W ubiegłym roku na Ursynowie ubyło drzew. Wycinek było więcej niż nasadzeń. Czy w tym roku o się zmieni? Zarząd Zieleni ma już na zaplanowane prace na Ursynowie. To nie tylko nowe rośliny, ale też prace nad parkiem przy Górce Kazurce oraz - dzięki naszej interwencji - likwidacja jednego z największych przedeptów w dzielnicy.
Jednym z najpoważniejszych wyzwań Zarządu Zieleni m.st. Warszawy, który przejmuje kontrolę nad całą warszawska zielenią, jest wielka inwestycja, ważna dla ursynowian budowa Parku Cichociemnych Spadochroniarzy AK przy Górce Kazurce. 20-hektarowy park ma kosztować blisko 4 miliony złotych.
- Po konsultacjach społecznych wiemy czego chcą mieszkańcy. W tym roku ogłosimy konkurs na zagospodarowanie parku. Ze zwycięzcą podpiszemy umowę na wykonanie dokumentacji projektowej. Rozpoczęcie robót budowlanych nastąpi już w roku przyszłym - mówi rzecznik Zarządu Zieleni Mariusz Burkacki.
Przypomnijmy, mieszkańcy Ursynowa chcą by park zachował swoją naturalność. Ma to być miejsce przyjazne jednocześnie rowerzystom i spacerowiczom. Plac zabaw dla małych dzieci, łatwe wejście na szczyt Górki Kazurki z punktem widokowym, pawilon oraz pomnik Cichociemnych - to propozycje, które padły podczas konsultacji.
Więcej zieleni wzdłuż ulic
W ramach Budżetu Partycypacyjnego Zarząd Zielni w 2019 roku posadzi krzewy po wschodniej stronie ul. Rosoła, na odcinku od przystanku autobusowego "Mandarynki" do przejścia dla pieszych na wysokości ul. Migdałowej. Będą też nowe nasadzenia przy ul. Puławskiej. Trwa przetarg na wyłonienie projektantów mających stworzyć nowe aranżacje ulic Rodowicza "Anody" i Rosoła, Pileckiego oraz Wąwozowej.
Zmiany doczeka się też teren przy północno-wschodnim wyjściu ze stacji metra Ursynów. Znikną wreszcie opisywane przez nas przedepty. W całej dzielnicy mają pojawić się też nowe kwietniki.
- Będziemy oprócz drzew sadzić nowe byliny, krzewy. Jest jeszcze zbyt wcześnie żeby mówić o konkretnych liczbach i szczegółach tych prac. Na Ursynowie pojawią się też nowe ławki warszawskie - będą ustawiane według zgłoszeń mieszkańców m.in. przy ul. Rosoła i al. KEN - zapowiada Mariusz Burkacki.
Obserwator11:30, 27.01.2019
Tylko liście się walają i brudzą i gałęzie mogą uszkodzić mi furę. Po za tym w tych cholernych drzewach legną się te ptaki co mi robią kupę na furę. Jak ktoś chce ptasie kupy i drzewa to niech se na wsi mieszka pod lasem. Ja nie po to kupiłem kwadrat na Ursynowie, żeby jak jaki wieśniak w lesie mieszkać! Oszołomy jedne! Nie ma gdzie zaparkować a te drzewa sadzą! Chyba komuś coś się pomieszało! 11:30, 27.01.2019
WCZ12:23, 27.01.2019
Chyba tak ... 12:23, 27.01.2019
marko13:13, 27.01.2019
Wjazd KEN na Ursynów (przed pn. - zach. zejściem do metra Ursynów) przy przejściu dla pieszych źle posadzone krzaki zasłaniają widok na pieszych. - Czy sadzący nową zieleń będą pamiętali by krzaki nie zasłaniały przejść dla pieszych? 13:13, 27.01.2019
bobbb15:37, 27.01.2019
Żywopłoty w pasie między jezdniami są bezpieczniejsze i jednocześnie powodują, że kierowcy jadący z przeciwnych kierunków nie mogą się oślepiać. Przecież są krzaczory rosnące w ekspresowym tempie. Sadzić można tak żeby nie zasłaniały przejść dla pieszych. 15:37, 27.01.2019
bemerytka17:07, 27.01.2019
ul Wąwozową należałoby zrobić 4 pasmową. Jest na to miejsce. A dopiero potem zasadzić drzewa i krzewy. Ulicą tą dużo osób dojeżdza do pracy, do domu, nie mówiąc o TESCO. Korzystają z niej też osoby mieszkające w Wilanowie czy Konstancinie. Jest bardzo zatłoczona w godzinach szczytu 17:07, 27.01.2019
ketet17:11, 27.01.2019
Jakaś dziwna ideologia pakowania zieleni tam gdzie może powodować zagrożenie. Każdy element ustawiony na drodze zasłania widoczność. Często krzaki nie pozwalają dostrzec przez kierowcę niskiego pojazdu pieszego- szczególnie. Bywa też, że zasłania pas ruchu z przeciwka i zmusza do zatrzymania pojazdu aby ocenić sytuację, kiedy można by go bezpiecznie przeciąć aby zjechać ze skrzyżowania. Drogą dwujezdniową zapewne kierowcy będą jeździć 50-60 km/godz. Spotkanie z 20 letnim drzewem będzie niebezpieczne- znane zagrożenie z dróg lokalnych. 17:11, 27.01.2019
Lokales17:18, 27.01.2019
Na Pułkowej Zarząd Zieleni posadził drzewa pod latarniami i krzewiaste sosny pomiędzy pasami, na wylocie z Miasta. Zapomniał, że po obu stronach ulicy jest las. Oraz że łosie i dziki mają tam szlak migracyjny. Nasadzenia w tym miejscu są bez sensu!!! 17:18, 27.01.2019
Dest17:58, 27.01.2019
Moze i zielono, ale kiedy juz każdą dziurę oddadzą pod budowę plomb, ursynow stanie się nie do życia. 17:58, 27.01.2019
wi-stan14:04, 31.01.2019
Plomby też się psują, jak np. Zakątek Cybisa przy Dunikowskiego i Cybisa który już robi się historyczną ruiną i za chwilę zostanie objęty programem ochrony zabytków na Ursynowie. Oczywiście na murach wyrosną drzewka samosiejki oraz rozliczne pnącza zielone. 14:04, 31.01.2019
StasioJasio19:43, 27.01.2019
9 3
po co sie ograniczac 6 - osmio pasmowa, jakos dla mieszkancow lokalnych zawsze starczalo miejsca ale od kiedy skrot przez kabaty robia ci co mieszkaja wilanow/gora kalwaria i inne regiony to robi sie ciasno. Ursynow to Ursynow - wilanow lub inna miescina to inna - dlaczego za NASZE pieniadze mamy Wam robic dobrze:) 19:43, 27.01.2019
Zet23:31, 27.01.2019
12 1
Dlatego koniecznie należy zamknąć w godzinach szczytu dla ruchu indywidualnego ul. Korbońskiego. Dopuścić tylko ruch komunikacji miejskiej. Przy okazji w trosce o zdrowie mieszkańców Kabat i całego Ursynowa, należy zakazać na niej ruchu samochodów z silnikami diesla. 23:31, 27.01.2019