Nielegalne wysypiska śmieci na Zielonym Ursynowie stały się nieodłączną częścią tutejszego krajobrazu. W miejscach, gdzie raz na miesiąc podstawiane są kontenery na odpady zielone co chwilę pojawiają się kolejne sterty worków z odpadami.
Problem jest duży i śmierdzący. Od wejścia nowej ustawy śmieciowej na terenie Zielonego Ursynowa co chwilę odradzają się nielegalne zwałki śmieci. Taka sytuacja ma miejsce chociażby przy ulicy Karczunkowskiej róg Buszyckiej i Puławskiej przy Dzierzby. Okoliczni mieszkańcy nie wiedzą jak mają pozbyć się cuchnącego problemu.
- Tu gdzie raz w miesiącu podstawiane są kontenery na odpady zielone, ludzie wyrzucają śmieci. Bez względu na to czy na miejscu jest kontener czy też go nie ma. Plastikowe worki potrafią zalegać całymi tygodniami. Można sobie wyobrazić jaki fetor unosi się w powietrzu. W domach nie da się otworzyć okien przez ten smród – skarży się jeden z mieszkańców Zielonego Ursynowa.
Na zlecenie urzędu dzielnicy już kilkakrotnie śmieci były wywożone - za pieniądze podatników. Jednak to nie dzielnica jest zobowiązana śmieci usuwać. Od firmy SITA, odpowiedzialnej za wywóz nieczystości z dzielnicy także nie należy zbyt wiele wymagać. Dlaczego? Bo miasto podpisało taką, a nie inną umowę. W związku z czym odpady zielone są wywożone według ustalonego harmonogramu – czyli raz w miesiącu, z konkretnej lokalizacji, gdzie podstawiany jest na trzy dni kontener. W pozostałych dniach mieszkańcy muszą sobie radzić sami. I radzą sobie. Odpadki wywożą w miejsca, w których stawiane są kontenery.
Dzielnica kilkakrotnie zwracała się do Biura Gospodarki Odpadami o zwiększenie częstotliwości podstawiania kontenerów na odpady zielone w newralgicznych miejscach Zielonego Ursynowa.
- Częstotliwość odbioru odpadów na terenie Ursynowa jest ściśle określony w umowie z firmą SITA. Co tydzień w różnych punktach dzielnicy podstawiane są pojemniki na odpady zielone. Mieszkańcy mają więc możliwość ich wyrzucenia. Do wglądu mieszkańców jest także harmonogram, w którym jasno jest określone kiedy i gdzie kontenery będą podstawione - mówi rzecznik urzędu miasta, Bartosz Milczarczyk.
Zdaniem miasta częstotliwość odbioru odpadów jest dostosowana do potrzeb mieszkańców.
Innego zdania są mieszkańcy Zielonego Ursynowa, dlatego postanowili sprawą zainteresować Wojewódzką Stację Sanitarno – Epidemiologiczną z nadzieją, że instytucja ta pomoże w pozbyciu się problemu nielegalnej zwałki śmieci. Jaki będzie efekt tych działań?
[ZT]2690[/ZT]
[ZT]2631[/ZT]
[ZT]2587[/ZT]
[ZT]2767[/ZT]
[ZT]2416[/ZT]
[ZT]2386[/ZT]
[ZT]2359[/ZT]
autochton15:00, 08.09.2014
A jakby to "miasto" nie mogło kiedyś swoimi furami wjechać do swojej siedziby, bo brama wjazdowa zasypana byłaby barykadą z czegoś takiego, to może jakaś biurwa, by zrozumiała, że może coś tutaj trzeba inaczej POliczyć. Chyba, że "miasto" POliczyć nie POtrafi czegoś innego POza swoimi dietami, wynagrodzeniami, gażami i apanażami.
Po burzy na Ursynowie. Wierzba przed ratuszem powalona
Było drzewo, nie ma drzewa - ja bym tam przywalił właścicielowi karę z ustawy o ochronie przyrody za usunięcie drzewa. W końcu wszyscy jesteśmy równi wobec prawa.
Docent marcowy
14:40, 2025-07-14
Kupcy okupują parking. Czy będzie zmiana?
Argumentu ze strażą miejską nie kupuję. Nie trzeba tam stać cały czas, wystarczy 11 minut 3 razy dziennie. Funkcjonariusze mogą tam robić jakieś notatki, które i tak robią. Nie kupuję warzyw tam, właśnie z tego powodu.
Kon
14:39, 2025-07-14
Po burzy na Ursynowie. Wierzba przed ratuszem powalona
to nie przypadek - to znak - upadek władzy jest bliski i nieunikniony
Mane, tekel, fares
14:08, 2025-07-14
Zmarł znany artysta z Ursynowa
Tworzył artystyczny obraz Ursynowa. Teraz Go zabraknie. Ursynowski "Zeus".
zak
13:48, 2025-07-14