieję, że śnieg utrzyma się jak najdłużej i chociaż końcówka ferii będzie trochę lepsza.
XD16:48, 13.01.2021
Halo, policja, prosze przyjechac na cybisa.
kazurek17:48, 13.01.2021
trochę normalności...
jako18:00, 13.01.2021
w zasadzie masz rację, choć boję się co dla Kazoorianina może oznaczać "normalność"
Boom18:56, 13.01.2021
Normalnie, szlaban na górce, uprzywilejowani do zjazdu i protesty z powodu hałasu :-)
Bh20:10, 13.01.2021
Siewcy smierci!!!! Szatany male!!!
maka202:22, 14.01.2021
Fajnie, że dzieciakom została górka na skwerze przy Cybisa. Na szczęście usunęli ławkę, którą ktoś ustawił na wprost stoku. Może śnieg będzie jeszcze przez jakiś czas.
zwykły obserwator09:23, 14.01.2021
Hm, dziwne, nie zdążyli zarurkować, zapłotkować, zazielenić ani załawkować? Burmistrzu, help!, Zima lekka, jedna nocka i pozamiatane będzie.
Rusza pierwszy wielki festiwal na Ursynowie
Już nad tym myślałam. Należałoby skrzyknąć się w co najmniej 100 osób, zatrudnić prawników, wykonać wiarygodne pomiary decybeli przez te dwie noc i pozwać gminę ( czyli Kempę który na hałasy pozwala) . Domagać się tak po 1000 złoty od łebka za każdą nieprzespaną noc. Jakby gmina miała zapłacić 200 tyś. to się 5 razy następnym razem zastanowi nad pozwoleniem na taką imprezę.
JolkaZ
22:52, 2025-05-24
Zatrzymany pseudokibic. W mieszkaniu narkotyki i maczet
Te gadżety to chyba od donaldka owy pan pożyczał :)
Q
17:25, 2025-05-24
Zatrzymany pseudokibic. W mieszkaniu narkotyki i maczet
Stop dewiantom sorosa! zatrzymajmy to zło pro niemieckie, antypolskie.
Wyborca_Brauna
17:24, 2025-05-24
Gucin Gaj – ursynowska perła, którą warto odkryć
Bardzo ciekawy tekst dziękuję
Magda
14:59, 2025-05-24
15 6
milicja jest ostatnio zajęta pałowaniem kobiet i pilnowaniem domu Gumowej Kaczuszki (dzisiaj jego święto), więc nie zawracaj im głowy pierdołami. Są priorytety.
4 4
Zakątek Cybisa by Profbud.
5 0
Widzę, że ludzie oceniający ten komentarz nie rozpoznali, że wypowiedź jest żartobliwa. Śmieszne jest właśnie, że policja na południu polski gania dzieci na stokach, bo mogą przenosić wirusa, ale jak już pójdą do szkoły, to jest ok. Konsekwencję w działaniu tego rządu oceniam na 5. xD
0 0
Dzieki asd za przywrocenie wiary w ludzi;).