Narasta sprzeciw mieszkańców wobec urządzania terenu nowego Parku Polskich Wynalazców. W niedzielę przeciwnicy inwestycji urządzili spacer protestacyjny. Można było zobaczyć i usłyszeć jakie konsekwencje przyniesie realizacja projektu dzielnicy.
Park Polskich Wynalazców na tzw. psiej górce między Rosoła, Gandhi i Szolca-Rogozińskiego budzi wiele kontrowersji i emocji wśród okolicznych mieszkańców. W tym roku ma ruszyć urządzanie parku kosztem 4 mln złotych. Mają tam powstać m.in. alejki, taras widokowy, zjeżdżalnia, las pajęczyn, plac zabaw w lasku czy huśtawki typu "bocianie gniazdo". Projekt zawierał jeszcze więcej elementów, ale dzielnica po protestach je wycięła.
Sąsiedzi wciąż zarzucają pomysłodawcom parku zbyt dużą ingerencję w przyrodę.
- Nie podoba mi się to, co tutaj planują. Tak jak jest, jest po prostu lepiej. Potrzebne są tutaj takie naturalne tereny, a nie jakieś urządzenia między drzewami – uważa pani Teresa. - Cała ta górka jest usypana z gruzu. Pamiętam jeszcze, jak moje córki się tutaj bawiły i potykały o wystające pręty. To wszystko pięknie zarosło, a teraz chcą to zniszczyć. Po co? - zastanawia się jedna z mieszkanek okolic Górki Na Skraju.
Aby pokazać swój sprzeciw, w niedzielę w Parku Polskich Wynalazców obrońcy naturalnego charakteru parku zorganizowali spacer. Organizatorzy oznaczyli miejsca, w których pojawią się nowe instalacje oraz szczegółowo omówili możliwe konsekwencje ich montażu. Ludzie przynieśli ze sobą transparenty: "Zjeżdżajcie z tą zjeżdżalnią", "Łapy prez od naszej górki" czy "Natura tak. Beton nie".
Mateusz Laszczkowski, jeden obrońców górki, zwracał uwagę na możliwe pogorszenie stanu tamtejszego ekosystemu.
- Można się naprawdę obawiać o te drzewa ze względu na ryzyko uszkodzenia ich korzeni, ale - co ważne - są one miejscem żerowania wielu gatunków drobnych ptaków. Tej zimy osobiście widziałem tutaj grubodzioba. Każdej wiosny i lata tu są szczygły, dzwońce, sikory. Nawet jeżeli tym drzewom nic się nie stanie, to zwiększona obecność ludzi i hałas z tym związany, siłą rzeczy będzie te ptaki płoszył – twierdzi aktywista.
Na górce znajdują się również gniazda pszczół ziemnych. Według przeciwników parku instalacja urządzeń będzie wiązała się ze zniszczeniem siedlisk tych owadów. Natomiast planowane łąki kwietne zastąpią obecną roślinność stanowiącą pożywienie dla mieszkających na górce trzmieli.
W ramach budowy Parku Polskich Wynalazców powstać mają także drewniane tarasy oraz niewielkie place - Miejsca Kreatywnych Spotkań - z trylinki, czyli sześciokątnych betonowych płyt. To na nich ustawione mają być siedziska dla korzystających z parku. W oczach obrońców Górki Na Skraju mogą one zachęcać do niezbyt kulturalnych posiedzeń.
Na niedzielnym spacerze - chociaż w niewielkiej liczbie - obecni byli również zwolennicy budowy parku, w tym jeden z pomysłodawców inwestycji Paweł Lenarczyk, radny Otwartego Ursynowa.
- Wydaje mi się, że zwolennicy zmian nie są po prostu tak emocjonalnie zaangażowani w budowę parku, co nie znaczy, że ich nie ma – twierdził radny.
Obrońcy górki często podnoszą, że podczas projektowania parku nie przeprowadzono konsultacji społecznych. Między innymi z tego powodu radny Lenarczyk znalazł się pod ostrzałem pytań mieszkańców oburzonych zmianami.
- Konsultacje były, ze względu na pandemię nie w takiej formie jak zwykle, na różnych etapach planowania i projektowania parku. Po nich zrezygnowaliśmy z kilku rzeczywiście niepotrzebnych rzeczy, np. z lustra. Chcemy, żeby ten park był wizytówką Ursynowa i był dostępny dla wszystkich. Realizacja parku to też nie jest żaden mój interes, bo gdyby był, to bym się dzisiaj tutaj nie pojawił. Również mówienie, że wszystko zostanie tutaj zabetonowane, to sianie dezinformacji. Większość elementów zostanie wykonana z drewna i przepuszczającej powietrze włókniny – stwierdził Lenarczyk.
Zapewnienia pomysłodawców parku nie przekonują przeciwników zmian. Ich zdaniem fakt, że coś zostało wykonane z drewna, nie oznacza jeszcze, że będzie dobre dla środowiska.
- Co z tego, że wszystko będzie drewniane, skoro zniszczą przy okazji całą tę zieleń? Burmistrz chwali się tym, że będzie tu naturalny plac zabaw. Tyle że to pojęcie „naturalny” jest nadużywane. Zgodnie z wytycznymi m.st. Warszawy naturalny plac zabaw polega na wykorzystaniu elementów natury. To mogą być na przykład zwalone kłody, po których dzieciaki mogą się wspinać czy ścieżki sensoryczne, gdzie gołą stopą mogą się przejść po żwirku, szyszkach itp. - zauważa Mateusz Laszczkowski.
Obrońcy górki mieli proponować burmistrzowi Ursynowa wymianę atrakcji na te naprawdę naturalne. Miałyby się one znajdować nie w lasku na południowym krańcu parku, a na niezadrzewionym zboczu wzniesienia. Dzięki temu roślinność miałaby większe szanse na przeżycie. Pomysły te nie znalazły jednak odzwierciedlenia w 16 poprawkach wprowadzonych do planu Parku Polskich Wynalazców przez ratusz.
- Jedyne, co podoba się nam w tym planie, to nowe nasadzenia. Jednakże młode drzewa nie są tak cenne jak te kilkudziesięcioletnie. Mieszka w nich tysiące, jeśli nie setki tysięcy różnych mikroorganizmów. Fajnie, że burmistrz chce sadzić nowe drzewa, tyle że przy okazji wytnie 5 mikroświatów, a posadzi 60 badylków – podsumowuje Laszczkowski.
Park Polskich Wynalazców ma powstać do końca czerwca 2022 roku. Prace nad nim powinny ruszyć jeszcze w tym roku. Już pod koniec kwietnia ma zostać wydane pozwolenie na budowę.
- Nic nie jest jeszcze przesądzone. To jest dopiero projekt i jeśli urząd będzie tylko chciał, to może go zmienić. Jest jeszcze czas – przekonywał Antoni Pomianowski, radny Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa i jeden z organizatorów spotkania. Ursynowski ratusz już wcześniej twierdził, że inwestycja jest już na takim etapie, że nie można z niej zrezygnować.
O losach projektu może więc zdecydować nacisk społeczny. Chętni cały czas mogą podpisywać petycję w sprawie zaniechania budowy parku dostępnej na stronie ruchu "W Obronie Górki".
[ZT]17219[/ZT]
Kamilu 08:29, 26.04.2021
Laszczkowski? Ten z olbrzymim psem, którego puszcza bez smyczy? Nic dziwnego że plac zabaw dla dzieci mu przeszkadza
Arnoldzik08:32, 26.04.2021
Ten Laszczkowski mówi o ingerencji w ekosystem, a wbija w trawę kołki z plastikową folią, depcze trawę, etc. Niszczy w ten sposób ekosystem!
P.09:45, 27.04.2021
Jebnij się w łeb, Arnoldzik.
Martyna W.09:00, 26.04.2021
Tradycyjne manipulacje przeciwników parku polskich wynalazców, którzy zrobią wszystko by obronić psi sralnik (dla niepoznaki zwany psią górką) przed większą liczbą odwiedzających. Tam codziennie powinna stać straż miejska i lepić mandaty za puszczanie luzem dużych i niebezpiecznych psów oraz za pozostawianie kup bez sprzątnięcia.
Żabka z bloku obok10:25, 26.04.2021
W okolicy brakuje porządnego placu zabaw. Dlaczego w tej części Ursynowa nie możemy mieć takiego parku, jak np. na Kabatach, czy na Ursynowie północnym?
Szary człowiek15:46, 26.04.2021
@ Żabka
Co to znaczy - porządny plac zabaw? Pod czterema piętnastopiętrowcami jest plac zabaw i siłownia na świeżym powietrzu. Przychodzę tam czasem z najmłodszym synem i do zabawy spokojnie wystarcza. Potem możemy sobie pospacerować po górce i przejść obok minilasku. Przy samej górce mieszkałem ponad 20 lat, psa nie mam, a jestem przeciwny jakimkolwiek zmianom. Kiedyś górka była troszkę wyższa, po drodze ją trochę zniwelowano, ale mimo to jako dzieciaki szaleliśmy na sankach w zimie, a w lecie śmigaliśmy po górce - do dziś pamiętam zapach traw, ziół i kwiatów. Wyglądało to dziko, ale dawało masę frajdy. Jak zobaczyłem, gdzie mają budować "atrakcje" - to rozpacz ogarnia - tunele w lasku? Ścianki wspinaczkowe? A co ze starymi drzewami, z jeżami, masą ptaków i owadów? Ręce opadają na te plany forsowane przez radnego Lenarczyka.
Rysiek z Szolca09:20, 26.04.2021
Laszczkowski i Pomianowski pewnie razem wystartują w najbliższych wyborach tylko pytanie czy ich interesuje tylko ratusz, a może nasza spółdzielnia. Może mają chrapkę na zarząd. Ja im nie ufam.
Sąsiad 210:42, 26.04.2021
Lepiej nie ufać. Jeszcze córkę do ołtarza zaciągną.
margeritka15:31, 26.04.2021
Niech startują w wyborach jak chcą, mnie bardziej ciekawi kto wystartuje w przetargu na budowę tego badziewia i przytuli 4mln zł... Warto będzie się temu uważnie przyjrzeć.
Ania W.10:16, 26.04.2021
Mieszkańcy nie chcą tego projektu, ale panowie pomysłodawcy udają, że tego nie słyszą. Będą realizować swoje cele wyborcze naszym kosztem. Tym panom już dziękujemy!
Żabka z bloku obok10:22, 26.04.2021
Proszę nie mówić w moim imieniu. Ja chcę, aby powstał plac i naturalny plac zabaw.
konstytucja10:25, 26.04.2021
A srające psy które zawłaszczyły górkę to nie zagrażają temu ekosystemowi?
Ania W.10:40, 26.04.2021
Droga Żabko, mówię w imieniu tych, którzy wczoraj byli. Trzeba było przyjść i się pokazać, porozmawiać. A tymczasem był tylko pan Lenarczyk... Sam jeden.
Żabka z bloku obok10:20, 26.04.2021
Jak patrzę na tego typu awantury, to patrzę z niedowierzaniem. Ludzie protestują przeciwko parkowi, przeciwko placowi zabaw?! Nie - takie rzeczy trzeba po prostu robić. Najwyraźniej ktoś ten protest inspiruje, albo politycy, albo ekoterroryści.
a.10:31, 26.04.2021
jak Pani jest ciekawa, to ja zainspirowałam ten protest i nie jestem ekoterrorystką, a do polityki mi zdecydowanie daleko, bo niewiele rzeczy mnie mniej obchodzi niż polityka. Za to szanuję przyrodę i uważam, że wydawanie 4 mln zł na zapchanie małego fragmentu terenu będącego formalnie parkiem, podczas gdy zdecydowana większość terenu leży zaniedbana i zaśmiecona bo jest prywatna, a powinna być wykupiona i włączona do parku - jest głupie, nieetyczne, niemoralne i szkodliwe. Wczorajsze spotkanie (a także liczba podpisów pod petycją) pokazało, że to nie jest tylko moje zdanie.
Lena10:58, 26.04.2021
Jestem matką 2 dzieci w wieku przedszkolnym i też nie chce tego palcu zabaw ani robienia drewnianych tarasów na górce. Chce aby moje dzieci, jak wyjdą z domu, mogły pójść na górkę, posiedzieć na trawie, pograć w piłkę i patrzeć na przyrodę. jeżeli pomysłodawcy tego poronionego pomysłu, zrealizują swój plan, to za chwilę aby dzieciom pokazać przyrodę, trzeba będzie wyjechać daleko za miasto.
Zdecydowane NIE dla placu zabaw i zabudowie górki!!!!
Koszałkikocopałkikie11:09, 26.04.2021
Co za kempiane bzdury? Ludzie nie są przeciwko parkowi tylko przeciwko fastyniarskiej zabudowie. Niech plac zabaw budują pomiędzy Ratuszem a kościołem Tomasza. Od Górek wara!
Boom11:14, 26.04.2021
Do a - wydawanie 4 mln jest głupie, a żądanie wykupienia sąsiedniego terenu na kilkadziesiąt mln zł by zrobić park na miejscu terenu przeznaczonego pod szpital jest zasadne? Nie mieszajcie do tej sytuacji terenu prywatnego.
a.10:24, 26.04.2021
po wczorajszym spotkaniu nie ma wątpliwości, że mieszkańcy nie chcą tego projektu w obecnej formie i to nie tylko "psiarze" ale też seniorzy i po prostu zwykli ludzie, którzy szanują naturę. Byłam obecna na spotkaniu i było to doskonale widoczne, pomimo, że i tak nie było wielu osób, które wiem, że też są przeciwne projektowi ale nie mogły przybyć. Niektóre starsze osoby wyciągnęły też przy okazji obecności p. Lenarczyka temat "ławek polskich wynalazców", które uważają za kukułcze jajo podrzucone im pod bloki i przysparzające głównie problemów a nie mające dla nich pożytku (chociażby dlatego, że ławki nie mają oparć).
Sąsiad10:36, 26.04.2021
Uhuu! Trolle wypadły - łatwiej tu komentować, bo twarzy nie widać. Szkoda, że wczoraj jakoś tych zwolenników placu zabaw nie było widać. Był tylko jeden :D
karot10:57, 26.04.2021
Zawsze są osoby które boją się zmian i dlatego wolą by tam był dalej ten syf. Na całym świecie są parki , piękne skwery i pace zabaw tylko w Polsce zawsze komuś przeszkadza. Na proteście nie było zwolenników uporządkowania terenu bo nic o proteście nie wiedzieli
Lena11:04, 26.04.2021
Serio?? na wielu grupach ursynowskich był komunikat i zaproszenie. Poza tym, na drzwiach do klatek były rozwieszone zaproszenia. Problemy ze wzrokiem??? Tak, na całym świecie powstają parki i place zabaw, ale nie tak bezmyślnie zaplanowane jak na Psiej Górce.
karot11:16, 26.04.2021
Wystarczy napisać arogancko i od razu jest piszący czuje się mądrzejszy. Na mojej klatce nie było żadnej informacji a to że nie jestem dopisany na jakiś grupach to nie znaczy że nie mogę się wypowiadać Natomiast ja wolałbym merytoryczną dyskusję
Sąsiad11:21, 26.04.2021
Nie widzieli zaproszeń, bo tu nie mieszkają. A te posty piszą 2 osoby - z lokalnej partii...
Obserwator11:54, 26.04.2021
Mieszkam w pobliżu. Nie było żadnych informacji na klatce.
Obserwator12:37, 26.04.2021
Ciekawe dlaczego wpis o braku informacji na klatce jest minusowany?
Lola09:50, 27.04.2021
Wiele krajów europejskich rozpoczęło politykę renaturalizacji przestrzeni (np. Austria). Budowanie beznadziejnych atrakcji, betonoza, dziki pęd do tego, żeby wszystko było uporządkowane i zbadziewione jest domeną naprawdę niezorientowanych
Sowa11:01, 26.04.2021
czytając niektóre wpisy mam CIARY i Skubać się zaczynam... Panowie, dajcie już spokój z trollowaniem.
Obserwator11:52, 26.04.2021
Czas najwyższy jakoś ładnie ten teren w środku Ursynowa zagospodarować. Dziwne że wcześniej ktoś się tym nie zajął.
Dick15:22, 26.04.2021
Piesek musi się wybiegać. Tylko po co komu piesek w mieście?
margeritka15:28, 26.04.2021
Głosowałam na Skubiszewskiego i bardzo bardzo żałuję!!! Oszukał wielokrotnie wyborców i popiera zniszczenie naszej górki, nigdy więcej!
Raz sierpem raz młot15:32, 26.04.2021
A czego sie spodziewac po typie ktory spiewał miedzynarodówkę na zlotach SLD.
Nick19:36, 26.04.2021
Piękne miejsce. Oby dzielnica go nie zniszczyła zalewając betonem i stawiając koszmarne instalacje.
Chcemy trawników10:55, 28.04.2021
Ku przestrodze przypominam "inwestycje rekreacyjne" na kabatach:"wilcza górke" i świeżutki "park motyli". Niszczenie normalnych miejskich trawników, wycinanie drzew i wydawanie na to fortuny to musi być złoty przetargowy interes. Może haloursynów by się bardziej zainteresował? Najwyraźniej władze ursynowa wchodzą na wyższy kaliber finansowy projektów bo ten park to już miliony. Niesamowite jest to, że zadbana trawa, drzewa i kilka ścieżek rowerowych to jest to czego realnie potrzebujemy, żeby miło spędzić czas na powietrzu, a dostajemy dziwadła za miliony złotych i nawet nie ma gdzie potem z psem wyjść czy pograć z dzieckiem w piłkę.
koci dołek23:50, 03.05.2021
Lenarczyk chyba się zdziwił, że jego genialny projekt nie podoba się okolicznym mieszkańcom. Ale przecież władza wie lepiej czego ludowi potrzeba, więc brnijmy dalej w takie nonsensy...
.05:17, 06.05.2021
bazar tam zrobić
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
6 1
Laszczkowski? Ten, z ogromnym zapałem do walki z absurdalnym projektem, który zakłada zniszczenie siedlisk ptaków i owadów czy uszkodzenie drzew? Nic dziwnego, że wyrzucenie czterech milionów na dewastacje przyrody mu przeszkadza.