Za głośno chodzisz, a może zbyt późno się kąpiesz? Uważaj! Możesz wkurzyć swojego sąsiada, a w swoich drzwiach ujrzeć strażników miejskich. Zebraliśmy najbardziej absurdalne przykłady interwencji strażników miejskich dotyczące zakłócania ciszy nocnej w blokach na Ursynowie.
- Nie istnieje coś takiego jak cisza nocna - poprawia nas rzeczniczka straży miejskiej Monika Niżniak. - To czas nocnego spoczynku - dodaje. Choć nazwa w tym przypadku nie jest najważniejsza. Przyjęło się, że od godziny 22:00 do 6:00 rano w bloku powinna być zachowana cisza i to, od wielu lat - jak mantrę - powtarzają lokatorzy. Nie skorzystamy wtedy ze zsypów, a w domu powinniśmy zachowywać się cicho. Jeżeli nie zastosujemy się do obowiązujących zasad - jest duże prawdopodobieństwo, że przyjadą do nas funkcjonariusze straży miejskiej.
Oto co najbardziej przeszkadza sąsiadom z Ursynowa!
Jan13:38, 04.03.2016
Od tego siedzenia w czterech ścianach ludziom po prostu odbija, czy się nudzą, sam nie wiem
Edek20:06, 04.03.2016
Ten artykuł jest w tonie żartobliwym. Zupełnie tego nie rozumiem, bo ciągły hałas i brak szacunku do innych osób, który objawia się właśnie tym, jak to nazwaliście "głośnym chodzeniem" jest nagminny. Prowadzi to do permanentnego zmęczenia. Niektórzy mają to nieszczęście sąsiadowania z ludźmi, którzy mają głęboko w poważaniu ich spokój. To nie jest nic śmiesznego, to jest smutne. Czy ciężko zrozumieć, że osoba, która np. musi wstać rano o 6 aby pójśc do pracy musi mieć szansę na odpoczynek. Nocne Marki będące aktywne do 2 w nocy tego nie ogarniają i chodzą na bosaka po gołej podłodze. To na prawdę jest głośne, jakby słoń nad głową spacerował, miałem wątpliwą przyjemność mieszkać pod takim gościem, który był cicho tylko do 2 w nocy chodził po mieszkaniu i co kilkadziesiąt minut wstawał od biurka odsuwając krzesło, które orało po podłodze. Jedyny ratunek solidne korki do uszu. Ludzie naprawdę mają małe móżdżki.
józek08:53, 05.03.2016
chcesz przeczytać artykuł? klikaj na kolejne zdjęcia! nic tak nie wkurza. dlatego przestałem czytać pseudoartykuły na wielu stronach www. haloursynów właśnie dołącza jako kolejna nie czytana strona.
Alicja22:04, 05.03.2016
Mieszkam w 3-piętrowym bloku. Przeszkadza mi, gdy, w ciągu dnia, 5 psów z mojej klatki zaczyna wyć, muzyk uczy się grać na pianinie, dzieciaki ganiają się po klatce, dorośli rozmawiają na klatce przez telefon, panie tupią jak podkute konie, a sąsiedzi z góry walą piętami w podłogę.
Dzień też męczy, człowiek chce odpocząć, ale kogo to obchodzi...
Ludzie chyba nie myślą, że ich zachowania komuś przeszkadzają.
karolina20:29, 06.03.2016
mnie wkurzaja smieci wystawione pod drzwi czekające az prostak je rano wyniesie
rot19:58, 10.03.2016
Z nocnej działalności sąsiadów najbardziej przeszkadza mi buczenie boeingow i cargo po 22°° (często trwa to do północy!) oraz całodzienne przeloty nad miastem i dookoła Ursynowa, które stały się norma od utworzenia OOU. Do kogo się zwrócić, żeby to ukrócić?
Nick15:53, 19.09.2021
W zasadzie artykuł jest tylko dowodem że z hałasem nic nie można zrobić. Prawo polskie nie przewiduje czegoś takiego. Sądy i policja też nie reagują - a co gorsza chronią hałasujących. Wystarczy wpisać "głośny sąsiad" w internecie i przekonać się jaka jest bezsilność ludzi poszkodowanych przez bezkarnych chamów. W zachodniej Europie ten problem jest od dawna zwalczany a ludzie skarżący z automatu są uznawani za stronę poszkodowaną.
6 2
Proponuję rozpruć w nocy worek ze śmieciami.
3 0
Rozpruć worek albo dołożyć swoje śmieci.
Jeśli sąsiad trochę myśli to załapie :-)