Teren za Megasamem na Ursynowie Północnym to kawał historii Ursynowa. Peerelowski supermarket był pierwszy tego typu obiektem na budującym się Ursynowie. W latach 90. za nim powstał popularny bazarek, którego pozostałości działały jeszcze kilka lat temu. Od początku było jednak wiadomo, że działka prędzej czy później zostanie zagospodarowana w sposób określony w planie miejscowym z 2011 roku. I ten moment się zbliża.
Na razie jednak działka przejdzie drobny lifting. Niedawno została posprzątana.
Przechodząc kilka razy wokół byłego Megasamu na Ursynowie Północnym, zauważyłam za tym budynkiem duży bałagan po bazarku, który tam jeszcze niedawno funkcjonował. Mam pytanie czy są jakieś plany związane z tym terenem? Uważam, że nie może być takiego bałaganu przy pierwszej stacji metra na Ursynowie
- zapytała ratusz radna dzielnicowa Alicja Sikorska z Koalicji Obywatelskiej.
Zaniedbany teren od lat straszy - starym skruszałym betonem, śmieciami, starymi oponami, zniszczonymi budami po bazarku oraz wrakami i przyczepami, które długotrwale parkują na jedynym wolnym tak dużym terenie w tym rejonie dzielnicy.
Burmistrz Robert Kempa poinformował, że niedawno działka należąca do miasta została nieco uporządkowana.
Teren został uprzątnięty w ramach zadań bieżącego utrzymania porządku i czystości w dzielnicy Ursynów realizowanych przez Wydział Ochrony Środowiska dla Dzielnicy Ursynów
- odpowiedział burmistrz.
To jednak dopiero początek zmian. Prawdziwy lifting terenu dopiero przed nami.
- Na wniosek Urzędu Dzielnicy Ursynów w Biurze Geodezji i Katastru Urzędu m.st. Warszawy prowadzone jest postępowanie podziałowe nieruchomości położonych w tym rejonie, mające na celu wydzielenie obszarów funkcjonalnych ustalonych w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - dodał szef zarządu dzielnicy.
Co to oznacza w praktyce? Miasto planuje podzielić działkę zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania z 2011 roku. Wydzielony zostanie teren pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i usługi (obecny dziki parking za Megasamem) oraz teren pod drogę publiczną klasy dojazdowej - czyli zapewniający niezbędny dojazd do tej działki.

Wydzielenie nowych działek spowoduje, że przybędzie zieleni. Plan miejscowy z 2011 nakazuje bowiem, aby na działkach było min. 20% tzw. powierzchni biologicznie czynnej.
Dlatego w celu spełnienia ww. wymogu planowane jest częściowe usunięcie nawierzchni utwardzonych (betonu) z tego terenu
- zapowiada Robert Kempa.
Innymi słowy, miasto rozbetonuje część placu, zastępując go trawnikiem.
Tak przygotowana działka mieszkaniowa najpewniej zostanie... sprzedana. Po wieloletnich procedurach dotyczących uregulowania spraw własnościowych (tzw. dekret Bieruta) teren należy do miasta.
Części mieszkańców nie podobają się zapisy planu miejscowego mówiące o nowych blokach. Tym bardziej, że także w miejscu Megasamu może wyrosnąć apartamentowiec.
Postawią nam tutaj jakiś wieżowiec i będę patrzyła przez okno na ściany jak w jakiejś celi? Zwłaszcza że jak się tu sprowadzaliśmy, to nie było mowy o żadnych blokach. Całe osiedle było zaplanowane tak, żeby było dużo zieleni i powietrze mogło swobodnie przepływać. Najlepiej gdyby powstał tu parking
- mówi nam sąsiadka dawnego bazarku pani Iza.
To kawałek niewykorzystanego terenu w sercu Ursynowa. Mieszkania na pewno by się tutaj sprawdziły. Można by tutaj wstawić taką 'plombę'. Zwłaszcza że wszędzie powstają nowe bloki
- to opinia innego mieszkańca okolicy, Roberta.
Obawy co do wieżowca są przesadzone. Plan miejscowy zezwala na gruncie bliżej Puławskiej na bloki minimum trzy-, a maksimum czteropiętrowe, a na działce zajmowanej przez Megasam - maksymalnie pięć pięter.
Przyszłość tego terenu jest przesądzona - bloki z pewnością powstaną. Pytanie, czy miasto zdecyduje się samo wybudować tu np. bloki w ramach budownictwa społecznego lub komunalnego czy też uzna, że najlepiej sprzedać grunt deweloperowi. W ostatnim czasie ta druga opcja wygrywa. Tak duży grunt w tak atrakcyjnym miejscu to kilkadziesiąt milionów złotych do uzyskania ze sprzedaży.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Przetrwało 200 tys. lat, nie przetrwa deweloperów?
Może uda się wykonać system zasilania jeziorka w wodę opadową w tym z dachów okolicznych budynków. Szkoda jednak, że w pobliżu powstały duże budynki które zrujnowały lokalne środowisko. Teraz może uda się ograniczyć dalszą dewastację tego terenu.
RoBa
17:19, 2025-11-18
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Lenarczyka optowanie za pozostawieniem blaszaka nic nie kosztuje, robi sobie poparcie jako polityk i radny, natomiast spółdzielnia traci możliwość uzyskania kwoty nadwyżki z ewentualnej inwestycji, nawet ograniczonej do 4 pięter, na remonty starych bloków. Ciekawe czy mieszkańcy łatwo zaakceptują np. 100% podwyżki na fundusz remontowy? I ciekawe czy dobrze będzie dalej mieszkać obok blaszaka (nawet po remoncie - chyba nieopłacalnym). Tak jest gdy do interesu mieszkańców i Spółdzielni swoje trzy grosze wsadzają politycy!
wi-ki
16:26, 2025-11-18
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Komuniści zbudowali naszą dzielnicę a kapitaliści ją niszczą. Był zamysł, żeby między blokami nie było samochodów tylko drzewa i przestrzeń do rekreacji i wypoczynku? To po co zabudowywać wszytstko co się da? Wcisną takiego betonowego molocha z parkingiem podziemnym a potem rano o 7:00 zacznie się wylewać na ulicę to całe ustrojstwo. To samo będzie po 16:00.Dla mnie Ursynów był fajny, a mieszkam tu już 45 lat, dopóki nie zaczęto wciskać bloków gdzie popadło zabierając mieszkańcom miejsca parkingowe i skwerki do odpoczynku. Łapy won od zieleni. Według mnie ten koszmarny pawilon można zburzyć ale w jego miejsce pistawić coś nowoczesnego z lokalami usługowymi i sklepami dla mieszkańców.
Jacek
11:03, 2025-11-18
Tu będą nowe drzewa! Rusza sadzenie na Ursynowie
Tylko na Wąwozowej, na zachód od wyjścia z metra, idąc wzdłuż NASK, jest wyschniętych kilkanaście kikutów i tyleż miejsc, w których kiedyś były drzewa. Ale włodarzom trudno to dostrzec...
zaq
11:00, 2025-11-18